Prezydent UEFA chce, by na ME byli kibice. Możliwe zmiany wśród organizatorów
-
Aleksander Ceferin, prezydent UEFA, bardzo stanowczo odniósł się do organizacji Euro 2020
-
Szef Europejskiej Federacji Piłkarski oświadczył, że nie ma mowy o rozgrywaniu jakiegokolwiek meczu bez kibiców
-
Jest to równoznaczne z tym, że niektóre kraje mogą się pożegnać z rolą współgospodarza mistrzostw
UEFA w sprawie Euro 2020 od samego początku nie ma lekko. Sam pomysł organizacji mistrzostw Starego Kontynentu do tej pory przez szerokie grono kibiców i ekspertów jest uważany za absurdalny. Dla wielu drużyn oznacza do dalekie podróże, co faworyzuje kraje współorganizujące imprezę.
Na dodatek w zeszłym roku wybuchła pandemia, która wymusiła przełożenie turnieju na nadchodzące lato. Z samym rozegraniem meczów nie powinno być większego problemu, jednakże UEFA stawia za warunek obecność kibiców na wszystkich spotkaniach. Jeśli któryś z krajów współorganizujących nie spełni oczekiwanego przez federację wymogu, wówczas będzie musiał zapomnieć o Euro 2020.
Kto organizuje UEFA Euro 2020 ?
Pierwotnie turniej miał odbyć się od 12 czerwca do 12 lipca 2020 roku, jednak pandemia zmusiła UEFĘ do przełożenia turnieju na przyszły, czyli bieżący rok. Inauguracja mistrzostw będzie miała miejsce 11 czerwca, a ich zamknięcie nastąpi 11 lipca.
Zgodnie z pierwszymi założeniami, Euro 2020 odbędzie się w dwunastu państwach. Miastami gospodarzami są Amsterdam, Baku, Bilbao, Bukareszt, Budapeszt, Kopenhaga, Dublin, Glasgow, Londyn, Monachium, Rzym i Sankt Petersburg.
Niestety, ale pandemia dyktuje twarde warunki i być może UEFA będzie musiała nieco zmienić swoje plany.
- Idealnym scenariuszem jest rozegranie turnieju w tych 12 miastach, ale jeśli nie będzie to możliwe, odbędzie się on w 10 lub 11 krajach, jeżeli nie zostaną spełnione warunki – powiedział Aleksander Ceferin w rozmowie ze Sky Sports.
UEFA stawia ultimatum. Kibice muszą pojawić się na trybunach
Prezydent UEFA przedstawił stanowcze stanowisko odnoszące się do obecności kibiców na trybunach. Jeśli któryś z krajów organizatorów nie umożliwi wstępu fanom na trybuny, wówczas będzie musiał pogodzić się utratą współorganizacji turnieju.
- Mamy kilka scenariuszy, ale jedyne co możemy zagwarantować to to, że nie ma mowy o rozgrywaniu jakiegokolwiek meczu Euro 2020 bez kibiców . Każdy gospodarz musi zagwarantować udział fanów – stwierdził Ceferin w wywiadzie dla Sky Sports.
Jakiś czas temu mówiło się o ewentualnych problemach Bilbao, Dublina, i Glasgow, gdzie swoje mecze ma rozegrać m.in. reprezentacja Polski. Premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson zadeklarował jednak, że jeśli któryś ze współorganizatorów nie zdoła spełnić wymogów, to wówczas Anglia jest gotowa do przyjęcia dodatkowej puli spotkań.
Kraje gospodarze mają czas do 7 kwietnia na zadeklarowanie, ilu kibiców będzie mogło wejść na stadiony. 1 9 kwietnia ma zebrać się komitet wykonawczy UEFA, a dzień później podjęte zostaną ostateczne decyzje co do gospodarzy i przebiegu turnieju. Prezydent UEFA poinformował, że ten terminy nie ulegną zmianie, bez względu na okoliczności.
Źródło: Sky Sports
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: