Wojna włoskich mediów z Anglikami- "może czujecie presje przed ewentualnym finałem"
Włochy pokonały wczoraj Belgię i awansowały do półfinału Euro 2020. "Squadra Azzurra" była wyraźnie lepszym zespołem, ale zwłaszcza ostatnie minuty pokazały, że jej piłkarze w krwi nadal mają niezbyt dobre nawyki. Szczytem było symulowanie Ciro Immobile i to właśnie stało się przyczyną wojny mediów włoskich i angielskich. "Zawsze zgorzkniali" - piszą dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego.
Angielskie media słusznie mocno skrytykowały naganne zachowanie Ciro Immobile
Włosi nie pozostawili tego bez odpowiedzi, atakując angielskich dziennikarzy
Żurnaliści z Italii pisali o Anglikach, że są "zgorzkniali"
Włochy wygrały wczoraj z Belgią i dzięki temu awansowały do Euro 2020. Podopieczni Roberto Manciniego faktycznie zasłużyli na zwycięstwo, ale ich postawa w ostatnich minutach była antyreklamą futbolu. Piłkarze "Squadra Azzurra" postawili się na straconej pozycji w walce ze stereotypem, o ich powszechnym symulanctwie.
Wszelkie grancie przekroczyło zachowanie Ciro Immobile, które możecie zobaczyć tutaj. Udawanie włoskiego napastnika stało się obiektem mocnej, ale jak najbardziej słusznej krytyki angielskich mediów. Ich koledzy po fachu z Półwyspu Apenińskiego chcieli wziąć swoją drużynę w obronę, ale wyraźnie przekroczyli granice dobrego smaku.
Legenda reprezentacji Anglii zniesmaczona zachowaniem Immobile
Ciro Immobile został mocno skrytykowany przez angielskie media, które nazwały jego "symulkę" "teatralnym upadkiem".
- Nawet nie chcę się z tego śmiać, bo to było żałosne. Widać było, jak spogląda na sędziego, zanim jeszcze się zorientował, co się stało. To było żałosne i zawstydzające - powiedział na antenie BBC Alan Shearer, jeden z najlepszych napastników w historii brytyjskiego futbolu.
Eksperci w studio brytyjskiej telewizji publicznej chichotali, że zachowanie napastnika Lazio Rzym było "typowo włoskie", co stało się ogniem zapalnym do wojny, która rozpętała się między Anglikami i Włochami.
Włosi odgrażają się i piszą, że Anglicy czują strach przed finałem
Dziennikarze "La Gazzetty dello Sport" nie mogli przejść obojętnie wobec takiego zachowania Anglików, dlatego stwierdzili, że "Brytyjczycy są szczególnie przewrażliwieni na punkcie takich sytuacji" i "Może już czują presję przed ewentualnym finałem".
Jeszcze ostrzej do tematu podeszli dziennikarze gazety "La Republica", którzy wypomnieli Anglikom, że "Synowie Albionu" nie wygrali nic od 1966 roku, czyli mistrzostwa świata, które jest jedynym trofeum wywalczonym przez tę reprezentację. Na dodatek sparafrazowali oni słynne powiedzenie Garego Linekera, który stwierdził niegdyś, że "Piłka nożna to sport, w którym 22 mężczyzn biega za piłką przez 90 minut, a na koniec i tak zawsze wygrywają Niemcy".
- Piłka nożna to sport, w którym 22 mężczyzn biega za piłką przez 90 minut, a na koniec Anglicy są zawsze zgorzkniali, ponieważ nie wygrali niczego od 1966 roku - można przeczytać na łamach włoskiego dziennika.
Trzeba przyznać, że Anglicy słusznie potępili zachowanie Ciro Immobile, a to, że Włosi mają wyjątkową tendencję do symulowania, wiadomo nie od dziś. Dlatego taka reakcja mediów z Italii jest nie na miejscu i miejmy nadzieję, iż obie strony po prosu pogodzą piłkarze (jeśli będą mieli ku temu okazję), którzy stworzą na boisku niezapominany spektakl.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: