Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Wyciekły szczegóły zajść w Albanii. Oburzające zachowanie gospodarzy: "Boicie się?"
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:53

Wyciekły szczegóły zajść w Albanii. Oburzające zachowanie gospodarzy: "Boicie się?"

Projekt bez tytułu (94)
screen transmisja TVP Sport

Reprezentacja Polski w ubiegły wtorek pokonała Albanię 1:0 i przybliżyła się do gry w barażach eliminacji mistrzostw świata. Całe spotkanie zakończyło się oparach skandalu i zostało przerwane przez sędziego za skandaliczne zachowanie albańskich kibiców. Tydzień po tych wydarzeniach szczegóły całego zajścia wyjawił rzecznik Jakub Kwiatkowski.

Reprezentacja Polski jest coraz bliżej gry w barażach eliminacji mistrzostw świata. Biało-Czerwoni 12 października w Tiranie mierzyli się z bezpośrednim rywalem w walce o drugie miejsce Albanią i wygrali tamto spotkanie 1:0 po golu Karola Świderskiego.

Reprezentacja Polski: Kwiatkowski ujawnił szczegóły skandalu z Albanią

Po meczu głośniej niż o samym spotkaniu było o zachowaniu miejscowych kibiców. W 77. minucie postkania tuż po strzeleniu przez Świderskiego bramki spotkanie zostało przerwane na około dwadzieścia minut. Wszystko przez kibiców Albanii, którzy zaczęli obrzucać Biało

Czerwonych butelkami i innymi przedmiotami. Ostatecznie spotkanie udało się dokończyć. Po spotkaniu Albańska federacja o zachowanie swoich kibiców oskarżyli Polaków, którzy to ich zdaniem, mieli prowokować kibiców. Polacy w zdecydowanych słowach odpowiedzieli na te oskarżenia, a sprawą zajmie się FIFA.

Tydzień po tych wydarzeniach szczegóły skandalicznego zajścia wyjawił rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski. W rozmowie z "Faktem" wyjawił, że problemy z albańskimi kibicami zaczęły się jeszcze przed rozpoczęciem spotkania.

- Od początku było bardzo nieprzyjemnie. Atmosfera gęstniała z każdą minutą. Już w trakcie polskiego hymnu zostaliśmy wygwizdani, a potem zaczęło się rzucanie różnymi przedmiotami, przede wszystkim butelkami w Wojtka Szczęsnego, Piotrka Zielińskiego, czy szczególnie Karola Świderskiego, na którego spadł grad butelek, kiedy cieszył się po strzelonym golu. I to nie była jedna, dwie, trzy, ale ze dwieście - powiedział Kwiatkowski.

Skandaliczne zachowanie jednego z członków sztabu Albanii

Następnie rzecznik Związku wyjawił, co zaczął wykrzykiwać do Polaków jeden z członków sztabu szkoleniowego Albanii. Wszystko w momencie, kiedy sędzia przerwał spotkanie i Biało-Czerwoni schodzili do szatni.

- Odpowiedziałem na pretensje Albańczyków. Jeden z nich krzyczał do nas: "Co wy robicie, co wy robicie? Dlaczego schodzicie z boiska? Dlaczego nie chcecie grać? Boicie się?" Odkrzyknąłem mu: "A co wy robicie? Co robią wasi kibice? Sędzia przewał mecz i nakazał zejść do szatni, to zeszliśmy". Ale nikogo od nas nie interesował walkower. My chcieliśmy, żeby arbiter wznowił spotkanie, aby je dokończyć - wyjawił.

Kwiatkowski przyznał, że Albańczycy mieli wielkie pretensje, za to, że Polacy posłuchali sędziego i zeszli do szatni. Po spotkaniu miało być już normalnie, ale nikt nie przeprosił za skandaliczne zachowanie miejscowych kibiców.

- Podziękowaliśmy sobie za rywalizację na boisku, ale widać było, że gospodarze są mocno rozczarowani porażką. Dla Albańczyków starcie z nami było jednym z najważniejszych w historii ich futbolu, robili sobie wielkie nadzieje na awans do baraży. Cóż, pokrzyżowaliśmy im plany - powiedział rzecznik Związku.

Na dwie kolejki przed końcem eliminacji mistrzostw świata Biało-Czerwoni zajmują drugie miejsce premiowane miejscem w barażach i o dwa punkty wyprzedzają Albańczyków. Polacy zakończą eliminacje listopadowymi meczami z Andorą i Węgrami.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane