Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Arkadiusz Milik kontuzjowany. Czwartek dniem sądu
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:37

Arkadiusz Milik kontuzjowany. Czwartek dniem sądu

Projekt bez tytułu - 2021-05-26T170431.831
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Arkadiusz Milik kontuzjowany. Na kilkanaście dni przed rozpoczęciem mistrzostw Europy nie wiadomo czy napastnik Olympique'u Marsylia będzie w stanie wystąpić na turnieju. 27-latek przyjechał na zgrupowanie do Opalenicy z uszkodzoną łękotką i w czwartek poleci do zaufanego lekarza do Barcelony, gdzie przejdzie badania.

  • Arkadiusz Milik na ostatniej prostej może stracić mistrzostwa Europy

  • Polski napastnik w ostatnim meczu ligowym uszkodził łękotkę i na razie nie może trenować

  • W czwartek piłkarz poleci do Barcelony na badania, ale sztab medyczny kadry ma nadzieję, że za kilka dni 27-latek wróci do treningów

Arkadiusz Milik może nie pojechać na mistrzostwa Europy. Polski napastnik w ostatnim meczu ligowym Ligue 1 uszkodził łękotkę. Zawodnik stawił się na zgrupowaniu kadry w Opalenicy, ale jeszcze nie brał udziału w treningach.

PZPN poinformował, że niezwłocznie po przyjeździe zawodnik przeszedł badanie rezonansem, które potwierdziło diagnozę. Jednak sam Milik, jak i sztab medyczny kadry jest pełen optymizmu i liczy, że zdąży się wykurować na czas turnieju.

Arkadiusz Milik kontuzjowany

Mimo to piłkarz na własną prośbę poleci w czwartek do Barcelony, gdzie pracuje jego zaufany lekarz, z którym współpracuje od dłuższego czasu. A trzeba przypomnieć, że Milik w przeszłości dwukrotnie zrywał więzadła w kolanach. W stolicy Katalonii ma przejść dodatkowe badania, po których pozna ostateczny werdykt.

PZPN w komunikacie przekazał, że niezależnie od diagnozy w Barcelonie zawodnik jeszcze w czwartek wróci do Opalenicy, gdzie rozpocznie się monitoring pod okiem sztabu medycznego kadry. Lekarz reprezentacji Jacek Jaroszewski ma nadzieję, że za pięć dni Milik wróci już do treningów.

- Według doktora kadry Jacka Jaroszewskiego aktualna sytuacja zdrowotna nie przekreśla szans na udział Milika w EURO 2020. Sztab medyczny przygotował szczegółowy plan wprowadzania zawodnika do pełnego treningu - napisał PZPN w komunikacie.

Urazu Milik miał się nabawić na pięć minut przed końcem niedzielnego meczu ligowego Olympique'u Marsylia z Metz. Polak oddał strzał na bramkę, ale w tym samym momencie został kopnięty w kolano przez jednego z rywali.

Sądne dni przed Milikiem

Mimo tego napastnik reprezentacji Polski zdołał dokończyć to spotkanie, a nawet zapewnić swojej drużynie remis 1:1. W 14. minucie doliczonego czasu gry 27-latek wykorzystał rzut karny i strzelił swojego 9. gola w sezonie.

Jak podaje Onet.pl, ewentualne występy Milika na Euro 2020 będą zależały od stopnia uszkodzenia łękotki. Serwis podaje, że to nie jest poważny uraz, z którym część zawodników potrafi regularnie występować, ale są też tacy, którym taka kontuzja uniemożliwia grę.

Najczarniejszy scenariusz przewiduje, że łękotka jest pęknięta i Milik będzie musiał przejść artroskopię. Jeżeli do tego dojdzie, występ napastnika na mistrzostwach Europy będzie niemożliwy. Jednak w kadrze są dobrej myśli.

Strata Milika byłaby kolejnym dotkliwym ciosem dla selekcjonera Paulo Sousy. Już na początku roku kontuzji doznali Krystian Bielik i Jacek Góralski. Do tego na początku maja poważne urazy wykluczyły z turnieju Arkadiusza Recę i Krzysztofa Piątka. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: