Artur Boruc wdał się w kłótnię z dziennikarzem. Bramkarzowi puściły nerwy: “Pajacu”
Artur Boruc wdał się w przepychankę słowną z dziennikarzem “Przeglądu Sportowego” Piotrem Wołosikiem. Bramkarzowi Legii Warszawa nie spodobały się sugestie, że w trakcie sezonu udał się na wakacje do Grecji. Doświadczony golkiper w mocnych słowach odpowiedział na wpis dziennikarza w mediach społecznościowych.
-
Artur Boruc nerwowo zareagował na najnowsze doniesienia mediów na swój temat
-
Dziennikarz Piotr Wołosik podał na Twitterze, że bramkarz Legii Warszawa udał się na wakacje w trakcie sezonu
-
Boruc postanowił wyjaśnić sprawę i w mocnych słowach odpowiedział na te rewelacje, co doprowadziło do kłótni
Artur Boruc skomentował doniesienia mediów dotyczące tego, że w trakcie sezonu udał się na wakacje do Grecji. Doświadczony bramkarz Legii Warszawa nie był zadowolony z informacji, które pojawiły się na jego temat w mediach społecznościowych. W mocnych słowach odpowiedział dziennikarzowi, który je opublikował.
Artur Boruc wdał się w kłótnię z dziennikarzem
Artur Boruc nie wystąpił w ostatnim meczu Ekstraklasy, w którym Legia Warszawa zmierzyła się z Rakowem Częstochowa. Doświadczony bramkarz nabawił się kontuzji pleców i musiał odpocząć od gry. Pod jego nieobecność “Wojskowi” przegrali 2:3 (więcej TUTAJ ).
W niedzielę dziennikarz “Przeglądu Sportowego’ Piotr Wołosik podał na Twitterze, że absencja Boruca może mieć także drugie tło. Zdaniem Wołosika bramkarz skorzystał z przerwy od gry i udał się na krótkie wakacje do Grecji.
- Kontuzjowany Artur Boruc w trakcie sezonu leci sobie do Grecji, w perspektywie mecz Ligi Europy itd. Albo w Grecji wybitnych specjalistów od dolegliwości pleców mają albo Legia ma tak liberalne podejście, że pracownicy mogą ucinać sobie wczasy, kiedy chcą - napisał dziennikarz.
Słowa dziennikarza nie pozostały bez odpowiedzi. Arturowi Borucowi bardzo nie spodobały się rewelacje dziennikarza. Postanowił odpowiedzieć mu w mocnych słowach.
- Sprawdź wcześniej swoje info i dopiero coś pisz… kwintesencja polskiego dziennikarstwa sportowego. Albo mówi to samo albo wymyśla na poczekaniu…- napisał 41-latek.
Jednak na tym dyskusja się nie skończyła. Piotr Wołosik także postanowił odpowiedzieć dobitnie zawodnikowi Legii Warszawa. Artur Boruc znów szybko zareagował na wpis dziennikarza i tym razem padły naprawdę mocne słowa.
- Ale żeby dobę czekać i napisać, żeby nic nie napisać. Kwintesencja polskiego piłkarza - napisał Wołosik.
- Życie by mi wystygło pajacu. Ty się poć pod serduszka - napisał natomiast krótko i zdecydowanie Boruc. - Też wolałbym na słońcu, niż w bramce się pocić - odpisał jeszcze raz Wołosik. Na tym, przynajmniej na razie, dyskusja obu panów się zakończyła.
Źródło: Twitter
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: