Bereszyński Show w Serie A. Kapitalna asysta Polaka
Serie A w niedzielne popołudnie była świadkiem fantastycznego meczu Interu Mediolan z Sampdorią Genua (2:2). Jednym z bohaterów spotkania był Bartosz Bereszyński, który zaliczył kapitalną asystę, a do tego kilka razy ośmieszył rywali. Włoskie media są zachwycone postawą polskiego zawodnika.
Serie A po raz kolejny przekonała się o klasie Bartosza Bereszyńskiego. Sampdoria z Polakiem w składzie w niedzielę po południu podejmowała na własnym stadionie mistrza Włoch Inter Mediolan.
Co ważne Bereszyński wystąpił od pierwszej minuty, co nie było takie pewne przed meczem. 29-latek wrócił do Włoch ze zgrupowania reprezentacji Polski z kontuzją. Obrońca jeszcze w pierwszej połowie meczu z Albanią (4:1) zszedł z boiska, a kontuzja nie pozwoliła mu zagrać w spotkaniach z San Marino (7:1) i Anglią (1:1).
Serie A: Bereszyński show w meczu Sampdorii z Interem
Jednak od początku meczu było widać, że Bereszyński kontuzję ma już za sobą. Polak nie miał problemów z powstrzymywaniem Ivana Periscia. Mimo tego nie pierwszej połowy były piłkarz Legii nie mógł zaliczyć do udanych.
Najpierw w 18. minucie fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Federico Dimarco i wyprowadził gości na prowadzenie. Sampdoria potrzebowała niespełna kwadransa na odpowiedź, a do wyrównania doprowadził Maya Yoshida.
Na przerwę jednak to goście schodzili prowadząc 2:1. Tuż przed przerwą Inter przeprowadził składną akcję, piłka trafiła do Nicolo Barelli, a ten idealne znalazł w polu karnym Lautaro Martineza, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.
Tuż po wznowieniu gry swoje show rozpoczął Bereszyński. W 47. minucie Polak ośmieszył w polu karnym Hakana Calhanoglu i lewą nogą idealnie dośrodkował do Tommaso Augello, a Włoch mocnym strzałem z woleja pod poprzeczkę doprowadził do wyrównania.
Ta sytuacja dała Bereszyńskiemu mnóstwo pewności siebie. W dalszej części spotkania wyrósł na jednego z bohaterów spotkania. O jego znakomitej postawie świadczy sytuacja z drugiej części spotkania, kiedy fantastycznie założył "siatkę" Barelii i z łatwością minął wicemistrza Europy.
Włosi zachwyceni Polakiem
Klasę polskiego obrońcy podkreślają także media we Włoszech, które zgodnie wybrały go jednym z najlepszych zawodników meczu. Najniżej występ reprezentanta Polski oceniła włoska redakcja Eurosportu, która przyznała mu notę "6,5". W argumentacji uwypuklono szczególnie jego asystę przy golu na 2:2.
Zdecydowanie wyżej występ reprezentanta Polski oceniła redakcja sampnews24.com, która przyznała mu notę "7". - "Był poturbowany po zgrupowaniu reprezentacji Polski. D'Aversa dodał mu pewności siebie. Czasami się spóźniał, ale nadrabiał to swoją inicjatywą w ofensywie i dobrymi podaniami. W drugiej połowie zaczął od świetnej akcji na prawej stronie i asystował przy golu Augello. Dostał żółtą kartkę za zbyt duży entuzjazm, ale jego występ był bardzo okazały. Dużo biegania i dużo jakości - argumentowali dziennikarze.
Podobną notę Polak otrzymał od redakcji calciomercato.com. Równie wysoko dziennikarz ocenili jedynie występy Augello, a także Dimarco z Interu Mediolan. Włosi podkreślili, że Polak niespodziewanie został bohaterem meczu.
- Dziś wyglądał jak opętany. Atakował i bronił ze zwodami oraz dryblingiem, wyciągnął z kapelusza znakomitą akcję w drugiej połowie, która zakończyła się wspaniałą asystą do Augello - napisali Włosi.
Sampdoria po trzech ligowych meczach ma na koncie porażkę i dwa remisy. To powoduje, że ekipa z Genui z dorobkiem dwóch punktów zajmuje dopiero 15. miejsce w tabeli. Dla Bereszyńskiego to pierwsza asysta w tym sezonie.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Robert Lewandowski nagle zszedł z boiska w hicie Bundesligi. Trener zdradził prawdę, kontuzja Polaka