Cudowny gol Roberta Lewandowskiego. Bayern prowadzi do przerwy z Dynamem (WIDEO)
Bayern Monachium gra dziś na wyjeździe z Dynamem Kijów w ramach piątej rundy spotkań Ligi Mistrzów. W zespole gospodarzy na boisku przebywa Tomasz Kędziora, a w ekipie gości Robert Lewandowski. Nasz napastnik popisał się już pięknym golem, a mistrzowie Niemiec prowadzą do przerwy 2:0, bo trafienie zanotował również Kingsley Coman.
Bayern Monachium do dzisiejszego spotkania przystąpił poważnie osłabiony. Julian Nagelsmann nie mógł skorzystać aż z ośmiu piłkarzy, a pewne problemy zdrowotne zgłosili również Kingsley Coman oraz Marcel Sabitzer. Francuz wyszedł jednak na mecz z Dynamem Kijów w pierwszym składzie, podobnie jak Robert Lewandowski, który już strzelił cudownego gola. Na boisku obserwujemy również Tomasza Kędziorę.
Przepiękny gol przewrotką Roberta Lewandowskiego
Kijów przywitał piłkarzy iście zimową aurą. Na pół godziny przed początkiem spotkania pracownicy na stadionie zdołali odśnieżyć dopiero połowę boiska. Ostatecznie murawę udało się znakomicie przygotować do gry, ale zawodnikom towarzyszy nieustannie prószący śnieg.
Pierwszą groźną akcję Bayern Monachium przeprowadził już w 2. minucie. Strzał Leona Goretzki zablokował jednak... Cortenin Tolisso. Piłka trafiła jeszcze do Leroy'a Sane, ale Niemiec nie był już w stanie jej trzymać.Tyle się udało w 30 minut pic.twitter.com/ITo8f3oDkQ
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) November 23, 2021
Dwie minuty później doszło do wstrzymania gry. Wszystko przez jednego z kibiców, który niespodziewanie wbiegł na murawę. Funkcjonariusze ochrony jednak szybko złapali mężczyznę i mecz po krótkiej chwili został wznowiony.
Oba zespoły, a zwłaszcza Dynamo Kijów na dużej intensywności weszły w to spotkanie. Gospodarze dobrze bronili dostępu do swojej bramki, stosowali wysoki pressing i gościom grało się naprawdę trudno.
Kiedy Bayernowi Monachium udało się przejąć inicjatywę, od razu zostało to zwieńczone gole. Przepiękne trafienie w 14. minucie zaliczył nie kto inny, jak Robert Lewandowski. Jeden z pomocników jego zespołu oddał strzał, który został zablokowany. Piłka przez przypadek została jednak podbita przez zawodnika gospodarzy, a Polak złożył się do uderzenia i podręcznikową przewrotką pokonał Georgija Buszczana. To trafienie możecie zobaczyć, klikając tutaj.
Dzięki tej bramce "Lewy" wyrównał swój kolejny osobisty rekord. Tym razem w kwestii kolejnych spotkań z rzędu ze strzelonym golem w Lidze Mistrzów. Nasz napastnik trafił w swoim dziewiątym kolejnym występie. Wcześniej udało mu się ustrzelić dublet i gola w obu meczach z RB Salzburg, po jednym trafieniu w obu meczach z Lazio, dublet z Barceloną, dublet z Dynamem Kijów, gol w spotkaniu z Benfiką Lizbona oraz hat-trick w rewanżu z Portugalczykami.
Liga Mistrzów: Dwubramkowe prowadzenie Bayernu Monachium z Dynamem Kijów do przerwy
W 29. minucie Bayern mógł stracić kuriozalnego gola. Manuel Neuer próbował zagrać piłkę, która skakała i leciała w jego kierunku. Niemiecki bramkarz jednak nie zdołał w nią trafić nie, ale ta na jego szczęście "tylko" odbiła się od słupka.
Po tej sytuacji piłkarze Dynama Kijów nabrali wiatru w żagle i raz po raz stwarzali zagrożenie pod bramką gości. Ich sytuacje nie przyniosły jednak gola. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy doszło do niemałej kontrowersji. Lucas Hernandez stanął na nodze Vitalija Bujalskiego we własnym polu karnym, ale sędzia po konsultacji z VAR-em zdecydował się nie dyktować "jedenastki". W tej sytuacji doszło do ewidentnego błędu, bowiem faul był ewidentny.
Wynik do przerwy w 44. minucie ustalił Kinsgley Coman. Tolisso zagrał w pole karne do Thomasa Muellera, a ten przepuścił piłkę do Francuza. Skrzydłowy znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i mocnym strzałem, po którym piłka odbiła się od poprzeczki i słupka, podwyższył prowadzenie na 2:0.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: