Swiatsportu.pl > Inne sporty > Dramatyczna śmierć na torze. 23-latek zginął na miejscu
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:32

Dramatyczna śmierć na torze. 23-latek zginął na miejscu

Wypadek Alberto Zapaty
Valentín Gomez/screen - YouTube
  • W trakcie zawodów motocrossowych w Argentynie doszło do śmiertelnego wypadku

  • Alberto Zapata w trakcie rywalizacji nie utrzymał równowagi na maszynie i przewrócił się

  • Znajdujące się tuż za nim przeciwnicy nie mieli szans na reakcję i przejechali po 23-latku

Sporty motorowe zawsze wiążą się z dużym ryzykiem. W wielu dyscyplinach tej gałęzi sportu zabezpieczenia są na najwyższym poziomie, dzięki czemu zawodnicy nie są narażeni na zbyt duże niebezpieczeństwo. Dobrym przykładem tego jest Formuła 1, gdzie bolidy zapewniają niemal pełną ochronę kierowcom, czego dobitnym przykładem może być zeszłoroczny wypadek Romaina Grosjeana, który mimo dramatycznych okoliczności, doznał „tylko” miejscowych poparzeń.

Niestety nie wszędzie, gdzie zawodnicy rozwijają wysokie prędkości swoimi maszynami, można liczyć na tak duże bezpieczeństwo. Tak jest m.in. w trakcie zawodów motocrossowych, gdzie w ostatnich dniach doszło do śmiertelnego wypadku. Rywale przejechali po Alberto Zapacie, który stracił równowagę i przewrócił się na torze.

Fatalne wiadomości z Argentyny. Nie żyje 23-letni zawodnik

Alberto Zapata był wyjątkowym zawodnikiem. Mimo tego, że rok temu stracił rękę, wciąż z powodzeniem startował w zawodach motocrossowych. Niestety, ostatni jego występ na torze w San Agustin w Argentynie okazał się dla niego śmiertelny.

Dziś dotarły do nas tragicznie wiadomości. Podczas wspomnianego wyścigu w San Augistin, 23-latek stracił panowanie nad maszyną i przewrócił się. Będący niedaleko za nim rywale nie mieli szans, aby zmienić tor jazdy.

Po leżącym na torze Zapacie przejechali dwaj przeciwnicy. Zawodnikowi udzielono pomocy medycznej, zabrano go do szpitala. Okazało się niestety, że żadne działania nie są w stanie uratować życia młodego Argentyńczyka.

Wypadek wygląda strasznie. Wyścigi przypomniał o swoim niebezpieczeństwie

Tak tragiczne zdarzenie przypomina o tym, jak niebezpieczne są sporty motorowe. Na zawodników czyha niebezpieczeństwo i każdy błąd może doprowadzić do fatalnych wydarzeń.

- Jestem absolutnie przybity tą wiadomością. Kondolencje dla rodziny i jego przyjaciół. Spoczywaj w pokoju, wojowniku. W San Juan będziemy cię wspominać jako znakomitego sportowca i wielkiego wojownika – napisał na Twitterze gubernator argentyńskiej prowincji San Juan, Sergio Unac.

Swoją determinacją oraz postawą, Alberto Zapata był dla wielu przykładem niezłomności. Niewielu sportowców po utracie ręki byłoby w stanie powrócić do rywalizacji na najwyższym poziomie, ale na myśl przychodzi nieco podobny przypadek Karola Bieleckiego, który mimo utraty oka, wciąż potrafił być czołowym szczypiornistą świata.

Wideo z tragicznego zdarzenia na torze w San Agustin możecie zobaczyć poniżej:

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Tagi: Wiadomości
Powiązane