Ekspert uważa, że gol Karima Benzemy został niesłusznie uznany
Real Madryt zremisował wczoraj z Chelsea 1:1
Hiszpański ekspert uważa, że „Królewscy” powinni przegrać ten mecz
Według niego gol Karima Benzemy został uznany niesłusznie
We wtorek został rozegrany mecz pierwszej kolejki półfinałów Ligi Mistrzów. Real Madryt podejmował u siebie Chelsea. Zespół gości w ostatnich tygodniach prezentuje znakomitą formę, dlatego można było się spodziewać, że dla „Los Blancos” będzie to trudna przeprawa i tak faktycznie było.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1, ale według byłego hiszpańskiego sędziego, gospodarze powinni przegrać to spotkanie. Wszystko przez jedno zdarzenie, do którego doszło przed zdobyciem bramki przez Karima Benzemę. Według Juana Andujara Olivera wcześniej doszło do faulu ze strony zawodnika Realu, dlatego akcję należało przerwać, co jednak nie miało miejsca.
Pierwsza połowa rozstrzygnęła mecz Realu z Chelsea
Tylko podczas pierwszych 45 minut kibice mieli okazję obserwować bramki w Madrycie. Wynik meczu otworzyła Chelsea, którą na prowadzenie w 14. minucie wyprowadził Christian Pulicić. Amerykanin przeprowadził indywidualną akcję lewą flanką i wykorzystał bierność defensywy „Królewskich”, której piłkarze tylko się patrzyli na poczynania zawodnika „The Blues”. Sytuacja próbował ratować jedynie Thibaut Courtois.
Realowi ten mecz szedł jak po grudzie i gospodarze potrzebowali dużo czasu, aby wreszcie nawiązać rywalizację. To udało się w 29. minucie potyczki, kiedy na trafienie Pulisicia odpowiedział Karim Benzema, po podaniu Edera Militao. Wynik już do ostatniego gwizdka nie uległ zmianie.
Według byłego hiszpańskiego sędziego gol Francuza nie powinien być jednak uznany. Juan Andujar Oliver uważa, że zanim piłka dotarła do napastnika „Los Blancos” najpierw doszło do faulu, po którym arbiter główny powinien przerwać grę. To ostatecznie się nie wydarzyło, co oznacza, że rozjemca tych zawodów wpłynął na wynik.
Real powinien przegrać. Gol Benzemy został niesłusznie uznany
Były hiszpański sędzia, Juan Andajuar Oliver nie ma wątpliwości, że zanim piłka dotarła do Karima Benzemy, doszło do faulu ze strony Casemiro i w tym momencie powinna zostać przerwana gra.
- Casemiro faulował Azpilicuetę, zanim Militao zagrał do Benzemy - powiedział Oliver na antenie Radia Marca.
Cesar Azpilicueta od razu po starciu z Casemiro upadł na murawę, ale gwizdek sędziego milczał. Kevin Blom obsługujący VAR również nie interweniował, a miał do tego pełne prawo, bowiem arbitrzy obsługujący system wideoweryfikacji mogą zasygnalizować głównemu wyraźny błąd, który udało im się dopatrzeć. Najwyraźniej tym razem sędziowie nie widzieli rażącej pomyłki rozjemcy meczu w Madrycie.
Dlatego spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 1:1. Do rewanżu obu ekip dojdzie 5 maja na Stamford Bridge w Londynie.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: