Emocjonalne nagranie Jakuba Kochanowskiego z końcówki wczorajszego meczu (WIDEO)
Jakub Kochanowski był jednym z najlepszych zawodników wczorajszego spotkania reprezentacji Polski w siatkówce ze Słowenią. Nasz środkowy świetnie radził sobie w polu serwisom i równie dobrze prezentował się przy siatce. Zawodnik nie mógł jednak patrzeć na rozstrzygające akcje tego spotkania, ale po jego zakończeniu zabrał głos.
Jakub Kochanowski nie oglądał rozstrzygających akcji w meczu Polski ze Słowenią
Nasz środkowy w emocjach skrywał twarz w ręczniku
Po meczu udzielił jednak wywiadu, z którym stwierdził, że o porażce zadecydowały 2-3 piłki
Rozczarowanie po porażce ze Słowenią jest ogromne. Zawodnicy i kibice liczyli przynajmniej na awans do finału mistrzostw Europy. To się niestety nie udało. Emocje w trakcie spotkania były przeogromne, czego dowodem są obrazki z udziałem Jakuba Kochanowskiego.
Nasz środowy rozegrał wielki mecz, ale kiedy losy spotkania rozstrzygały się, a on akurat przebywał poza placem gry, nie mógł wówczas patrzeć na to, co dzieje się na boisku. Po spotkaniu reprezentant Polski powiedział, że "jest mu ogromne przykro" i na gorąca powiedział o przyczynach przegranej.
Poruszające nagranie Jakuba Kochanowskiego
Filip Czyszanowski z TVP Sport był blisko ławki rezerwowych w meczu reprezentacji Polski ze Słowenią. Udało mu się uchwycić moment ukazujący, jak bardzo Jakub Kochanowski przeżywał wczorajszą rywalizację.
- Strasznie im zależało, więc krytykujmy, ale z umiarem. Tak Kuba Kochanowski przeżywał ostatnie akcje meczu ze Słowenią. Właściwie przestał to oglądać - napisał na Twitterze Czyszanowski.
Po meczu środkowy pojawił się w strefie wywiadów, gdzie podzielił się swoimi odczuciami.Strasznie im zależało, więc krytykujmy, ale z umiarem. Tak Kuba Kochanowski przeżywał ostatnie akcje meczu ze Słowenią. Właściwie przestał to oglądać. #EurovolleyM 🏐🇵🇱🇸🇮 @sport_tvppl pic.twitter.com/mxWlwhgyMX
— Filip Czyszanowski (@FilipCzyszanows) September 18, 2021
- Jest mi bardzo przykro. Jestem zły. Same negatywne emocje mi towarzyszą. Nie jest to tak bolesne, bo wiem, że zagraliśmy bardzo równe spotkanie. Decydowały szczegóły, szczęście - mówił Kochanowski.
"Oni byli dzisiaj lepsi o 2-3 piłki"
Jakub Kochanowski w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że szczęście w tym meczu było raz po jednej, a raz po drugiej stronie. Jego zdaniem w takich spotkaniach decydują szczegóły, a rywale byli po lepsi o 2-3 piłki, które okazały się rozstrzygające.
Środkowy starał się jednak poszukać jakichkolwiek pozytywów w tej porażce i powiedział, iż plan minimum wciąż jest możliwy do zrealizowania.
- Jakby nie patrzeć dalej jesteśmy w grze o cel minimum, czy zdobycie medalu - zakończył siatkarz reprezentacji Polski.
W meczu o trzecie miejsce nasz zespół zmierzy się z aktualnym jeszcze mistrzem Europy, czyli Serbią. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17:30.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: