Swiatsportu.pl > Siatkówka > Fabian Drzyzga broni swojej żony. Mocne słowa do hejterów
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:49

Fabian Drzyzga broni swojej żony. Mocne słowa do hejterów

Projekt bez tytułu (8)
twitter.com/polskasiatkówka

Fabian Drzyzga w niedzielę razem z reprezentacją Polski zdobył brązowy medal mistrzostw Europy. Jego radość z krążka nie trwała jednak długo, a wszystko przez hejterów, którzy zaczęli uderzać w jego żonę. Rozgrywający polskiej kadry w mediach społecznościowych w mocnych słowach stanął w jej obronie.

Fabian Drzyzga w niedzielę został brązowym medalistą mistrzostw Europy. Polacy w meczu o trzecie miejsce pokonali Serbię 3:0 i obronili wynik sprzed dwóch lat. Nasz rozgrywający w tym spotkaniu wyszedł w pierwszym składzie.

Fabian Drzyzga broni swojej żony

Jednak radość zawodnika nie trwała długo. Wszystko za sprawą hejterów, którzy w ostatnich dniach zaczęli uderzać w jego żonę Monikę. Żona siatkarza w ostatnich dniach ostro zwróciła się do osób, które oceniają partnerki sportowców jedynie po wyglądzie.

- Chcecie znać prawdę o żonach siatkarzy? My też jesteśmy ludźmi, nie małpami w zoo do oceniania. Dlaczego, k*, nie oceniacie żon lekarzy? To my jesteśmy zawsze te głupie, lecące na hajs - rzuciła Monika Drzyzga na jednym z Instastories.

Jednocześnie partnerka rozgrywającego polskiej kadry wyznała, że przez komentarze internautów nie jest w stanie wyjść z domu bez makijażu. Zaznaczyła, że dzięki niemu jest w stanie w krótkim czasie zmienić swój wygląd i nie robi tym nikomu krzywdy. - A wy jesteście zgnici - powiedziała do hejterów.

- Zawsze miałam bardzo niską samoocenę. Tyle, ile łez wylałam o to, że nie akceptowałam siebie, to jak wyglądam, to tylko ja wiem. Do tej pory walczę z akceptacją siebie. Zrobili mi to ludzie, którzy wyrażali swoje poglądy, bo przecież jest wolność słowa - dodała Monika Drzyzga.

Mocne słowa Drzyzgi

W jej obronie stanął jej mąż. Rozgrywający reprezentacji Polski w mediach społecznościowych zamieścił wpis, w którym wyjawił, jak wiele jej zawdzięcza. Jednocześnie wyjawił, że to ona pomogła mu się podnieść po klęsce na igrzyskach olimpijskich w Tokio.

- My po Tokio byliśmy psychicznym g***** i bez mojej żony, kobiety mojego życia, byłbym dalej! Ale mam to szczęście że, JĄ mam i w skrócie Moniko zasługujesz na złoto w każdym sezonie reprezentacyjnym oraz klubowym. Kocham Cię i bądź dalej tak wspaniałą osobą jaką jesteś! - napisał pod wspólnym zdjęciem z żoną.

Jednocześnie zwrócił się do wszystkich, którzy narzekają na wynik kadry w minionym sezonie reprezentacyjnym. - Srebro i brąz imprez drugiego szeregu w naszym mniemaniu, ale życzę każdej kadrze dwóch medali co rok. Nie ważne z jakiej imprezy! - zakończył.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane