Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Finał Euro 2020 przeniesiony? UEFA szykuje plan awaryjny
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 16.06.2022 02:02

Finał Euro 2020 przeniesiony? UEFA szykuje plan awaryjny

Projekt bez tytułu - 2021-06-18T115704.869
JUSTIN TALLIS/AFP/East News

Finał Euro 2020 w ostatniej chwili może zostać przeniesiony. Na chwilę obecną najważniejszy mecz turnieju ma odbyć się na londyńskim Wembley. Brytyjskie media donoszą, że UEFA zagroziła władzom odebraniem prawa do organizacji finału ze względu na obostrzenia związane z koronawirusem. Miejsce Londynu może zająć Budapeszt.

  • Euro 2020 w ostatniej chwili może zmienić gospodarza meczu finałowego

  • Brytyjski media podają sensacyjną informację, że spotkanie może zostać przeniesione z Londynu do Budapesztu

  • Wszystko przez zbyt rygorystyczne przepisy obowiązujące w Wielkiej Brytanii związane z pandemią koronawirusa

Euro 2020 tydzień temu ruszyło pełną parą. Turniej od początku miał wielkie problemy. Kontrowersje wywoływała formuła, czyli rozgrywanie meczów na stadionach rozsianych po całej Europie. Do tego mistrzostwa miały rozpocząć się już rok temu, ale zostały przesunięte ze względu na pandemię koronawirusa.

Wirus jeszcze na kilka tygodni przed startem turnieju namieszał w planach UEF-y. Prawo do organizacji straciły Dublin i Bilbao. Stolicę Irlandii zastąpił Sankt Petersburg, który już wcześniej miał status miasta gospodarza, a baskijskie miasto zostało zastąpione przez Sewillę.

Euro 2020 w ostatniej chwili zmieni gospodarza finału

Może się okazać, że to nie koniec roszad wśród miast organizatorów Euro 2020. Brytyjski "The Times" poinformował, że UEFA rozważa przeniesienie półfinałów i finału mistrzostw Europy z Londynu do Budapesztu.

Wszystko przez restrykcyjne obostrzenia obowiązujące w Wielkiej Brytanii. Każdy podróżujący do kraju, który znajduje się na pomarańczowej lub czerwonej liście, musi przejść obowiązkową dziesięciodniową kwarantannę. To oznacza, że czeka to przyjezdnych z niemal każdego kraju uczestniczącego w Euro 2020.

UEFA chce zaprosić na finał 2500 tzw. VIP-ów, czyli przedstawicieli federacji, działaczy FIFA, gości specjalnych, sponsorów, polityków itd., ale wszyscy przed meczem musieliby odbyć obowiązkową kwarantannę.

Nad sprawą pilnie debatują brytyjscy politycy. Media podają, że na czas Euro 2020 przepisy miałyby zostać zmienione, a na nowych rozwiązaniach mieliby skorzystać także fani. Część polityków jednak nie jest chętna na zmianę przepisów, obawiając się sprzeciwu opinii publicznej, a także wzrostu liczby zachorowań.

UEFA szykuje plan awaryjny

- Codziennie rozmawiamy z lokalnymi służbami, ale mamy nadzieję, że wspólnie z angielskim rządem dojdziemy do odpowiedniego porozumienia - przekazał Martin Kallen, organizator turnieju z ramienia UEFA. - W tym momencie jest zbyt wcześnie, by o tym mówić, ale mamy pewne oznaki, że to możliwe. Ale wciąż za wcześnie, by dać jasną odpowiedź - podkreśllił.

UEFA już przygotowuje plan awaryjny na wypadek, gdyby przepisy w Anglii nie uległy zmianie. Decydujące spotkania Euro 2020 miałyby się odbyć w Budapeszcie. Na Węgrzech obostrzenia pandemiczne są zdecydowanie mniej restrykcyjne, co miałaby wykorzystać europejska federacja.

Władze wielkiej Brytanii już wcześniej zmodyfikowało prawo dotyczące przepisów związanych z pandemią koronawirusa. Zwiększono liczbę kibiców, którzy mogą zasiąść na trybunach stadionu Wembley. Obecnie kibice mogą zająć 50% miejsc, co oznacza, że spotkania będzie mogło zobaczyć ok. 40 tysięcy fanów.

Natomiast przepisy na Węgrzech pozwalają, aby na stadionie w Budapeszcie kibice zapełnili trybuny w 100%. Przykładem jest wtorkowy mecz gospodarzy z Portugalią, który na żywo oglądało ponad 55 tysięcy fanów. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: