Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Grzegorz Krychowiak został ostro skrytykowany po meczu z Albanią
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:46

Grzegorz Krychowiak został ostro skrytykowany po meczu z Albanią

Jan Bednarek, Jakub Moder i Grzegorz Krychowiak
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Grzegorz Krychowiak zdobył gola we wczorajszym meczu z Albanią, ale i tak tego występu nie może zaliczyć do udanych. Bramkę tak naprawdę wypracował mu Robert Lewandowski, bo pomocnikowi zostało tylko dostawić nogę. "Krycha" często był spóźniony, podejmował niezrozumiałe decyzje i w oczach ekspertów zaliczył "koszmarny zjazd".

  • Grzegorz Krychowiak był autorem jednego trafienia w spotkaniu z Albanią

  • Poza tym pomocnik wyglądał bardzo słabo, a niektórzy nazwali go "hamulcowym"

  • Zawodnik Krasnodaru podobnie jak w trakcie Euro, tak i wczoraj poruszał się po murawie jak "czołg"

Środek pola podczas wczorajszego spotkania z Albanią miał duże problemy. Rywale zdominowali nas w tej strefie. Ani Jakub Moder, ani Grzegorz Krychowiak nie potrafili sobie poradzić z przewagą Albańczyków, choć ten pierwszy miał udział przy dwóch golach, więc na pewno zaprezentował się znacznie lepiej, niż jego starszy kolega.

To właśnie Krychowiak pomimo gola, jest mocno krytykowanym zawodnikiem po tym spotkaniu. Zawodnik Krasnodaru w wielu momentach wyglądał bardzo ociężale, a piłki, które kilkukrotnie posyłał do przodu, zazwyczaj lądowały pod nogami przeciwników. Zdarzało się nawet, że "Krycha" wybijał piłkę na oślep, dlatego negatywne opinie na temat jego postawy, nie mogą dziwić.

Kolejny fatalny mecz Grzegorza Krychowiaka dla reprezentacji Polski

Trzeba powiedzieć sobie jasno, że gol tak naprawdę nieco zamazał fatalną grę Grzegorza Krychowiaka przeciwko Albanii. Częściowo wynikała ona z tego, że miał on do wsparcia w środkowej strefie boiska tylko Jakuba Modera, ponieważ Paulo Sousa w ten, a nie inny sposób ustawił zespół.

Mimo to pojawiło się także dużo indywidualnych błędów. Zdarzały się zagrania, kiedy pomocnik posyłał daleką piłkę, ale celem nie było znalezienie partnera, a oddalenie gry od własnej bramki, mimo że nierzadko nie było takiej konieczności. W całym spotkaniu Krychowiak wykonał tylko jedno celne dalekie podanie, które trafiło w pole karne do Przemysława Frankowskiego, ale na tym i na wspominanym trafieniu pochwały się kończą.

Tuż przed przerwą "Krycha" przegrał walkę o piłkę w środku boiska i po tym rywale wyprowadzili groźny kontratak. Niekiedy, gdy próbował podawać do blisko ustawionych kolegów, miał problem, aby dokładnie dostarczyć im futbolówkę.

Reprezentant Polski w całym spotkaniu zanotował aż 14 strat, co jest koszmarną statystyką. Nie potrafił też odbierać piłki rywalom i nie sposób się nie zgodzić z bardzo negatywnymi komentarzami na temat jego występu ze strony ekspertów.

"Boję się, gdy Grzegorz Krychowiak ma piłkę"

Grzegorz Krychowiak tym razem został mocno skrytykowany już nie tylko przez kibiców i niektórych ekspertów, a już przez ich szerokie grono. Niektórzy nawet nie krytykowali, a byli zasmuceni obrazem gry pomocnika Krasnodaru.

- Boję się, gdy Grzegorz Krychowiak ma piłkę - napisał Mateusz Święcicki, komentator Eleven Sports.

- Niestety Krychowiak na poziomie z Mistrzostw Europy. Koszmarny zjazd" - pisze Andrzej Twarowski, komentator Canal+ Sport.

- Co robi Grzegorz Krychowiak w reprezentacji? - Nie przyspiesza gry - Nie doskakuje do rywala - Traci futbolówkę w środku pola - Źle kryje i asekuruje Serio nie ma nikogo lepszego? - zatweetował Jakub Fudali z serwisu iGol.pl.

Podobnych opinii było znacznie więcej. Gdyby nie problemy personalne w środku formacji, to można by zastanowić się, czy Paulo Sousa nie powinien zrezygnować z Krychowiaka w kolejnych meczach. Portugalczyk na razie takiego komfortu niestety nie ma i nie będzie niczym odkrywczym, że powrót do zdrowia Krystiana Bielika jest coraz bardziej wyczekiwany. Na ławce jest m.in. Damian Szymański i wydaje się, iż spotkanie z San Marino jest doskonałym momentem, aby sprawdzić jego umiejętności. Dobry występ być może sprawiłby, że selekcjoner zastanowi się, czy nie dać mu szansy także w starciu z Anglią, ale raczej nie należy się spodziewać, że "Krycha" tak łatwo zostanie odesłany na ławkę.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: