Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Hiszpanie szykują "operację Lewandowski". Tak La Furia Roja ma zagrać z Polską
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:39

Hiszpanie szykują "operację Lewandowski". Tak La Furia Roja ma zagrać z Polską

Robert Lewandowski na Euro 2020
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Reprezentacja Polski w swoim drugim meczu na Euro 2020 zagra z Hiszpanią. Bezapelacyjnym faworytem tego starcia są nasi rywale, zwłaszcza po tym, co "Biało-Czerwoni" pokazali w spotkaniu ze Słowacją. Hiszpańskie media piszą o planach Luisa Enrique na starcie z Polakami, które świadczą o dużej pewności siebie w obozie przeciwnika.

  • Hiszpańskie media piszą o "operacji Lewandowski"

  • Nasi rywale obawiają się zagrożenia ze strony polskiego napastnika

  • Gerard Moren zdradził, że "La Furia Roja" może zagrać w meczu z "Biało-Czerwonymi" dwoma napastnikami

Reprezentacja Polski w sobotę 19 czerwca o godzinie 21:00 na stadionie w upalnej Sewilli zmierzą się z Hiszpanią. Po meczu "Biało-Czerwonych" ze Słowacją nadzieje na pozytywny rezultat z "La Furia Roja" drastycznie spadły i w sumie trudno się dziwić.

Hiszpanie także wydają się zupełnie nie obawiać naszych piłkarzy, no za wyjątkiem Roberta Lewandowskiego. Świadczyć mają o tym plany Luisa Enrique, o których piszą media z Półwyspu Iberyjskiego. Nasi rywale mają rozpocząć tę potyczką z dwójką napastników i uskutecznić "operację Lewandowski".

Hiszpanie mogą wyjść z dwoma napastnikami na reprezentację Polski

Reprezentacja Hiszpanii nie dysponuje takimi zawodnikami, jak jeszcze kilka lat temu, kiedy wyjściową jedenastkę oraz ławkę rezerwowych zapełniała plejada gwiazd. Mimo to w jej szeregach wciąż jest wielu znakomitych piłkarzy, ale są też tacy, którzy mają trudno o uznanie kibiców.

Do takowych postaci należy Alvaro Morata, którego "fenomen" dla wielu jest niezrozumiały. Napastnik nie jest łowcą goli, a mimo to w trakcie swojej kariery zagrał w takich klubach jak Real Madryt, Juventus, Chelsea i Atletico Madryt. Hiszpan zawiódł w pierwszym meczu na Euro 2020, marnując kilka sytuacji, co nie jest w jego przypadku nowością.

Hiszpańskie media zastanawiają się, czy jego miejsca nie powinien zająć Gerard Moreno, ale jak się okazuje, najbliżsi rywale reprezentacji Polski mogą zagrać w spotkaniu z nami dwójką napastników.

- Morata i ja możemy grać razem. Pozycji na boisku jest wiele, a trener może znaleźć optymalne ustawienie. Nieważne gdzie będę grał, zrobię wszystko, aby wykorzystać swoją szansę - powiedział na konferencji prasowej snajper Villarrealu.

"Operacja Lewandowski" planem Luisa Enrique

Hiszpanie przed meczem z Polską obawiają się tylko jednego - Roberta Lewandowskiego. Madrycki dziennik "Marca" pisze o "operacji Lewandowski" i specjalnym planie na zatrzymanie naszego napastnika, który miał przygotować Luis Enrique.

Na piłkarzy "La Furia Roja" spadła fala krytyki po remisie ze Szwecją, a tamtejsza media piszą, że "gdyby na miejscu Alexandra Isaka był Lewandowski, to szanse na to, że obie sytuacje zakończyłyby się bramkami, byłyby znacznie większe".

Ferran Torres, czyli pomocnik reprezentacji Hiszpanii, nie ma wątpliwości, że jego koledzy z defensywy nie będą mieli problemów z kapitanem naszej kadry. Gracz Manchesteru City jest pewny umiejętności swoich kolegów z obrony.

– Nasi stoperzy go pożrą - zapowiedział Torres w rozmowie z Radiem MARCA, ale jednocześnie podkreślił, że "Lewy" jest jego idolem.

– Stanowi dla mnie wzór do naśladowania pod względem etyki pracy, nieustępliwości i świadomości tego, do czego chce się dążyć – dodał reprezentant Hiszpanii.

Jeśli postawa Roberta Lewandowskiego w sobotnim meczu będzie wyglądała tak, jak w starciu ze Słowacją, to nasi rywale faktycznie nie powinni mieć problemu ze zrealizowaniem planu Luisa Enrique. Jedyną nadzieją dla naszych piłkarze być zbyt duża koncentracja rywali właśnie na "Lewym", co powinno być szansą na innym polskim zawodnikom. Co z tego wyjdzie? Przekonamy się w sobotę. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: