Holandia w dramatycznych okolicznościach wygrywa z Ukrainą, a Austria pokonuje Macedonię Płn.
Dziś rozegrano dwa spotkania grupy C. W pierwszym z nich reprezentacja Austrii zagrała z debiutującą na mistrzostwach Europy Macedonią Północną, a w drugim zdecydowanie ciekawiej zapowiadającym się starciu, Holandia zmierzyła się z Ukrainą. To spotkanie nie zawiodło oczekiwań żadnego kibica piłki nożnej, bowiem obfitowało w niesamowite zwroty akcji i przede wszystkim bramki.
-
Reprezentacja Austrii wygrała z Macedonią Północną 3:1
-
Holandia pokonała Ukrainę 3:2
-
To drugie spotkanie dostarczyło kibicom niewiarygodnych emocji
W meczu Austrii i Macedonii nie doszło do niespodzianki, bowiem Ci p i erwsi odnieśli pewne zwycięstwo, a w trakcie rozgrywki doszło do historycznego wydarzenia. To spotkanie jednak zupełnie przyćmiło wydarzenia, jakie miały miejsce w starciu reprezentacji Holandii i Ukrainy.
Historyczne zdarzenie w meczu reprezentacji Austrii i Macedonii Północnej
Początek spotkania pomiędzy Austrią a debiutującą na Euro reprezentacją Macedonii Północnej był dosyć spokojny. Oba zespoły wyczekiwały na pierwszy ruch rywala i nie można było stwierdzić, że Macedończycy w jakimś elemencie są gorsi od Austriaków.
Taki obraz gry utrzymywał się mniej więcej przez kwadrans, po którym podopieczni Franco Fody wyszli na prowadzenie. W 18. minucie Marcel Sabitzer posłał długie podanie w pole karne Macedończyków, gdzie znakomicie na pozycję wyszedł Stefan Lainer, który skontrował piłkę, a ta wpadła do bramki obok zaskoczonego Stole Dimitrievskiego.
Niespodziewanie zawodnikom Igora Angełowskiego udało się doprowadzić do wyrównania. Doszło do tego w 28.minucie i w zdecydowanie kuriozalnych okolicznościach. Najpierw przy wybiciu piłki spod własnego pola karnego jeden z obrońców nabił futbolówką Sabitzera, która wróciła w pole karne Austrii. Wystartował do niej Trajkovski, ale szybszy był bramkarz Austriaków. Pech chciał, że Macedończyk jakimś cudem zdołał trafić w piłkę złapaną przez Daniela Bachmanna, który wypuścił ją z rąk i stracił orientację. W całym tym zamieszaniu odnalazł się Goran Pandew, który dopadł do bezpańskiej piłki i wpakował ją do siatki, strzelając pierwszą, historyczną bramkę dla Macedonii Północnej na mistrzostwach Europy. Do przerwy było zatem 1:1.
Po rozpoczęciu drugiej połowy mieliśmy podobny obraz do tego, co działo się w trakcie pierwszych 45. minut. To Austriacy znów byli stroną nieco bardziej dominującą. W 78. minucie na ponowne prowadzenie Austrię wyprowadził Michael Gregoritscha, który wykorzystał dobre dośrodkowanie z lewej strony od Davida Alaby na piąty metr, uprzedzając wychodzącego z bramki goalkeepera rywali. W 89. minucie Macedończyków dobił MArko Arnautović, wprowadzony po przerwie. Otrzymał on fantastyczne podanie piętą od Konrada Laimera i po wyjściu sam na sam z bramkarzem i umieścił piłkę w siatce.
Austria - Macedonia Północna 3:1
Bramki: Lainer (18'), Gregoritsch (78'), Arnautović (89') - Pandev (28')
Składy Austria: Schlager X. (94' Isanker), Alaba, Dragovic (46' Leinhart), Lainer (93' Baumgartlinger), Sabitzer, Baumgartner (58' Gregoritsch), Kalajdzić (59' Arnautović), Bachmann, Ulmer, Hinteregger
Macedonia Północna: Dimitrevski, D. Velkovski, Musilu (86' Ristovski), Alioski, Nikolov (63' Bejtulai), Ademi, S. Ristovski, Elmas, Pandev, Trajkovski (63' Kostadinov), Bardi (82' Trickovski)
Holandia wygrała z Ukrainą. To był najlepszy do tej pory mecz na Euro 2020
Mecz reprezentacji Holandii Ukrainy zapowiadał się na bardzo ciekawe widowisko i faktycznie takowym był. Za kandydata do zwycięstwa uchodził zespół "Oranje", ale nasi wschodni sąsiedzi walczyli z nim jak równy z równym.
W pierwszej połowie obserwowaliśmy taki przebieg spotkania, jakiego można było się spodziewać. Gospodarze dominowali na boisku, a goście sporadycznie szukali swoich szans. Najgroźniejsze sytuacje podopieczni Franka De Boera stworzyli sobie tuż przed przerwą. Georgi Buszczan w 39. minucie widowiskowo wybronił strzał Georginio Wijnalduma. Z kolei już minutę później fatalne pudło zaliczył zupełnie niepilnowany Denzel Dumfries, który nie trafił głową z około trzech metrów po dośrodkowaniu z lewej stronie. Prawdziwy spektakl rozpoczął się jednak w drugiej połowie.
W 52. minucie na prowadzenie wyszli Holendrzy. Tym razem Buszczan nie dał rady uratować swojego zespołu. Bramkarz dobrze przeciął dośrodkowanie i sparował piłkę na swoje nieszczęście wprost pod nogi Wijnalduma, który pewnym strzałem zdobył pierwszego gola spotkania. "Oranje" poszli za ciosem i już pięć minut później prowadzili 2:0 za sprawą trafienia Wouta Weghorsta.
Po tych dwóch golach Holandia nadal miała przewagę na boisku, ale w 75. minucie wydarzyło się coś nieprawdopodobnego . Andrij Jarmolenko zdecydował się na strzał lewą nogą z ponad 20 metrów, a piłka wpadła wprost w lewe okienko bramki Marka Stekeneleburga i wtedy dopiero zaczął się mecz.
Końcówka spotkania zapowiadała się wyjątkowo ekscytująco. Zwycięsko wyszli jednak z niej Holendrzy. W 85. minucie Dumfries tym razem nie zmarnował już dogodnej szansy i po podaniu od Nathaniela Ake ustalił wynik meczu na 3:2 i dał wygraną swojej drużynie. Bez wątpienia do tej pory było to najlepsze spotkanie na tych mistrzostwach.
Holandia - Ukraina 3:2
Bramki: Wijnaldum (52'), Weghorst (59'), Dumfries (85') - Jarmolenko (75'), Jaremczuk (79')
Składy: Holandia: Stekelenburg; Dumfries, Timber (88' Veltman), De Vrij, Blind (64' Ake), Van Aanholt (64' Wijndal), F. De Jong, Wijnaldum, de Roon, Depay (91' Malen), Weghorst (88' L. De Jong).
Ukraina: Buszczan; Karawajew, Zabarny, Matwijenko, Mykołenko, Zinczenko, Sydorczuk, Malinowski, Jarmolenko, Jaremczuk, Zubkow (13' Marlos/64' Szaparenko).
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
