Iga Świątek i Behthanie Mattek-Sands z awansem do ćwierćfinału debla na French Open
Iga Świątek wraz Bethanie Mattek-Sands zagrały dziś w 1/8 finału French Open w grze podwójnej. Polka w duecie Amerykanką w spektakularnym stylu pokonały Su-Wei Hsieh i Elise Mertens i awansowały do ćwierćfinału turnieju. Ten mecz dla polskich kibiców był prawdziwą huśtawką nastrojów.
Iga Świątek i Behthanie Mattek-Sands zagrały dziś w 1/8 finału French Open w deblu
Zawodniczki zmierzyły się z duetem Su-Wei Hsieh i Elise Mertens
Polka i Amerykanka po zaciętym spotkaniu odniosły zwycięstwo
Iga Świątek kontynuuje swoją przygodę z French Open w deblu. Polka w tegorocznej edycji turnieju startuje w parze z Bethanie Mattek-Sand. Obie zawodniczki zagrały dziś z duetem Su-Wei Hsieh i Elise Mertens.
Już pierwszy set pokazał, że o awans do ćwierćfinału będzie trudno, ale w drugiej partii to warszawianka wraz z Amerykanką okazały się lepsze. Trzecia część spotkania to był prawdziwy rollercoaster dla obserwatorów tego starcia. Ostatecznie Świątek i Bethanie Mattek-Sand wygrały z tajsko-belgijską parą 2:1.
Iga Świątek dzielnie walczyła o awans do ćwierćfinału
Patrząc na pozycje w rankingu WTA, to właśnie duet Su-Wei Hsieh i Elise Mertens można było uznać za faworyta do zwycięstwa. Tajka plasuje się na 64. pozycji, a Belgijka na 15. W porównaniu do pary Igi Świątek i Bethanie Mattek-Sand, skład przeciwnego zespołu był dużo bardziej wyrównany, bo o ile Polka zajmuje 9. miejsce, to Amerykanka już 273.
Pierwszy set rozpoczął się bardzo zacięcie. Przy swoim drugim podaniu, obie strony przegrały swój serwis, co tylko dodawało smaczku rywalizacji. Niestety, ale to właśnie nasza zawodniczka nie pokazała się z najlepszej strony w tej części meczu. Iga popełniła kilka błędów, posłała parę piłek w aut, a to przyczyniło się do tego, że rywalki wygrały pierwsze starcie 7:5.
W drugim secie gra warszawianki wyglądała znacznie lepiej, co napędzało jej akcje w duecie z Mattek-Sand, choć Amerykanka miała problem ze skutecznym serwisem. Przy stanie 4:4 i 40:40 w drugiej partii Polce i jej koleżance mocno pomogło szczęście, kiedy piłka o zagraniu Światek piłka po siatce spadła tuż za nią. Dzięki temu naszej zawodniczce i jej partnerce zza Oceanu udało się wygrać tę część spotkania 6:4 i tym samym obie strony miały po jednym wygranym secie.
Polka sensacyjnie awansowała do ćwierćfinału French Open w deblu
Początek trzeciego seta dla Igi Świątek i Bethanie Mattek-Sand wyglądał dramatycznie. Polsko-amerykański duet przegrał trzy pierwsze gemy i wydawało się, że kwestia awansu jest już praktycznie rozstrzygnięta.
Jeszcze większe przekonanie o tym można było mieć, kiedy Su-Wei Hsieh i Elise Mertens wyszły na prowadzenie aż 5:1, ale wówczas miał miejsce renesans gry Świątek i Mattek-Sand. Polka i Amerykanka nie chciały się tak łatwo poddać i dzielnie walczyły do samego końca. Udało im się nawet doprowadzić do staniu 5:4, ale to był tylko zapowiedzią tego, co wydarzyło się chwilę później.
Ostatecznie Świątek i Mattek-Sand wygrały decydującą partię 7:5, zwyciężając w siedmiu gemach z rzędu i awansując tym samy do ćwierćfinału gry podwójnej.
Iga Świątek/Behthanie Mattek-Sands - Su-Wei Hsieh i Elise Mertens 2:1 (5:7, 6:4, 7:5)
Polkę na korcie zobaczymy ponownie już jutro, bowiem Świątek kontynuuje swoje starty również w singlu. Nasza zawodniczka o 11:00 zmierzy się z Martą Kostjuk (WTA 81). Ukrainka w trakcie tego turnieju wyeliminowała już m.in. Gabrine Muguruzę (WTA 13), dlatego warszawianka przez całe spotkanie będzie musiała mieć się na baczności.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: