Swiatsportu.pl > Tenis > Iga Świątek wyznała, czemu rozpłakała się w trakcie meczu
Mateusz Dziubiński
Mateusz Dziubiński 10.11.2022 19:02

Iga Świątek wyznała, czemu rozpłakała się w trakcie meczu

EN 01501624 0001
Rex Features/East News

Iga Świątek przegrała z Marią Sakkari na inaugurację swoich występów w turnieju WTA Finals 2021. Polka jeszcze przed zakończeniem spotkania rozpłakała się na korcie. Gdy emocje już nieco opadły nasza reprezentantka powiedziała, dlaczego wybuchła nagle płaczem.

Iga Świątek zabrała głos po bolesnej porażce z Marią Sakkari. 20-latka wyznała, dlaczego rozpłakała się na korcie. Okazuje się, że do Polki wróciły złe wspomnienia. 

Iga Świątek doznała bolesnej porażki

Iga Świątek źle zaczęła udział w rozgrywanym w Meksyku turnieju WTA Finals 2021. Polka była znacznie słabsza w czwartkowym pojedynku z Marią Sakkari i przegrała 6:2, 6:4. Niespodziewanie, jeszcze przed zakończeniem meczu nasza reprezentantka zaczęła płakać na korcie.

Świątek pogratulowała Sakkari po ostatniej wymianie w tym meczu, a następnie wybuchła płaczem. Wielką klasę w tej sytuacji pokazała właśnie Maria Sakkari, która starała się pocieszyć swoją rywalkę. Polka zeszła do szatni, chowając twarz w ręczniku. 

- Jesteśmy tylko ludźmi. Iga ma dopiero 20 lat. Będzie miała więcej okazji w przyszłości niż ja, ponieważ dla niej to dopiero początek. To bardzo miła dziewczyna. Zawsze świetnie nam się razem trenuje i rozmawia - powiedziała Sakkari na pomeczowej konferencji prasowej (więcej TUTAJ).

Gdy emocje już nieco opadły, głos zabrała także Iga Świątek. Polka wyznała, dlaczego rozpłakała się na korcie. Jak się okazało, stały za tym dawne niepowodzenia w bezpośrednich starciach z Greczynką.

Świątek zdradziła, czemu płakała na korcie

Świątek i Sakkari przed czwartkowym meczem spotkały się już w tym roku dwa razy. Za każdym razem lepsza była Greczynka. Wcześniej wygrała ona z Polką na kortach Rolanda Garrosa, a także w turnieju WTA 500 w Ostrawie. 

- Sakkari jest bardzo trudną i wymagającą rywalką. Może atakować i wie, kiedy się wycofać. Potrafi poczekać na swój moment. Zrobiła w tym ogromny postęp. Trudno było mi określić, kiedy mam zaryzykować, a w którym momencie iść z nią na wymiany - powiedziała Świątek, której słowa cytuje TVP Sport.

- Na treningach czułam się dobrze. Kiedy "złamałam się" w pierwszym secie, atmosfera całkowicie się zmieniła. Zaczęłam przypominać sobie ostatnie porażki z Sakkari. Nie mogłam ponownie się skupić i wrócić do meczu - wyjaśniła 20-latka. 

Źródło: TVP Sport

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane