Swiatsportu.pl > Tenis > Iga Świątek nie wytrzymała po porażce, nagle zaczęła płakać na korcie
Mateusz Dziubiński
Mateusz Dziubiński 19.03.2022 07:57

Iga Świątek nie wytrzymała po porażce, nagle zaczęła płakać na korcie

TTWE
screen - twitter.com/WTA

Iga Świątek doznała bolesnej porażki na początek udziału w WTA Finals 2021. Polka przegrała szybko w dwóch setach z Marią Sakkari 6:2, 6:4. Nasza utalentowana zawodniczka nie mogła poradzić sobie z klęską i jeszcze na korcie zaczęła płakać. Pięknie zachowała się Sakkari, która próbowała ją pocieszyć. 

Iga Światek przegrała z Marią Sakkari na otwarcie turnieju WTA Finals. Polka nie była w stanie powstrzymać łez po rozczarowującym występie. Pocieszyć ją próbowała nawet jej rywalka. Greczynka zachowała się z wielką klasą.

Iga Świątek wybuchła płaczem po porażce

Iga Świątek na pewno nie tak wyobrażała sobie pierwszy mecz w turnieju WTA Finals 2021. Polka szybko przegrała z Marią Sakkari 6:2, 6:4. Schodząc z kortu, nasza utalentowana tenisistka zalała się łzami (więcej TUTAJ).

Był to trzeci pojedynek obu zawodniczek w tym roku. We wszystkich lepsza okazała się Maria Sakkari. Wcześniej pokonała naszą reprezentantkę na kortach Rolanda Garrosa, a także podczas turnieju halowego WTA 500 w Ostrawie. 

Po ostatniej piłce meczu Świątek podeszła do siatki, by pogratulować Sakkari. Panie wymieniły uprzejmości. Pochodząca z Aten 26-latka mogła świętować swój sukces. Polka natomiast nie wytrzymała i z emocji zaczęła płakać. Zeszła do szatni ze schowaną pod ręcznikiem głową.

Na temat reakcji Igi Świątek wypowiedziała się Maria Sakkari. Greczynka próbowała pocieszyć 20-latkę na korcie, a także na pomeczowej konferencji prasowej. Zachowała się z wielką klasą.

- Jesteśmy tylko ludźmi. Iga ma dopiero 20 lat. Będzie miała więcej okazji w przyszłości niż ja, ponieważ dla niej to dopiero początek. To bardzo miła dziewczyna. Zawsze świetnie nam się razem trenuje i rozmawia - powiedziała Sakkari.

Sakkari próbowała pocieszyć Świątek

Obecnie szósta rakieta świata skomentowała także swoje zwycięstwo. Sakkari była zadowolona z gry, jaką pokazała w meczu z Polką. Dla zawodniczki z Aten to wyjątkowy turniej, gdyż jako pierwsza Greczynka w historii zakwalifikowała się do WTA Finals.

- To był bardzo solidny mecz z mojej strony. Mój serwis bardzo mi pomógł. Czułam się całkiem dobrze na tej wysokości. Byłam w stanie dobrze kontrolować moje uderzenia. Uważam, że z każdym dniem będę się czuła lepiej - cytuje wypowiedź 26-latki wtatennis.com.

- Jestem bardzo dumna, że jako pierwsza kobieta mogę reprezentować mój kraj w Top 10 i w tym turnieju. Niesamowicie jest móc podróżować po świecie, grać w tych zawodach i być jedną z najlepszych tenisistek na świecie - dodała. 

Źródło: wtatennis.com, WP SportoweFakty

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane