Swiatsportu.pl > Tenis > Iga Świątek przegrała półfinał turnieju w Ostrawie
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:50

Iga Świątek przegrała półfinał turnieju w Ostrawie

Iga Świątek
Iga Świątek/Twitter.com

Iga Świątek niestety nie zagra w finale prestiżowego turnieju w Ostrawie. Polka uległa w półfinale turnieju Marii Sakkari. Naszą zawodniczkę stać było tylko na przebłyski w tym bardzo trudnym dla niej spotkaniu. Raszynianka dzielnie walczyła, ale była momentami bezradna wobec świetnie prezentującej się Greczynki.

  • Iga Świątek przegrała półfinał turnieju w Ostarawie z Marią Sakkari 0:2

  • Nasza zawodniczka tylko momentami prezentowała tenis, do którego nas przyzwyczaiła

  • Dla Greczynki to kolejny sukces w tym sezonie, bowiem w tym roku dwukrotnie meldowała się w półfinałach turniejów wielkoszlemowych

Trudny początek i porażka w pierwszym secie Polki

Iga Świątek (WTA 6) dzisiejsze spotkanie z Marią Sakkari (WTA 12) rozpoczęła fatalnie. Rywalka już w pierwszym gemie przełamała Polkę, która popełniała błąd za błędem, a następnie wygrała również swoje podanie. Szybko zrobiło się 0:2 i Greczynka dała znać raszyniance, że dziś będzie musiała mierzyć się z jej znakomitym serwisem.

W trzecim gemie nasza tenisistka nareszcie odniosła zwycięstwo. Świątek najwidoczniej potrzebowała nieco więcej czasu, aby wejść w ten mecz. Niestety, ale już do końca seta rywalizacja toczyła się gem za gem.

Dlatego ostatecznie Sakkari wygrała pierwszą partię 4:6. Początek spotkania zaważył o tym, że przeciwniczka Polki wypracowała sobie taką przewagę, która ustawiła całego seta i której Świątek nie potrafiła już zniwelować.

Iga Świątek przegrała z Marią Sakkari w półfinale turnieju w Ostrawie

Drugi set wyglądał już zupełnie inaczej. Iga Świątek rozpoczęła od wygrania swojego podania, a potem była bardzo bliska przełamania. Reprezentantka Polski prowadziła w drugim gemie z Marią Sakkari już 40:15, ale ostatecznie rywalce udało się utrzymać swój serwis.

W kolejnym gemie raszynianka ponownie okazała się lepsza, ale potem nadszedł drugi poważny kryzys. Świątek przegrała trzy gemy z rzędu i nie ustrzegła się błędów. Zrobiło się 2:4. Z jej ruchów można było wnioskować, że nie czuje się wystarczająca silna, by pokonać Sakkari.

Naszą tenisistkę stać jednak było na jeszcze jeden zryw. Nagle Świątek weszła na zdecydowanie wyższy poziom. Emanowała siłą i spokojem. Polka dosyć pewnie wygrała trzy gemy z rzędu, po raz pierwszy w tym meczu przełamując Sakkari.

Dziewiąty gem przy serwisie Greczynki był bardzo wyrównany. Każdą punkt rywalka Świątek musiała wydrzeć 20-latce, która stawiała silny opór. Niestety ostatecznie to Sakkari wygrała to rozdanie i doprowadziła do wyrównania w drugim secie.

Przebłysk geniuszu raszynianki był tylko "łabędzim śpiewem". W kolejnych dwóch gemach Maria Sakkari okazała się zbyt silna dla Polki. Greczynka wygrała w drugiej partii 5:7 i w całym spotkaniu 0:2 i to ona zagra w finale turnieju w Ostrawie.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane