Jakub Świerczok zagra w Japonii
Ekstraklasa ponownie straciła Jakuba Świerczoka. We wtorek Piast Gliwice poinformował, że napastnik pożegnał się z klubem. Reprezentant Polski zdecydował, że będzie kontynuował swoją karierę w Japonii, gdzie podpisał 2,5-letni kontrakt. Śląski klub otrzymał za 28-latka 2 miliony euro.
-
Jakub Świerczok po raz kolejny opuszcza polską Ekstraklasę
-
Reprezentant Polski we wtorek oficjalnie został zawodnikiem japońskiego Nagoya Grampus
-
Piast Gliwice otrzymał za 28-letniego napastnika 2 miliony euro
Ekstraklasa tylko przez rok cieszyła się ponowną obecnością Jakuba Świerczoka w lidze. Napastnik po nieudanej przygodzie w Łudogorcu Razgrad poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Piaście Gliwice.
W nim rozegrał 27 spotkań we wszystkich rozgrywkach i strzelił w nich 17 goli, z czego 15 w Ekstraklasie, co dało mu tytuł wicekróla strzelców. Do tego jego formę docenił selekcjoner Paulo Sousa, który zabrał 28-latka na mistrzostwa Europy, na których zaliczył pół godziny w meczu ze Szwecją (2:3).
Ekstraklasa: Jakub Świerczok zagra w Japonii
Piast Gliwice w czerwcu poinformował, że wykupił Świerczoka z bułgarskiego klubu za milion euro. To był rekord transferowy klubu, ale jednocześnie już wtedy pojawiły się głosy, że ta kwota może się zwrócić z nawiązką jeszcze tego lata.
Kilka tygodni temu pojawiła się informacja, że zawodnikiem zainteresowany jest mistrz Rosji Zenit Sankt Petersburg. Ostatecznie Świerczok trafił na wschód, ale swoją karierę będzie kontynuował w Japonii.
We wtorek rano Weszło.com poinformowało, że zawodnik ma trafić do japońskiego Nagoya Grampus. To trzeci klub minionego sezonu, a także uczestnik azjatyckiej Ligi Mistrzów. O miejsce w ćwierćfinale będzie walczył z koreańskim Daegu.
Kilka minut po godzinie 12 transfer potwierdził Piast Gliwice. Klub ma otrzymać za swojego napastnika 2 miliony euro. - Kuba, dziękujemy za występy w barwach Niebiesko-Czerwonych i życzymy sukcesów w dalszej karierze! - napisał Piast w oświadczeniu.
Kolejny klub w karierze Świerczoka
Świerczok związał się z japońskim klubem 2,5-rocznym kontraktem. Co ciekawe to jest pierwszy Polak w barwach Nagoya Grampus. W latach 1995-1996 występował tam Tomasz Frankowski, a klub prowadził w tym czasie Arsene Wenger.
- Piłka nożna jest jednak dynamiczna i zmiany są nieuniknione. Kubie, bardzo dziękujemy i życzymy mu wielu sukcesów, by w nowym miejscu był równie szczęśliwy co w Gliwicach - powiedział prezes Piasta Grzegorz Bednarski cytowany przez stronę klubu.
Nagoya Grampus jest dziesiątym klubem w karierze Świerczoka. Swoje pierwsze kroki stawiał w Cracovii, skąd trafił do Polonii Bytom. Później grał jeszcze w 1.FC Kaiserslautern, Zawiszy Bydgoszcz, Górniku Łęczna, GKS-ie Tychy, Zagłębiu Lubin skąd trafił do Łudogorca, a później do Piasta Gliwice.
W reprezentacji Polski zadebiutował w 2017 roku, jeszcze w trakcie kadencji Adama Nawałki. Łącznie uzbierał sześć występów w barwach narodowych, a jedyne trafienie zaliczył w czerwcu tego roku, w meczu towarzyskim z Rosją (1:1).
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Stoch, Żyła i Kubacki poza reprezentacją Polski. Zaskakująca decyzja sztabu szkoleniowego
-
Potwierdziło się, reprezentant Polski wraca do Ekstraklasy. Jest oficjalny komunikat, hit lata