Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Jan Tomaszewski krytykuje powołanie Krzysztofa Piątka. "To skandal"
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:51

Jan Tomaszewski krytykuje powołanie Krzysztofa Piątka. "To skandal"

Jan Tomaszewski
TVP Sport/YouTube-screen

Jan Tomaszewski tak jak na początku przygody Paulo Sousy w reprezentacji Polski był jego zwolennikiem, tak teraz stał się chyba największym przeciwnikiem. Portugalczyk od byłego bramkarza polskiej kadry "obrywa" no stop. Tym razem selekcjoner Biało-Czerwonych został skrytykowany za powołanie Krzysztofa Piątka.

  • Jan Tomaszewski skrytykował powołanie Krzysztofa Piątka

  • Były bramkarz powiedział, że "reprezentacja nie jest Caritasem"

  • Wicemistrz olimpijski i wicemistrz świata uważa, że inni gracze mogli poczuć się urażeni

Paulo Sousa na zgrupowanie reprezentacji Polski powołał wielu piłkarzy, którzy mają problemy z regularną grą w klubie. Jednym z takich zawodników jest Krzysztof Piątek. Pech chciał, że Jan Tomaszewski akurat upodobał sobie napastnika Herthy Berlin, bo jego zdaniem Portugalczyk zaprosił na zgrupowanie zbyt wielu atakujących.

Jan Tomaszewski uderza w Paulo Sousę: reprezentacja nie jest Caritasem!

Powołania zawsze budzą pewne kontrowersje. Każdy selekcjoner ma swój pomysł na kompletowanie składu. Paulo Sousa gra zazwyczaj dwójką napastników, dlatego potrzebuje ich więcej w kadrze.

Tego nie potrafi zrozumieć Jan Tomaszewski, którego zdaniem powołanie Krzysztofa Piątka może urażać innych piłkarzy.

- Nie rozumiem, dlaczego Sousa promuje tylu napastników. Przecież reprezentacja nie jest Caritasem. Wystarczy powołać Lewandowskiego i ewentualnie dwóch zmienników. Powołanie dla Krzysztofa Piątka to skandal. O co tutaj chodzi? Sousa wykonuje takie ruchy, które powodują, że inni mogą poczuć się urażeni - powiedział legendarny polski bramkarz w TVP Sport.

W kadrze reprezentacji Polski jest wielu piłkarzy niegrających w klubach

Jan Tomaszewski wspominał o Krzysztofie Piątku, który co prawda dopiero wraca po urazie, ale zdążył wystąpić już w dwóch meczach swojej Herthy Berlin i nawet zdobyć gola. Fakt, że został powołany, nie oznacza, iż od razu otrzyma szansę, bowiem na ostatnim zgrupowaniu dobrze wypadli Adam Buksa (wręcz fenomenalnie) i Karol Świderski.

Dlatego powołanie do reprezentacji Polski Piątka wydaje się dużo mniej absurdalne, niż kilku innych graczy. Szczególnie można mieć tu na myśli Radosława Majeckiego, który w tym sezonie dla AS Monaco rozegrał tylko jedno spotkanie i to kilka tygodni temu. Tak sama można podważać zaproszenie dla Przemysława Płachety, który ostatni raz w koszulce Norwich City na boisku pojawił się... w kwietniu.

W Bundeslidze w barwach Unionu Berlin wciąż nie zadebiutował Tymoteusz Puchacz, ale on przynajmniej regularnie gra w Lidze Konferencji Europy. Ostatnie dwa mecze Derby County na ławce rezerwowych przesiedział także Kamil Jóźwiak. Powołanie Puchacza i Jóźwiaka jednak można uznać za zasadne, bo na lewej flance Paulo Sousa nie ma zbyt dużego wyboru, a Jóźwiak od dłuższego czasu jest ważny ogniwem w ekipie Biało-Czerwonych.

Dlatego nominacja dla Krzysztofa Piątka jest zdecydowanie mniejszym skandalem, niż obecność na zgrupowaniu Majeckiego czy tym bardziej Płachety...

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane