Jan Tomaszewski - były bramkarz reprezentacji Polski w piłce nożnej. Wicemistrz świata z 1974 r. z RFN oraz wicemistrz olimpijski z 1976 r. Montrealu.
Robert Lewandowski nie wystąpił w poniedziałkowym meczu Polski z Węgrami. Kapitan naszej reprezentacji w porozumieniu z selekcjonerem Paulo Sousą dostał czas na odpoczynek. Biało-Czerwoni bez swojego najlepszego zawodnika doznali wstydliwej porażki 1:2. Wściekły na “Lewego” po tym spotkaniu jest Jan Tomaszewski.Robert Lewandowski musi uporać się ze ogromną krytyką po meczu Polska-Węgry. Choć kapitan Biało-Czerwonych nie zagrał, eksperci mają do niego wielkie pretensje. W naszego najlepszego piłkarza uderzył m.in. Jan Tomaszewski.
Reprezentacja Polski w piątek na wyjeździe zagra z Andorą w spotkaniu eliminacji mistrzostw świata. Jednak w ostatnich dniach bardzo dużo mówi się o systemie szkolenia w polskim futbolu, a wszystko za sprawą ostrej krytyki ze strony selekcjonera Paulo Sousy. Portugalczykowi w mocnych słowach odpowiedział Jan Tomaszewski. - Nasze szkolenie jest na bardzo wysokim poziomie - powiedział były reprezentant Polski.Reprezentacja Polski w czwartek dotarła do Andory, gdzie w piątek rozegra przedostatni mecz w ramach eliminacji mistrzostw świata. Jednak od poniedziałku więcej niż o samym spotkaniu, które Biało-Czerwoni muszą wygrać, mówi się o polskim systemie szkolenia.
W Legii Warszawa od kilku miesięcy dzieje się źle, a szczególnie głośno było niedawno o tzw. aferze pijackiej, o której powiedział Wojciech Kowalczyk. Klub przeprowadził śledztwo, które jednak nic nie wykazało. Sprawę ma łamach "Super Expressu" skomentował Jan Tomaszewskim, który nie może nadziwić się bałaganu w ekipie mistrza Polski. Jan Tomaszewski grzmi na temat "afery pijackiej" w Legii WarszawaJego zdaniem w działaniach klubu brakuje profesjonalizmu Były bramkarz reprezentacji Polski znalazł absurdalny sposób na kontrolowanie piłkarzyLegia Warszawa przegrała wczoraj z SSC Napoli w Lidze Europy (więcej tutaj). Atmosfera w klubie jest wręcz grobowa, bowiem to była siódma porażka w ostatnich dziewięciu meczach mistrzów Polski. Dodatkowo nie milkną echa "afery pijackiej" wśród piłkarzy (więcej tutaj), do której odniósł się teraz Jan Tomaszewski.
Polska pokonała w sobotę San Marino 5:0. Choć nasi piłkarze odnieśli okazałe zwycięstwo, po meczu znów pojawiły się głosy krytyki względem kilku decyzji Paulo Sousy. Swojego zdenerwowania w rozmowie z “Super Expressem” nie krył Jan Tomaszewski, jeden z największych krytyków naszego obecnego selekcjonera. Były piłkarz nie rozumie zwłaszcza jednej decyzji Portugalczyka.Polska w sobotę pokonała na Stadionie Narodowym San Marino 5:0Po meczu Jan Tomaszewski mocno skrytykował decyzję Paulo Sousy o wystawieniu do gry Roberta LewandowskiegoByły reprezentant Polski nie rozumie, dlaczego w meczu z tak słabym rywalem nasz najlepszy piłkarz pojawił się na boisku zamiast odpocząćPolska już jutro zmierzy się z Albanią w meczu, który zadecyduje w ogromniej mierze, kto awansuje do barażów o mundial 2022. W mediach wciąż jest jednak głośno o sobotnim spotkaniu Biało-Czerwonych z San Marino. Jan Tomaszewski kolejny raz wytknął błąd Paulo Sousie.
Jan Tomaszewski tak jak na początku przygody Paulo Sousy w reprezentacji Polski był jego zwolennikiem, tak teraz stał się chyba największym przeciwnikiem. Portugalczyk od byłego bramkarza polskiej kadry "obrywa" no stop. Tym razem selekcjoner Biało-Czerwonych został skrytykowany za powołanie Krzysztofa Piątka. Jan Tomaszewski skrytykował powołanie Krzysztofa Piątka Były bramkarz powiedział, że "reprezentacja nie jest Caritasem"Wicemistrz olimpijski i wicemistrz świata uważa, że inni gracze mogli poczuć się urażeniPaulo Sousa na zgrupowanie reprezentacji Polski powołał wielu piłkarzy, którzy mają problemy z regularną grą w klubie. Jednym z takich zawodników jest Krzysztof Piątek. Pech chciał, że Jan Tomaszewski akurat upodobał sobie napastnika Herthy Berlin, bo jego zdaniem Portugalczyk zaprosił na zgrupowanie zbyt wielu atakujących.
Sens występu Roberta Lewandowskiego w meczu z San Marino był przedmiotem szerokiej dyskusji. Jedni uważali, że nasz kapitan powinien nie ryzykować, inni twierdzili, iż jego gra to coś normalnego. Ostatecznie "Lewy" zagrał, ale Jan Tomaszewski ma pretensje do Paulo Sosuy, ponieważ nie hamował zapędów swojego asa. Były bramkarz skrytykował również dwóch piłkarzy. Jan Tomaszewski stwierdził, iż Robert Lewandowski "narażał się" w meczu z San Marino Były bramkarz reprezentacji Polski uważa, że Paulo Sousa powinien reagować na to w trakcie spotkania Ponadto ekspert skrytykował powołania dla Michała Helika i Kamila PiątkowskiegoReprezentacja Polski pokonała San Marino 7:1 (więcej tutaj), ale znów naszym piłkarzom nie udało się zachować czystego konta. Duża w tym "zasługa" Michała Helika i Kamila Piątkowskiego, których zasadność powoływania podważył Jan Tomaszewski. W meczu na boisku w pierwszej połowie pojawił się także Robert Lewandowski. Abstrahując od tego, czy powinien, czy nie powinien on wystąpić w tym spotkaniu, były bramkarz polskiej kadry stwierdził, że Paulo Sousa powinien zwrócić napastnikowi uwagę, aby grał rozważniej.
Jan Tomaszewski zazwyczaj komentuje wydarzenia związane z piłką nożną, ale były bramkarz reprezentacji Polski tym razem został zapytany o skandaliczny błąd PZP, który doprowadził do tego, że sześciu naszych pływaków nie wystąpi na igrzyskach olimpijskich. "Za to odpowiada prezes i zarząd. To jest coś nieprawdopodobnego" - grzmi 73-latek. Jan Tomaszewski skomentował błąd PZP, który pozbawił występu w Tokio sześciu pływakówByły bramkarz reprezentacji Polski uważa to za wielką kompromitację Jego zdaniem władze związku powinny podać się do dymisji Igrzyska olimpijskie w Tokio jeszcze się nie zaczęły i nie wiadomo, czy w ogóle się zaczną, a już wywołują wiele emocji. Niestety w znaczniej mierze owe emocje są negatywne, a w naszym kraju generują je kolejne skandale. Do dalekiej Azji wskutek błędu kolejnego związku nie pojedzie nasza kolejna reprezentantka, o czym informowaliśmy Was tutaj. Wcześniej byliśmy świadkami afery związanej z występem polskich pływaków na olimpiadzie, który właściwie im odebrano. Ów skandal w mocnych słowach skomentował Jan Tomaszewski.
Lukas Podolski spełnił swoje obietnice złożone kilka lat temu i w końcu został zawodnikiem Górnika Zabrze. Bez wątpienia to jeden z największych transferów w historii PKO BP Ekstraklasy. Przejście niemieckiego napastnika polskiego pochodzenia do "Górników" skomentował Jan Tomaszewski, który wyraził radość i porównał "Poldiego" do Daniela Ljuboji. Lukas Podolski został zawodnikiem Górnika ZabrzaZ tego transferu bardzo zadowolony jest Jan Tomaszewski Legendarny bramkarz porównał napastnika do byłego snajpera Legii Warszawa - Daniela LjubojiJuż wielu zwątpiło w to, że Lukas Podolski kiedyś zagra w Górniku Zabrze. Piłkarz wielokrotnie podkreślał, że jest to jego wielkim marzeniem, ale kiedy faktycznie były okazje, aby dołączyć do "Górników", napastnik wybierał inny kierunek. Zapowiedzi po wielu latach jednak znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości. Wczoraj Podolski został ogłoszony nowym piłkarzem Górnika, o czym szerzej pisaliśmy dla Was tutaj. Ruch mistrza świata z 2014 roku skomentował Jan Tomaszewski "Ja się z tego bardzo cieszę" - powiedział były bramkarz reprezentacji Polski w rozmowie z "Super Expressem".
Reprezentacja Polski już po fazie grupowej pożegnała się z Euro 2020. Po środowym meczu ze Szwecją głos zabrał były bramkarz kadry Jan Tomaszewski, który w mocnych zwrócił się do selekcjonera reprezentacji Polski, Paulo Sousy. W mocnych słowach skomentował wynik Biało-Czerwonych.Reprezentacja Polski przegrała w środę ze Szwecją 2:3 i odpadła z Euro 2020Po meczu postawę kadry na całym turnieju w bardzo mocnych słowach skomentował Jan TomaszewskiByły bramkarz reprezentacji Polski zwrócił się przy okazji do selekcjonera Paulo SousyReprezentacja Polski na Euro 2020 rozegrała tylko trzy spotkania. Po porażce ze Słowacją (1:2) i remisie z Hiszpanią (1:1) przyszła porażka w meczu ze Szwecją 2:3, która wyeliminowała Biało-Czerwonych z turnieju.Po meczu w Polsce trwa dyskusja na temat postawy Polaków na mistrzostwach Europy. Głos w sprawie zabrał także Jan Tomaszewski, który od lat jest jednym z najbarwniejszych komentatorów poczynań reprezentacji Polski.
Jan Tomaszewski zwyczajowo po meczach reprezentacji Polski ma coś do powiedzenia. Były bramkarz naszej kadry i medalista mistrzostw świata oraz igrzysk olimpijskich niemal zawsze jest mocno krytyczny w stosunku do danego selekcjonera. Nie inaczej było tym razem, a Paulo Sousie oberwało się m.in. za zbyt częste rotowanie składem. Jan Tomaszewski wskazał karygodne błędy Paulo Sousy Były bramkarz reprezentacji Polski skrytykował rotowanie składemEkspert wskazał też piłkarzy, bez których nie wyobraża sobie pierwszego składu na Euro 2020Reprezentacja Polski zawiodła we wczorajszym spotkaniu z Islandią. Wiele rzeczy w grze "Biało-Czerwonych" nie funkcjonowało tak, jak powinno. Nic dziwnego, że selekcjoner został mocno skrytykowany przez Jana Tomaszewskiego, który krytyki nigdy nie szczędzi.Legendarny bramkarz polskiej kadry w wywiadzie dla TVP Info miał wiele uwag, do decyzji Paulo Sous oraz co ciekawe, do jego pracy w trakcie spotkania. Tomaszewski podkreślił także rolę, jaką powinien odgrywać Robert Lewandowski.
Paulo Sousa ogłosił wczoraj kadrę na Euro 2020Selekcjoner nie zaszokował swoimi decyzjamiMimo wszystko niektóre wyboru Portugalczyka spotkały się z krytykąPaulo Sousa przedstawił wczoraj listę nazwisk, które wezmą udział w zbliżającym się Euro 2020. Portugalczyk większości dokonał wyborów, których można się spodziewać. Ze składem reprezentacji Polski możecie zapoznać się tutaj.Jak zawsze przy okazji decyzji personalnych przed dużym turniejem, pojawiają się głosy krytyki. Z powołań nie od końca zadowolony jest były selekcjoner naszej kadry – Jerzy Engel oraz legendarny bramkarz „Biało-Czerwonych” - Jan Tomaszewski, który twierdzi, że Portugalczyk „już trochę popsuł atmosferę”.
Paulo Sousa postanowił, że to Wojciech Szczęsny będzie numerem jeden w reprezentacjiZa takim rozwiązaniem już od dawna optował Jan Tomaszewski„Wojtek na to zasługuje pod każdym względem" - powiedział w rozmowie z Interią jeden z „Orłów Górskiego”Jan Tomaszewski słynie z tego, że mówi to co myśli i nie boi się kontrowersyjnych słów. W przypadku obsady bramki reprezentacji Polski, srebrny medalista mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich miał akurat opinię, którą podzielało szerokie grono ekspertów i kibiców.Były bramkarz polskiej kadry uważał, że Jerzy Brzęczek powinien w końcu wybrać między Łukaszem Fabiańskim a Wojciechem Szczęsnym. Czego nie uczynił Brzęczek, to zrobił Paulo Sousa, który postawił na zawodnika Juventusu. Z tego powodu Tomaszewski zaadresował pochwały do nowego selekcjonera.
Jan Tomaszewski wypunktował po wczorajszym meczu Paulo SousęLegendarny bramkarz reprezentacji Polski bez ogródek wskazał niezrozumiałe decyzje PortugalczykaSelekcjonerowi naszej kadry oberwało się m.in. za wystawienie w pierwszym składzie Michała HelikaJan Tomaszewski jak zwykle przy okazji meczów reprezentacji Polski jest pytany o to, co sądzi na temat aktualnej sytuacji. Legendarny bramkarz naszej kadry, który w 1973 roku „zatrzymał Anglików” na Wembley zazwyczaj nie gryzie się w język i nierzadko głosi niepopularne opinie. Tym razem jednak wydaje się mieć rację.Jego zdaniem przed wczorajszym meczem Paulo Sousa podjął kilka nietrafionych i niezrozumiałych decyzji. Tomaszewski miał na myśli m.in. wybory personalne Portugalczyka, a jednym z nich było niepotrzebne wystawienie w pierwszym składzie Michała Helika.
Jan Tomaszewski zaapelował do Roberta LewandowskiegoByły bramkarz reprezentacji Polski zasugerował, aby napastnik się „nie napalał”Ponadto legenda naszej kadry wyraziła nadzieję, że Bayern będzie oszczędzał „Lewego”Powrót Roberta Lewandowskiego do gry jest jednym z głównych tematów od feralnego meczu z Andorą, w którym piłkarz doznał urazu. Wiadomo już, że napastnik znajdzie się w kadrze na jutrzejsze spotkanie ligowe swojego Bayernu Monachium.Nie wiadomo, czy Polak pojawi się na boisku, ale można się spodziewać, iż otrzyma szansę na kilkunastominutowy występ. Przed zbyt dużymi chęciami najlepszego piłkarza 2020 roku przestrzega Jan Tomaszewski, który zwrócił się do „Lewego” z ważną prośbą.