Swiatsportu.pl > Skoki narciarskie > Jernej Damjan przyznał, że strach przyczynił się do jego końca kariery
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:36

Jernej Damjan przyznał, że strach przyczynił się do jego końca kariery

AFP/EAST NEWS
  • Jernej Damjan w tym tygodniu ogłosił zakończenie kariery

  • Słoweniec ma w swoim dorobku medale mistrzostw świata i podia Pucharu Świata

  • Były skoczek opowiedział nieco więcej o przyczynach swojej decyzji

  • Zawodnikowi w trakcie jego skoków zaczął towarzyszyć strach

Skoki narciarskie w tym tygodniu pożegnały dwóch zawodników. Zakończenie swoich karier ogłosili Jernej Damjan oraz Dimirtrij Wasiljew, o czym szerzej przeczytacie tutaj. Co prawda okazało się, że Rosjanin będzie jeszcze skakał, ale już nie na najwyższym poziomie.

Słoweniec za to mówił o swoich problemach zdrowotnych, o czym dokładnie pisaliśmy dla Was tutaj, ale teraz 38-latek wyjawił, że nie tylko te kłopoty sprawiły, iż postanowił on powiedzieć „pass”. Okazuje się, że Damjanaowi podczas jego skoków zaczął towarzyszyć strach, a tak naprawdę od około 10 lat myślał o tym, aby porzucić starty.

Jernej Damjan nie jest do końca zadowolony ze swojej kariery

Słoweński skoczek w trakcie kilkunastu lat startów osiągnął niemałe sukcesy. Ma on na koncie dwa brązowe medale mistrzostw świata z drużyną oraz krążki tego samego kruszcu z mistrzostw świata w lotach. Ponadto Jernej Damjan pozostaje jedynym przedstawicielem swojego kraju, który wygrał cykl Letniego Grand Prix. Mimo całkiem okazałych sukcesów nie jest on do końca usatysfakcjonowany swoimi osiągnięciami.

- Miałem zarówno sezony bardzo udane jak i bardzo słabe. (...) Każdy sukces ma swoją historię. Zawsze znaczyły dla mnie więcej sukcesy osiągnięte z zespołem. Wolę cieszyć się razem z drużyną niż sam. (…) Taki jest sport. Coś ci się udaje, a coś nie – podsumował swoje osiągnięcia 38-latek na łamach serwisu Siol.net.

Skoczek przyznał, że jego kariera była bardzo nierówna, że pojawiały się w jej trakcie spore wahania. Damjan zdradził również, że rozważał zakończenie kariery już około 10 lat temu, kiedy dopadły go pierwsze poważne problemy z przewlekłymi kontuzjami. Ostatecznie udało się je na kilka lat przezwyciężyć, ale niedawno znów powróciły. To, ale nie tylko to skłoniło go do wycofania się ze świata skoków narciarskich.

„Do moich skoków zaczął wkradać się strach”

Podczas rozmowy z tym samym źródłem Jernej Damjan wyjawił, że podczas skoków strach nie pozwalał mu na swobodne starty i było to główną przyczyną jego ostatniej decyzji.

- Głównym powodem, dla którego podjąłem tę decyzję, było to, że do moich skoków zaczął wkradać się strach. Gdy staje się on zbyt duży, nie możesz iść dalej. Gdybym miał 20 lat, znalazłbym na to sposób. Za kilka dni skończę 38 lat i nie ma już na to czasu – wyjawił Słoweniec dziennikarzom Siol.net.

Jak się okazuje, Damjan planuje pozostać przy skokach, ale rzecz jasna już w innej roli. Były zawodnik nie ma jasno sprecyzowanych planów, ale chciałby móc podzielić się swoją wiedzą i wesprzeć innych skoczków.

- Mam wiedzę, którą mogę przekazać organizacjom, zawodnikom, trenerom. Dlaczego inni mieliby popełniać te same błędy, co ja? Mam nadzieję, że znajdzie się dla mnie miejsce, gdzie będę mógł pomagać innym w rozwijaniu swoich umiejętności. Nie widzę jednak siebie w roli typowego trenera. Ale widzę siebie w wielu innych rolach – powiedział czterokrotny medalista mistrzostw świata.

Źródła: skijumping.pl, Siol.net

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: