Kamil Grosicki mówi, gdzie może zagrać w przyszłym sezonie
-
Przygoda Kamila Grosickiego z Premier League dobiega końca
-
Polak potwierdził, iż po sezonie opuszcza West Bromwich Albion
-
Reprezentant Polski zdradził, że najpoważniejsze oferty otrzymuje z krajów arabskich, Ameryki oraz Turcji
Kamil Grosicki przeżywa trudne chwile. Piłkarzowi nie udało się zmienić klubu zimą, przez co wciąż nie ma szans na regularną grę. Prowadzący West Bromwich Albion Sam Allardayce, zupełnie nie liczy na skrzydłowego i odstawił go na boczny tor.
No nie jest dobra sytuacja, tym bardziej że za pasem Euro 2020. Polak nie może być pewny miejsca w składzie na turniej, ale trenuje ciężko, aby otrzymać szansę. W rozmowie z portalem sport.pl „Grosik” przyznał, że jego dni w WBA są policzone i zdradził również, gdzie może zagrać w przyszłym sezonie.
Kamil Grosicki: będę koncentrował się na grze za granicą
Ostatnie okno transferowe, a właściwie nie tylko ostatnie, dla Kamila Grosickiego było prawdziwym rollercoasterem. Piłkarza łączono w wieloma klubami, również polskimi. Mówiło się, iż „Grosik” był blisko Jagiellonii Białystok, Legii Warszawa oraz Pogoni Szczecin. Ostatecznie spełzło na niczym, ale reprezentant Polski zaznacza, że powrót do kraju go raczej nie interesuje.
- Będę się koncentrował na graniu za granicą. Chciałem w ostatnim okienku transferowym wrócić do Polski. Niestety nie udało się – powiedział 32-latek w rozmowie ze sport.pl.
Grosicki przyznał również, że ma propozycje z różnych zakątków świata i to z nich będzie próbował skorzystać. Skrzydłowy zdradził, że ma oferty z krajów arabskich, Ameryki oraz Turcji. W każdym z tych miejsc Polak będzie mógł liczyć na sowite wynagrodzenie, a sam zainteresowany ma nadzieję na podpisaniu kontraktu jeszcze przed mistrzostwami Europy, lub zaraz po.
Piłkarz marzy o wyjeździe na Euro 2020
Kamilowi Grosickiemu być może uda się znaleźć nowy klub przed Euro 2020, ale w jego przygotowaniach do turnieju nic to nie zmieni, bowiem będzie już na to za późno. Teraz skrzydłowy w ogóle nie gra, ale robi wszystko i marz o tym, aby wraz z kolegami zagrać na tej imprezie.
- Bardzo chciałbym zagrać na mistrzostwach Europy. To moje marzenie. Każdego dnia ciężko trenuję na powołanie do reprezentacji. (…) Kadra jest dla mnie najważniejsza. Ja jestem gotowy – zadeklarował piłkarz WBA.
Dane „Grosikowi” szanse przez Paulo Sousę w trakcie marcowego zgrupowania kadry, mogą zwiastować, iż Portugalczyk wierzy w jedno z najważniejszych ogniw reprezentacji Polski w ostatnich latach. Grosicki sam zaznacza, że raczej czuje wiarę ze strony selekcjonera.
Kamil Grosicki w trwającym sezonie klubowym rozegrał ledwie 8 spotkań, w których zdobył 2 gole i zanotował 3 asysty, ale aż 3 występy miały miejsce w rezerwach WBA. W składzie pierwszego zespołu Polak po raz ostatni pojawił się 19 stycznia, kiedy w przegranym 2:1 meczu z West Hamem United zaliczył asystę podczas 70 minut spędzonych na murawie.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: