Kuriozalny problem Arsenalu. Nici z wielkiego transferu?
Arsenal chce w styczniowym oknie transferowym wzmocnić swój atak. Londyński klub wyznaczył już nawet priorytet transferowy, którym został napastnik Fiorentiny Dusan Vlahović. “Kanonierzy” są skłonni wyłożyć za utalentowanego snajpera nawet 80 milionów euro, jednak napotkali na zupełnie niespodziewany problem.
Arsenal planował w styczniu dokonać głośnego transferu. Na celowniku londyńskiej ekipy znalazł się Dusan Vlahović. W negocjacjach pojawił się jednak kuriozalny problem.
Arsenal gotów wyłożyć fortunę za napastnika Fiorentiny
Arsenal po katastrofalnym początku sezonu wychodzi na prostą. “Kanonierzy” są niepokonani w ostatnich pięciu meczach Premier League i stopniowo pną się w górę tabeli. W tym momencie wyprzedzili już m.in. Tottenham i Manchester United i zajmują piąte miejsce ze stratą sześciu punktów do liderującej Chelsea.
Choć obecnie drużyna prezentuje się bardzo dobrze, to wciąż widoczny jest jeden istotny mankament. Chodzi o skuteczność. Arsenal w jedenastu meczach obecnego sezonu strzelił tylko 13 goli.
Pierre-Emerick Aubameyang i Alexandre Lacazette nie zdobywają seryjnie goli, jak czynili to jeszcze sezon, czy dwa temu. Londyńczycy mają poważny problem, który ma rozwiązać pozyskanie nowego napastnika.
Tym miałby zostać Dusan Vlahović. Snajper Fiorentiny w 12 meczach tego sezonu zdobył już 8 goli i wzbudza wielkie zainteresowanie na rynku transferowym. Łączono go już m.in. z Juventusem, a także Chelsea i Tottenhamem.
Problemem dla wielu drużyn jest jednak kwota, jakiej za swojego gwiazdora oczekuje Fiorentina. Włosi chcą zarobić na Vlahoviciu minimum 80 milionów euro! Ta kwota nie odstrasza jednak Arsenalu, który jest skłonny właśnie tyle zapłacić.
Vlahović zignorował Arsenal?
“Kanonierzy” mają teraz jednak inny problem. “Daily Mail” podaje, że ich wymarzony transfer może nie dojść do skutku. Londyńczycy napotkali dość kuriozalny problem.
Zdaniem mediów przedstawiciele Arsenalu chcieli spotkać się z Dusanem Vlahoviciem i przedstawić mu swoją ofertę, a także projekt sportowy, którego zostałby częścią. Problem w tym, że agenci piłkarza przestali odbierać telefon!
Może to świadczyć o tym, że Vlahović porozumiał się już z innym klubem i zakończył negocjacje z innymi w ten, delikatnie mówiąc, mało elegancki sposób. Spekuluje się, że napastnik mógł podpisać wstępną umowę z Juventusem.
Źródło: "Daily Mail", meczyki.pl
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Miażdżące wiadomości dla reprezentacji Polski. Polscy piłkarze praktycznie bez szans na mundial
-
Niespodziewany gość pojawił się na zgrupowaniu Polaków. Lewandowski był zupełnie zaskoczony (FOTO)