Leszek Ojrzyński zwolniony ze Stali Mielec
Leszek Ojrzyński przestał być trenerem Stali Mielec
Władze klubu o swojej decyzji poinformowały w poniedziałek w mediach społecznościowych
Stal Mielec będzie miała już trzeciego szkoleniowca w tym sezonie
Leszek Ojrzyński nie na długo wrócił do Ekstraklasy. 48-letni trener w listopadzie zastąpił na stanowisku Dariusza Skrzypczaka. Władze klubu z Podkarpacia postawiły przed Ojrzyńskim zadanie utrzymania zespołu w Ekstraklasie.
Już nie dowiemy się, czy ta misja zakończyłaby się sukcesem. W poniedziałek władze klubu poinformowały, że Ojrzyński na siedem kolejek przed końcem sezonu został zwolniony. Decyzję władze Stali Mielec przekazały za pomocą mediów społecznościowych.
Leszek Ojrzyński zwolniony ze Stali Mielec
- Klub FKS Stal Mielec S.A. informuje o zmianie na stanowisku trenera pierwszego zespołu PGE FKS Stal Mielec. Z dniem 12 kwietnia 2021 roku funkcję trenera pierwszej drużyny PGE FKS Stal Mielec przestaje pełnić Leszek Ojrzyński - przekazano w komunikacie.
Ojrzyński prowadził zespół w 14. spotkaniach. Trzy z nich zakończyły się zwycięstwem, sześć remisem, a pięć wygrał. To daje zdobytych 15 punktów. W ostatnich dziesięciu meczach Stal zdobyła 10 punktów, co jest dwunastym wynikiem w Ekstraklasie.
Obecnie zespół z Mielca zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z punktem straty do przedostatniego Podbeskidzia Bielsko-Białej, ale Stal ma do rozegrania jeszcze zaległy mecz z Rakowem Częstochowa. W sobotę podopieczni trenera Ojrzyńskiego bezbramkowo zremisowali z Wartą Poznań. Okazało się, że to był ostatni mecz 48-latka na stanowisku trenera Stali.
Na razie nie wiadomo, kto poprowadzi drużynę w ostatnich kolejkach sezonu. TVP Sport informuje, że nowym szkoleniowcem Stali zostanie Włodzimierz Gąsior, który z klubem jest związany od dawna, najpierw jako piłkarz, a później jako trener.
Ojrzyński zaskoczony decyzją Stali Mielec
Decyzja Stali mielec była zaskoczeniem nie tylko dla kibiców i dziennikarzy, ale także dla samego Ojrzyńskiego. - Zaskoczyło mnie to, bo przed meczem rozmawialiśmy i usłyszałem, że będziemy walczyć do końca. Po meczu się to zmieniło - powiedział w rozmowie z TVP Sport.
- Mecz nie był wielkim widowiskiem w naszym wykonaniu. Zdobyliśmy jeden punkt. Ale przed nami jeszcze siedem kolejek, w tym decydujące starcie. A różnice w tabeli są żadne i jeden mecz może wszystko odmienić - podkreślił.
- Co mi zostało? Trzymać kciuki za Stal, by się utrzymała, bo szkoda tej energii i pracy, którą tu włożyliśmy. Myślę, że chłopaków na to stać - zaznaczył szkoleniowiec. - Żałuję, że nie było mi dane sprawdzić się do końca - wyznał.
TVP Sport powołując się na źródło w klubie, informuje, że władze klubu uznały, że Ojrzyński stracił kontrolę nad zespołem. - Mieliśmy także sygnały, że trener negocjuje z innymi klubami - cytuje stacja swojego informatora.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
