Media: Flick może zostać w Bayernie
-
Bayern Monachium latem zostanie bez trenera. Hansi Flik zapowiedział, że po sezonie będzie chciał się pożegnać z drużyną
-
Powodem tej decyzji są nieporozumienia z pinem sportowym klubu, a szczególnie Hasanem Salihamidziciem
-
Niemieckie media przekonują, że Flick może zmienić jeszcze swoją decyzję, ale klub musi spełnić jeden warunek
Bayern Monachium w sobotę ograł 3:2 VfL Wolfsburg i zrobił kolejny krok do dziewiątego mistrzostwa Niemiec z rzędu. Po meczu najwięcej się jednak mówi o słowach trenera Bawarczyków, który zapowiedział, że po sezonie odejdzie z klubu.
- Powiedziałem zespołowi, że chcę rozwiązać kontrakt z klubem wraz z końcem tego sezonu - przekazał niemiecki szkoleniowiec po meczu w rozmowie ze Sky Sports. - Powiedziałem o tym odpowiedzialnym osobom w klubie po odpadnięciu z Ligi Mistrzów w ciągu tygodnia. Było trochę plotek, ale chciałem to powiedzieć drużynie osobiście - dodał.
Bayern Monachium zatrzyma Hansiego Flicka?
Powodem takiej decyzji nie są wyniki sportowe, bo te Flick w Bayernie ma imponujące. Pod jego wodzą, czyli od listopada 2019 roku, Bawarczycy wywalczyli już sześć trofeów, a teraz kroczą po siódme. 56-latek zdecydował się na odejście z klubu ze względu na konflikt z dyrektorem sportowym klubu Hasanem Salihamidziciem.
Niemiecki szkoleniowiec nie zgadza się z polityką transferową klubu, a także uważa, że Salihamidzić odpowiada za wąską kadrę, którą Flick ma do dyspozycji w tym sezonie. Media za naszą zachodnią granicą informują, że transfery, które latem przeprowadził Bayern, mogły już wtedy doprowadzić do odejścia trenera.
- Relacje legły w gruzach z końcem letniego okna transferowego w 2020 roku. Już wtedy Flick myślał o odejściu - napisał "Kicker". - Zaczęło się od różnych opinii, a potem gwałtownych kłótni w drużynie. Zakończyło się rażącymi sprzecznościami i nieporozumieniami w codziennej współpracy - relacjonuje redakcja sytuację między Flickiem i Salihamidziciem.
Z kolei redakcja Sport1.de informuje, że trener Flick ma jeszcze przemyśleć swoją decyzję. Jej zdaniem, jeżeli Bayern zwolni Salihamidzicia, to istnieje szansa, że 56-letni szkoleniowiec pozostanie na stanowisku.
Niemieckie media spekulują na temat przyszłości Flicka
- Rada nadzorcza odpowiada za przyszłość pionu sportowego - tam większość jest za Flickiem - informuje redakcja. Z kolei Salihamidzić ma zwolennika w postaci Uliego Hoenessa, który przez lata pełnił funkcję prezesa rady nadzorczej.
Niemieckie media informują, że nieporozumienia między panami pojawiły się już w styczniu 2020 roku. Flick chciał, aby na Allianz Arenę trafił ktoś z trójki: Dodo z Szachtara Donieck, Benjamin Henrichs z AS Monaco i Emre Can, który wtedy grał jeszcze w Juventusie Turyn.
Latem na liście życzeń trenera Flicka znaleźli się Mario Götze, któremu kończył się kontrakt w Borussii Dortmund, Timo Werner z RB Lipsk i Kai Havertz z Bayeru Leverkusen. Ostatecznie ten pierwszy zasilił PSV Eindhoven, a dwaj pozostali zostali nowymi zawodnikami Chelsea Londyn.
Niemieckie media spekulują, że Flick po zakończeniu sezonu może zostać selekcjonerem reprezentacji Niemiec. Obecny szkoleniowiec kadry naszych zachodnich sąsiadów Joachim Löw zapowiedział w marcu, że odejdzie ze stanowiska po zakończeniu zbliżających się mistrzostwach Europy.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
