Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Młody fan napisał list do Roberta Lewandowskiego. Wspaniała odpowiedź kapitana "Biało-Czerwonych"
Mateusz Dziubiński
Mateusz Dziubiński 19.03.2022 07:40

Młody fan napisał list do Roberta Lewandowskiego. Wspaniała odpowiedź kapitana "Biało-Czerwonych"

KIRILL KUDRYAVTSEVAFPEast News (3)
KIRILL KUDRYAVTSEV/AFP/East News

Robert Lewandowski był najlepszym piłkarzem reprezentacji Polski podczas nieudanego w jej wykonaniu Euro 2020. Doskonałą postawę napastnika doceniają wierni kibice. Cała Polska żyje dziś historią 9-letniego Kubusia, który napisał specjalny list do Roberta Lewandowskiego. Okazał w nim wsparcie swojemu idolowi po nieudanym turnieju. Kapitan “Biało-Czerwonych” odpowiedział chłopcu w piękny sposób.

  • Robert Lewandowski otrzymał wyjątkowy list od 9-letniego Kuby z Jaworzna

  • Chłopiec chciał okazać wsparcie swojemu idolowi po tym, jak reprezentacja Polski odpadła z Euro 2020 i napisał do niego poruszający list

  • Dzięki mocy mediów społecznościowych list dotarł do kapitana “Biało-Czerwonych”

  • “Lewy” odpowiedział swojemu młodemu kibicowi w piękny sposób

Robert Lewandowski pokazał, że ma wielkie serce. Kapitan reprezentacji Polski odpowiedział na wzruszający list 9-letniego Kuby, który po porażce Polaków na Euro, starał się pocieszyć “Lewego”. Piłkarz zrewanżował się wiernemu kibicowi w piękny sposób.

Robert Lewandowski okazał wielkie serce młodemu fanowi

Ta historia poruszyła w sobotę całą Polskę. 9-letni Kuba z Jaworzna napisał specjalny list do Roberta Lewandowskiego, który jego mama zamieściła w mediach społecznościowych, by ten miał szansę trafić do adresata. Tekst chłopca w szybkim tempie podbił internet.

- Cześć, jestem Kuba, mam 9 lat i jestem Twoim wielkim fanem. Trzymałem za Ciebie kciuki na Euro 2020, nie zawiodłeś mnie, cieszę się, że walczyłeś do końca. Nie przejmuj się ludźmi, którzy źle mówią o Tobie i o reszcie drużyny, prawdziwy kibic nigdy w Ciebie nie zwątpi i w naszą reprezentację. - rozpoczął swój list 9-latek.

- Nie mogę do Ciebie wysłać tego listu, bo nie znam adresu, ale poproszę mamę, aby ten list umieściła na FB, może do Ciebie dotrze. Szkoda, że nie mogę grać w piłkę w drużynie, bo mi lekarz zabronił z powodu chorego serduszka i czasem się męczę. Twój Kuba - napisał w dalszej części.

Dzięki mocy mediów społecznościowych list szybko dotarł do Roberta Lewandowskiego. Udostępnił go m.in. oficjalny twitterowy profil reprezentacji Polski i PZPN, czyli “Łączy nas piłka”. W sprawę zaangażował się także Rafał Gikiewicz, który poruszony słowami Kubusia, obiecał przesłanie mu kompletu meczowego swojego klubu, czyli FC Augsburga.

Wyślijcie mi adres młodego.Dostanie komplet FCA bo reprezentacyjnego nie mam,ale radość będzie wielka🙌❤️— Rafał Gikiewicz (@gikiewicz33) June 26, 2021 Wzruszający list 9-letniego kuby do Roberta Lewandowskiego hitem internetu

Wreszcie pojawiła się także odpowiedź od Roberta Lewandowskiego. Na swoim profilu na Facebooku “RL9” podziękował chłopcu za list. Przesłał także Kubusiowi piłkę i oraz zdjęcie z autografem!

- Kuba, Twój list do mnie dotarł i sprawił mi dużo radości. Bardzo Ci za niego dziękuję. Jesteś najlepszym kibicem, jakiego mógłbym sobie wymarzyć. Ty też nigdy się nie poddawaj i zawsze walcz o swoje marzenia. Mocno Cię pozdrawiam - napisał w odpowiedzi kapitan reprezentacji Polski.

9-letni fan najlepszego polskiego piłkarza nie posiada się z radości, że jego list dotarł do Lewandowskiego. - Ciągle nie wierzę, że ten list dotarł! - cytuje słowa chłopca portal WP SportoweFakty. Dla młodego fana to naprawdę ważna rzeczy, gdyż jak wyznała jego mama, pani Martyna, życie jej synka nie jest łatwe.

- Kubuś choruje na neurofibromatozę typu 1. To choroba genetyczna, która prowadzi do rozwoju nowotworów w układzie nerwowym. Dlatego Kuba co roku przechodzi rezonans, aby wykluczyć pojawienie się raka. Ponadto ma niskorosłość, wadę serca i problemy ortopedyczne. Po wylewie dokomorowym, który przeszedł po urodzeniu, rozwijał się bardzo wolno. To, że dziś mówi i pisze, jest efektem długotrwałej i codziennej rehabilitacji - opowiedziała dziennikarzom WP Matyna Żebrowska-Ungier.

- Poza tym, staramy się żyć normalnie, na tyle, na ile to możliwe, nie myśleć o chorobach. Zdecydowanie pomaga nam w tym całe zamieszanie, które wybuchło po publikacji listu synka do Roberta Lewandowskiego - dodała. 

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane