Porażka Napoli w Lidze Europy. Dobra gra Piotra Zielińskiego nie pomogła
-
Napoli w czwartkowy wieczór przegrało z Granadą 0:2 w meczu 1/16 finału Ligi Europy
-
W drugiej części spotkania pojawił się na boisku Piotr Zieliński, który wniósł dużo ożywienia do gry Napoli
-
Włoskie media zgodnie oceniły, że Polak był jednym z najlepszych zawodników Napoli w czwartkowym spotkaniu
Napoli w czwartkowy wieczór zaliczyło sporą wpadkę. Podopieczni Gennaro Gattuso a wyjeździe mierzyli się z hiszpańską Granadą. Od początku spotkania było widać, że włoski zespół może mieć kłopoty z wywiezieniem choćby punktu.
Obie drużyny do czwartkowego spotkania przystępowały po trudniejszym okresie. Gospodarze nie wygrali żadnego z ostatnich czterech spotkań. Natomiast Napoli w ostatnich czterech meczach wygrali zaledwie raz, ale za to z Juventusem Turyn i wydawało się, że to zwycięstwo może dodać neapolitańczykom wiatru w żagle.
Napoli zaliczyło wpadkę w Lidze Europy
Nic takiego się nie stało. To Granada od początku starała się grać piłką, mozolnie i cierpliwie budowała swoje ataki. Zaledwie kilka minut zajęło zawodnikom z Hiszpanii przedarcie się przez obronę Napoli.
Bardzo dobrą okazję do strzelenia pierwszego gola w spotkaniu miał Dimitri Foulquier, ale nie zdołał przelobować Alexa Mereta. Chwilę później Granada wyprowadziła dwa szybkie ciosy.
Najpierw w 19. minucie spotkania Kenedy idealnie dośrodkował na głowę Yangela Herrery, kory otworzył wynik spotkania. Nie minęły dwie minuty, a było już 2:0. Tym razem to Brazylijczyk wykorzystał szybki kontratak i pewnym strzałem pokonał Mereta.
Granada po strzeleniu dwóch bramek była w komfortowej sytuacji i mogła spokojnie czekać na rozwój wydarzeń. Napoli w pierwszej części nie miało pomysłu na to, jak sforsować defensywę gospodarzy.
Zieliński jasnym punktem Napoli w czwartkowym meczu
Trener Gattuso zdecydował, że na drugą połowę wyjdzie Piotr Zieliński, który miał za zadanie rozruszać grę Napoli. Polak od początku starał się wywiązać z powierzonego mu zadania.
Pod wodzą polskiego pomocnika gra Azzurich znacznie przyspieszyła, ale brakowało dokładności w najważniejszych momentach. Zieliński próbował zaskoczyć bramkarza Granady strzałami z dystansu, ale piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki. Dobrą grę Polaka zauważyły włoskie media, które chwaliły go w pomeczowych ocenach.
- Dobrze wszedł w mecz, starał się strzelić bramkę, dzięki której Napoli wróciłoby do spotkania. Był w samym sercu gry - napisał tuttomercatoweb.com, który ocenił Polaka na "6,5" w skali 1-10.
- Próbował zaszokować rywali, miał kilka szans, ale strzelał zbyt niecelnie - napisali z kolei dziennikarze calcionapoli24.it, którzy ocenili występ Zielińskiego na "5,5". - Z pewnością poprawił jakość ofensywy Napoli, ale kilkakrotnie nie wykończył akcji - napisał portal tuttonapoli.net, który wystawił Zielińskiemu ocenę "6". - Nie oszczędzał się w strzałach z dystansu, rzucał się na każdą piłkę, ale zabrakło trafienia - dodał włoski Eurosport, który przyznał polskiemu pomocnikowi taką samą ocenę.
Zieliński w tym sezonie jest jednym z najważniejszych zawodników Napoli. 26-letni pomocnik ma na koncie 29 występów w klubie, do których dołożył 5 goli i 5 asyst. Rewanż z Granadą w następny czwartek.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu