Nie żyje Piotr Maćkiewicz, drużynowy mistrz Polski na żużlu
Nie żyje Piotr Maćkiewicz, były drużynowy mistrz Polski na żużlu. Był jednym z członków drużyny, która wywalczyła pierwszy złoty medal MP dla Apatora Toruń. Jeździł również w GKM-ie Grudziądz. Miał zaledwie 56 lat.
Apator Toruń poinformował o śmierci Piotra Maćkiewicza. Zawodnik był głównie znany kibicom z województwa kujawsko-pomorskiego, bowiem reprezentował barwy tamtejszych klubów. Poza "Toruńskimi Aniołami" żużlowiec jeździł również w GKM-ie Grudziądz.
Z Apatorem Toruń zdobył historyczne mistrzostwo Polski
Piotr Maćkiewicz otrzymał licencję w 1984 roku i reprezentował barwy Apatora Toruń przez cztery kolejne lata. Zawodnik był w składzie, który sięgnął po pierwsze historyczny Drużynowe Mistrzostwo Polski, dla zespołu z Torunia.
W 1987 roku po najlepszym okresie startów w Toruniu dość niespodziewanie postanowił zrobić sobie przerwę od sportu, która trwała bardzo krótko, bo zaledwie kilka miesięcy. Maćkiewicz już w sezonie 1989 bronił barw GKM-u Grudziądz, w którym ostatecznie zakończył karierę.
Portal speedway.hg.pl informuje, że poza sukcesami drużynowymi żużlowiec urodzony w 1965 roku kilkakrotnie dostawał się do finału młodzieżowych indywidualnych mistrzostw Polski oraz Brązowego Kasku.
Nie żyje Piotr Maćkiewicz
Po zakończeniu kariery w wieku zaledwie 25 lat Piotr Maćkiewicz nie porzucił żużla. Zamieszkał w Edynburgu, a przez pewien okres czasu był mechanikiem u Runego Holty.
Poza tym próbował jazdy w lodowej odmianie tego sportu, a toruńscy kibice mogli go jeszcze zobaczyć w akcji, gdy w 2006 roku wziął udział w turnieju weteranów "Dinozaury żużla". - Z przykrością przyjęliśmy informację o śmierci Piotra Maćkiewicza naszego wychowanka i zasłużonego zawodnika. Właściciel, zarząd, pracownicy oraz zawodnicy Klubu Sportowego Toruń pragną złożyć kondolencje rodzinie oraz najbliższym - przekazał dziś na Facebooku Apator Toruń.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
Kłopoty Polaków w Niżnym Tagile. Nasi skoczkowie mogą mieć problem z wydostaniem się z Rosji
Skandaliczna pomyłka dziennikarzy. Nazwali Roberta Lewandowskiego Niemcem, wstyd na skalę światową