Niebezpieczna sytuacja podczas skoku legendy. Kasai pokazał nagranie (WIDEO)
Noriaki Kasai ma już blisko 50 lat, jednak nadal nie rezygnuje z kariery skoczka narciarskiego. Legendarny Japończyk przygotowuje się do kolejnych startów i wciąż marzy o udziale w igrzyskach olimpijskich. Ostatnio jednak dawny rywal Adama Małysza przeżył na skoczni niebezpieczną sytuację.
Noriaki Kasai kontynuuje treningi na skoczni. Legendarny japoński skoczek ani myśli o zakończeniu kariery. Podczas skoków próbnych w Rovaniemi przydarzył mu się jednak niebezpieczny incydent.
Noriaki Kasai przeżył niebezpieczną sytuację na skoczni
Noriaki Kasai jest prawdziwą legendą skoków narciarskich. Japończyk ma na karku już blisko 50 lat, jednak nadal nie kończy kariery i marzy o ponownych startach w Pucharze Świata i na igrzyskach olimpijskich.
Kasai zaliczył debiut w Pucharze Świata gdy wielu obecnie startujących zawodników nie było jeszcze na świecie. Japończyk pierwszy raz w najważniejszym cyklu pojawił się 17 grudnia 1988 roku w Sapporo! Później przez lata należał do czołówki najlepszych skoczków świata.
Niestety w ostatnim czasie forma, jaką prezentuje Noriaki Kasai, nie daje mu miejsca w reprezentacji Japonii i prawa startów w najważniejszych imprezach. 49-latek jednak nie poddaje się i nadal trenuje, by wrócić w wielkim stylu. Ostatnio ćwiczył w fińskim Rovaniemi.
Podczas skoków na tamtejszej skoczni legendarnemu zawodnikowi przydarzyła się jednak niebezpieczna sytuacja. Kasai opublikował na Instagramie wideo, na którym widzimy, jak silny boczny wiatr niemal doprowadził do jego upadku.
- Wiatr boczny jest bardzo silny. To skok, po którym mogłem upaść - napisał skoczek. Na szczęście jego ogromne doświadczenie pozwoliło mu opanować sytuację w locie i bezpiecznie wylądować. Skok, o którym mowa, można zobaczyć TUTAJ .
Puchar Świata przenosi się do Finlandii
Do Finlandii, gdzie trenuje Noriaki Kasai, zawita także lada moment Puchar Świata. W weekend odbędą się kolejne zawody nowego sezonu. Tym razem najlepsi skoczkowie walczyć będą o punkty w Kuusamo.
Polacy pojawią się tam w składzie Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Jakub Wolny, Stefan Hula i Aleksander Zniszczoł. Ten ostatni zastąpił Klemensa Murańkę, który zaraził się koronawirusem (więcej TUTAJ ).
Źródło: Instagram
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: