Skoki narciarskie: Niebezpieczna zabawa młodych zawodników. Jak się zakończyła? (WIDEO)
Skoki narciarskie są dyscypliną równie szaloną, co niebezpieczną, dlatego bezpieczeństwo powinno być nadrzędną kwestią. Tego zabrakło zdecydowanie osobom dorosłym, które pozwoliły na jednoczesny skok dwóch młodych zawodników z USA. Jak zakończyła się ta nieodpowiedzialna zabawa?
Dwóch młodych skoczków z USA oddało skok w tym samym momencie
Zawodnicy w jednym momencie ruszyli z belki i jechali obok siebie po rozbiegu
Ta skrajnie nieodpowiedzialna zabawa na szczęście nie miała poważnych konsekwencji
Od lat FIS dba o rozwój bezpieczeństwa w skokach narciarskich. Stąd skoczkowie startują w kaskach, mają wiązania, które potrafią się wypinać w niebezpiecznych sytuacjach, czy też od poprzedniego sezonu wymyślono stosowanie specjalnych wkładek do butów, aby ograniczyć kontuzje zerwania więzadeł. Dlatego nieodpowiedzialnych zabaw, zwłaszcza wśród młodzieży nie należy pochwalać.
Skoki narciarskie: niebezpieczna zabawa młodych skoczków
Dwaj młodzi skoczkowie klubu Steamboat Springs Winter Sports Club ze Stanów Zjednoczonych ruszyli jednocześnie z belki na jednym rozbiegu i oddali skok. Do takiego eksperymentu doszło na obiekcie Steamboat Springs.
Obaj zawodnicy trzymali się za ręce. Każdy z nich jedną z nart ustawił w torach najazdowych, a druga sunęła po igelicie, którym wyłożony był rozbieg. W połowie drogi do progu młodzi adepci skoków narciarskich puścili się.
W powietrzu lecieli jeden za drugim i na szczęście bezpiecznie wylądowali. Dzieci za tę sytuację absolutnie nie należy obwiniać, a raczej trenerów, którzy obserwowali ich poczynania i pozwolili im na taką nieodpowiedzialność.
Wideo w sieci robi furorę. Skoczkowie lubią takie eksperymenty
To nie pierwszy raz, kiedy skoczkowie pozwalają sobie na takie szaleństwo. Prym w takich zabawach wiedzie Halvor Egner Granerud, który już dwukrotnie potrafił zaszokować społeczność skoków narciarskich.
Za pierwszym razem zdobywca Kryształowej Kuli za poprzedni sezon wywołał ogromne kontrowersje. Norweg postanowił bowiem oddać skok na skoczni K60, będący kompletnie... nagim. Zawodnik miał na sobie jedynie kask, buty narciarski i oczywiście narty. Za ten wybryk groziła mu surowa kara, ale wybronił go kierownik kary, Clas Brede Brathen, który przeanalizował regulamin i okazało się, że Granerud miał cały niezbędny ekwipunek, umożliwiający skakanie zgodne z przepisami.
Za drugim razem gwiazda światowych skoków oddała skok w... tandemie. Jednak warto podkreślić, że w tej zabawie wzięli udział pełnoletni zawodnicy, a nie dzieci, których nie powinno narażać się na niepotrzebne niebezpieczeństwo. Nagranie z młodymi zawodnikami z USA możecie zobaczyć tutaj.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: