Paulo Sousa broni Krychowiaka i Szczęsnego
Paulo Sousa zdecydował się odnieść do krytyki ze strony kibiców reprezentacji Polski, którzy w ostatnim czasie narzekali na grę dwóch zawodników. Mowa o Wojciechu Szczęsnym i Grzegorzu Krychowiaku. Selekcjoner Biało-Czerwonych zdecydowanie broni obu piłkarzy i uważa, że kibice mylą się w swojej ocenie.
-
Paulo Sousa wziął w obronę krytykowanych ostatnio przez kibiców Wojciecha Szczęsnego i Grzegorza Krychowiaka
-
Szczęsny zaliczył na początku sezonu kilka kompromitujących błędów, natomiast Krychowiak słabo prezentował się w meczach Euro 2020
-
Zdaniem selekcjonera kibice mylą się w swojej ocenie. Obaj zawodnicy są u niego pewniakami do gry w pierwszym składzie
Paulo Sousa tą wypowiedzią nie przysporzy sobie fanów wśród kibiców w Polsce. Portugalczyk w rozmowie z dziennikarzem Sebastianem Staszewskim stwierdził, że kibice mylą się w swojej ocenie zawodników reprezentacji. Poszło o Wojciecha Szczęsnego i Grzegorza Krychowiaka, którzy w ostatnim czasie notowali słabsze występy.
Paulo Sousa borni Szczęsnego i Krychowiaka
Paulo Sousa w październiku razem z polskimi piłkarzami powalczy o punkty eliminacji mistrzostw świata. W poniedziałek selekcjoner ogłosił powołania na mecze z San Marino i Albanią. Portugalczyk ponownie zaskoczył swoimi wyborami (więcej TUTAJ ).
Przed zbliżającymi się meczami kadry Sousa znalazł czas na rozmowę z dziennikarzem interia.pl Sebastianem Staszewskim. Odbyła się ona na kanale YouTube “Po Gwizdku”. Poruszono m.in. temat Wojciecha Szczęsnego, który zanotował fatalny początek sezonu w Juventusie i musiał mierzyć się z krytyką także w kadrze. Sousa broni jednak swojego podopiecznego.
- Szczęsny będzie naszym numerem jeden jeszcze przez jakiś czas. Po tym, jak Łukasz Fabiański zrezygnował z gry w kadrze, zyskałem szansę na ponowne zastanowienie się nad sytuacją w bramce. Zawsze powtarzam, że według mnie to kluczowa pozycja, na której powinna być stabilizacja. Jeden błąd tego nie zmienia, to część procesu - powiedział Sousa.
- Jestem jednak zadowolony z tego, jakich mamy bramkarzy - z ich zachowania, jakości, treningu oraz osobowości. Fabiański wciąż mógłby być naszym numerem jeden. Powiedziałem mu, jakie jest moje stanowisko. Nasze relacje są dobre, ale decyzja jest korzystniejsza dla Szczęsnego. To nie znaczy, że tak będzie zawsze, bo zdarzają się czerwone kartki czy kontuzje. Jestem zadowolony z tego, co do tej pory zrobił Szczęsny - dodał.
Sousa uważa, że kibice mylą się w ocenie Krychowiaka
Paulo Sousa odniósł się także do krytyki pod adresem Grzegorza Krychowiaka. Pomocnik FK Krasnodar zdaniem kibiców mocno obniżył loty w reprezentacji Polski. Z lidera drużyny przeistoczył się w jedno z jej najsłabszych ogniw. Portugalczyk ma jednak zupełnie inne spojrzenie na sprawę i uważa, że kibice się mylą.
- Nie zgadzam się z opiniami na temat Krychowiaka, widzę to inaczej. Większość kibiców nie ma własnego zdania, tylko takie, jakie usłyszą lub przeczytają. To dla mnie jasne - stwierdził zdecydowanie Sousa.
- Jestem zadowolony z tego, co pokazał, lecz jednocześnie oczekuję od niego znacznie więcej. Na początku naszego procesu powiedziałem mu, że kadra potrzebuje "Krychy" z czasów Sevilli. Dziś jest na innym etapie kariery, gra inaczej, ale ciągle jest ważny dla drużyny - zakończył selekcjoner.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: