Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Paulo Sousa zdecydował, kto nie zagra z Andorą
Mateusz Dziubiński
Mateusz Dziubiński 19.03.2022 07:55

Paulo Sousa zdecydował, kto nie zagra z Andorą

EN 01501605 0002
Beata Zawadzka/East News

Polska zmierzy się już dzisiaj w meczu eliminacji mistrzostw świata z Andorą. Na kilka godzin przed meczem Paulo Sousa podjął bardzo ważną decyzję. Selekcjoner wybrał piłkarza, który w dzisiejszym spotkaniu znajdzie się poza kadrą. 

Polska o godzinie 20:45 rozpocznie mecz eliminacji mistrzostw świata z Andorą. W wyjazdowym spotkaniu nasi piłkarze mogą sobie zapewnić udział w barażach. Wiemy, kto nie zagra w tym arcyważnym meczu.

Polska zmierzy się dziś z Andorą. Sousa odkrywa karty

Polska ma przed sobą dwa ostatnie mecze w eliminacjach przyszłorocznych mistrzostw świata. Biało-Czerwonych czekają pojedynki z Andorą i Węgrami. Pierwszy z nich odbędzie się już dzisiaj. 

Selekcjoner Paulo Sousa powołał na listopadowe mecze 26 piłkarzy. Jak wiadomo, kadra meczowa może się składać jednak tylko z 23 graczy. Oznacza to, że Sousa musi wybrać zawodnika, który nie zagra w meczu z Andorą.

Za kartki pauzują Tymoteusz Puchacz, a także Jan Bednarek. Selekcjoner naszej kadry musiał zatem “odrzucić” tylko jednego gracza. Na kilka godzin przed meczem poinformowano, że w kadrze nie znajdzie się Robert Gumy.

Sousa wybrał kadrę na starcie z Andorą

Informacje tę oficjalnie przekazał rzecznik naszej reprezentacji Jakub Kwiatkowski. W rozmowie z portalem WP SportoweFakty przekazał on też najnowsze wieści w sprawie zdrowia naszych zawodników. Z urazem borykał się ostatnio m.in. Wojciech Szczęsny.

- Odkąd Paulo Sousa jest selekcjonerem, jeszcze ani razu wcześniej nie było sytuacji, aby wszyscy przyjechali zdrowi i od początku brali udział we wszystkich zajęciach. Ze Szczęsnym również nie ma żadnych problemów. Na jednym z treningów Juventusu przed ostatnim meczem ligowym upadł nieszczęśliwie na piłkę, trochę obił sobie żebra. To było bolesne, uniemożliwiło mu wtedy występ, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby dziś zagrał w bramce reprezentacji Polski - powiedział Kwiatkowski.

- Nic nikomu nie dolega, cała grupa jest w pełni gotowa do meczu. Trzech piłkarzy usiądzie na trybunach, bo przepisy pozwalają wpisać do kadry 23 zawodników. Wiadomo, że za kartki pauzują Jan Bednarek i Tymoteusz Puchacz. Decyzją selekcjonera trzecim piłkarzem, którego dzisiaj nie będzie w kadrze, jest Robert Gumny - dodał.

- Skład naszej drużyny się krystalizuje, ale trzeba podejmować pewne strategiczne decyzje ze względu na kartki. W barażach chcielibyśmy uniknąć ewentualnej pauzy. Na pewno zagramy w dość silnym ustawieniu, Robert Lewandowski na sto procent będzie od pierwszej minuty na boisku - kontynuował.

- Wiemy, że przy ewentualnym zwycięstwie jest szansa, że już dzisiaj zagwarantujemy sobie miejsce w barażach. Musimy ten mecz wygrać. Oczywiście, jest to słabszy rywal, ale z pewnością nie tak słaby jak San Marino. Spodziewamy się trudnego meczu, grają agresywnie, będzie mało przestrzeni. Nasz skład na pewno będzie dość silny - podsumował Kwiatkowski. 

 

Źródło: WP SportoweFakty

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane