Pewne zwycięstwo Polaków nad Belgią. Fantastyczny mecz Biało-Czerwonych
Reprezentacja Polski pewnie pokonała Belgów 3:0 w czwartym meczu mistrzostw Europy. Polacy w dwóch setach wręcz zmiażdżyli rywali, którzy byli w stanie się postawić jedynie w drugiej partii. Po raz pierwszy na tym turnieju Polacy zachowali czyste konto i wygrali bez straty seta.
Reprezentacja Polski siatkarzy nie bez problemów, ale wygrała pierwsze trzy mecze fazy grupowej mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni z kwitkiem odprawili Portugalczyków, Greków oraz Serbów, ale w każdym z tych meczów nasi siatkarz tracili przynajmniej jednego seta. Sami zawodnicy oraz sztab szkoleniowy podkreślili, że forma jeszcze nie jest optymalna, ale wszystko idzie w dobrym kierunku.
Reprezentacja Polski ograła 3:0 Belgię
Potwierdził to już początek czwartego spotkania grupowego z Belgami. Polacy wyszli na to spotkanie z wielkim luzem, od pierwszych minut grali z polotem i bardzo szybko wyszli na prowadzenie 7:4.
U naszych zawodników funkcjonowało wszystko: zagrywka, blok, atak. W pewnym momencie Biało-Czerwoni zaczęli wręcz bawić się siatkówką. Na szczególne pochwały zasłużył Łukasz Kaczmarek, który wyszedł w pierwszym składzie kosztem Bartosza Kurka.
Zdecydowanym liderem polskiej kadry był Wilfredo Leon, który fenomenalnie kończył ataki, a do tego dołożył punkty z zagrywki i bloku. Przewaga Biało-Czerwonych tylko stopniowo rosła. W pewnym momencie wynosiła aż 8 punktów, ale ostatecznie Polacy wygrali pierwszego seta 25:18.
Pewna wygrana Biało-Czerwonych
Początek drugiego seta był już zdecydowanie bardziej wyrównany. Mało tego Biało-Czerwoni mieli problem ze skutecznym skończeniem ataków, które blokowali Belgowie. Rywale napędzali się każdą udaną akcją i z każdą minutą grali coraz odważniej.
Biało-Czerwonym trochę czasu zajęło, zanim wrócili do swojego normalnego rytmu, ale po chwili znów to Belgowie prowadzili trzema punktami. Trener Heynen próbował reagować, wprowadził zmiany i w samej końcówce byliśmy świadkami niezwykle wyrównanego spotkanie.
Swojej szansy na wygranie seta nie wykorzystali Belgowie, którzy mieli piłkę setową. Polacy zdołali jeszcze odwrócić losy tego seta i wygrali 26:24, a punkt na wagę zwycięstwa, blokiem zdobył rewelacyjny tego dnia Kaczmarek.
Dramatyczna końcówka drugiego seta nie zdeprecjonowała Belgów. Od początku trzeciej partii, podobnie jak w drugiej byliśmy świadkami niezwykle wyrównanego pojedynku. Podopieczni Fernando Munoza wyszli na dwa punkty prowadzenia i nie zamierzali łatwo oddać łatwego ataku.
Sygnał do pościgu dali nasi środkowi Piotr Nowakowski i Mateusz Bieniek, którzy skutecznie blokowali, a do tego dokładali punkty z zagrywki oraz ataku i Biało-Czerwoni doprowadzili do wyrównania, a chwilę później wyszli na trzy punkty przewagi.
Biało-Czerwoni znowu złapali mnóstwo luzu w grze i znów zaczęli bawić się na boisku. Z każdą udaną akcją Polaków z Belgów ulatywało powietrze. Trener Munoz jeszcze próbował reagować zmianami, ale nasi zawodnicy nic sobie z tego nie robili. W końcówce widać było, że rywale nie mają już nadziei na zwycięstwo, a z kolei Polacy grali koncert. Biało-Czerwoni wygrali 25:16, a cały mecz 3:0.
Polska - Belgia 3:0 (25:18, 26:24, 25:16)
Polska: Nowakowski, Kaczmarek, Leon, Kubiak, Łomacz, Bieniek, Zatorski (libero) i Wojtaszek (libero)
Belgia: Tuerlinckx, Deroo, D'Hulst, Van de Velde, D'Heer, Desmet, Ribbens (libero)
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: