Piotr Żyła zadebiutował w kabarecie
-
Piotr Żyła w Niedzielę Wielkanocną zadebiutował w kabarecie
-
Świeżo upieczony mistrz świata wystąpił w programie "Klinika skeczów męczących" emitowanym w telewizji Polsat
-
Kibice mogli zobaczyć debiut telewizyjny polskiego skoczka
W czwartek Piotr Żyła zapowiedział, że kończy karierę skoczka narciarskiego i w najbliższym czasie zajmie się swoją karierą muzyczną. Choć okazało się to primaaprilisowym żartem, to skoczek w Wielkanoc zadebiutował w telewizji.
Skoczek wziął udział w kabaretowym programie "Klinika skeczów męczących", który jest emitowany na antenie telewizji Polsat. Polski skoczek zapowiedział, że widzowie będą mieli okazję zobaczyć próbkę jego talentu muzycznego.
Piotr Żyła zadebiutuje w kabarecie
- Ktoś tu musi fałszować i chyba będę grał na gitarze, a raczej próbował - zapowiedział Żyła na Instagramie. Program z udziałem Polskiego skoczka kibice mogli oglądać w niedzielę wieczorem. Nagrania z pewnością trafią do internetu.
Stacja zapowiedziała, że 34-latek będzie grał na gitarze w towarzystwie zespołu "Enej". Do tego czekała go m.in. sztuka śmienia się z samego siebie. Jednym ze stałych punktów programu jest także występ kabaretu K2, który pokazuje gości w krzywym zwierciadle.
- Zobaczymy premierowy skecz w wykonaniu gospodarzy, czyli Marcin Szczurkiewicz jako komentator i dziennikarz sportowy oraz następca Żyły – skoczek Paweł (Karol Golonka). Na koniec rozmowę tę skomentuje sam Piotr Żyła - zapowiedziała stacja.
Żyła znany jest ze swojego poczucia humoru i niejednokrotnie w przeszłości był już inspiracją dla skeczów kabaretowych. Do tego furorę w internecie robią wywiady skoczka po konkursach, którymi rozbawia fanów do łez.
Żyła już szykuje się do następnego sezonu
Polski skoczek ma za sobą kilka dni wolnego. 28 marca w Planicy Żyła zakończył niezwykle udany dla siebie sezon Pucharu Świata. 34-latek na koniec cyklu zajął w klasyfikacji generalnej siódme miejsce.
Jednak to, co najważniejsze w wykonaniu Żyły nastąpiło na przełomie lutego i marca w Oberstdorfie. Polak został mistrzem świata na skoczni normalnej, a na dużym obiekcie był czwarty. Do tego dołożył brąz w konkursie drużynowym.
Najważniejszym punktem przyszłego sezonu będą Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Żyła za pomocą mediów społecznościowych zdradził, że rozpoczął indywidualne treningi i przy okazji ponownie rozbawił kibiców.
- Już zaczęliśmy przygotowania do następnego sezonu, który jest długi, więc trzeba się solidnie przygotować. Mamy przygotowania główne fizyczne - brzuch, plecy. Zamówiłem sztangę z ciężarami, bo wiemy jaka jest sytuacja, siłownię są pozamykane. Będę "pakował", trzeba nabrać trochę masy, aby mieć siłę (śmiech) - skwitował.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: