Polacy awansowali do Final Four Ligi Narodów. Wielkie zwycięstwo Biało-Czerwonych z Argentyną
Reprezentacja Polski siatkarzy w poniedziałek rozpoczęła ostatnią fazę tegorocznej edycji Ligi Narodów. Na jej otwarcie gładko pokonali Argentynę 3:0. Tym samym Biało-Czerwoni wygrali swój 11. mecz i zapewnili sobie awans do Final Four.
Reprezentacja Polski siatkarzy wygrała 3:0 z Argentyną w Lidze Narodów
Tym samym Biało-Czerwoni zapewnili sobie miejsce w Final Four
Przed naszymi siatkarzami jeszcze dwa spotkania w rundzie zasadniczej tegorocznej Ligi Narodów
Reprezentacja Polski siatkarzy jak burza idzie przez tegoroczną Ligę Narodów. Biało-Czerwoni pod wodzą Vitala Heynena wygrali 10 z 12. spotkań. Jedyne porażki zaliczyli z wicemistrzami Europy Słoweńcami i wicemistrzami świata Brazylijczykami.
Podobnie jak w poprzednich spotkaniach belgijski szkoleniowiec zdecydował się na zmiany w składzie. Na boisku nie wystąpił Wilfredo Leon, ale za to od początku rywali miała straszyć nasza druga armata, czyli Bartosz Kurek.
Reprezentacja Polski pokonała Argentynę w Lidze Narodów
Biało-Czerwoni mocno weszli w to spotkanie. Bardzo dobrze w ataku spisywał się Kamil Semeniuk, skuteczny był także Michał Kubiak i wyszliśmy na prowadzenie 5:3. Argentyńscy nie składali broni i potrafili doprowadzić do stanu 8:7.
To był jedyny moment w tym secie, kiedy Argentyńczycy byli w stanie nawiązać równorzędną walkę z Biało-Czerwonymi. W ataku rozkręcał się Kurek, ważne punkty, także blokiem dołożył Semeniuk, oraz Karol Kłos z Mateuszem Bieńkiem i było już 20:12.
W końcówce pierwszej partii Polacy nawet na chwilę nie stracili koncentracji. Argentyńczycy próbowali się jeszcze zerwać, ale Biało-Czerwoni utrzymali nerwy na wodzy i wygrali pierwszego seta 25:21 i prowadzili w meczu 1:0.
Na początku drugiego seta, podobnie jak w końcówce pierwszego zespoły grały punkt za punkt. Polacy potrafili wypracować sobie dwa punkty przewagi, ale Argentyńczycy odrabiali straty i było po 11.
W kolejnej części żadna z drużyn nie była w stanie wyjść na prowadzenie. Na każdy skuteczny atak Polaków Argentyńczycy znajdowali odpowiedź. Sygnał do ataku zdecydowanym blokiem dał fenomenalny Kurek, dzięki któremu odskoczyliśmy na dwa punkty przewagi.
Polacy w Final Four Ligi Narodów
Trener Heynen w końcówce wprowadził podwójną zmianę. Na boisku pojawili się Grzegorz Łomacz z Łukaszem Kaczmarkiem i ta dwójka od razu wypracowała punkt. W końcówce świetnym atakiem ze środka popisał się Bieniek, a dwa ostatnie punkty zdobył Semeiuk. Biało-Czerwoni wygrali tę partię 25:22 i prowadzili już 2:0.
W trzecim secie ponownie zaczęliśmy odrzucać Argentyńczyków zagrywką. Jeszcze na początku rywale potrafili nam dotrzymać kroku, ale z każdą kolejną minutą Biało-Czerwoni się rozkręcali. Fantastycznym asem serwisowym popisał się Bieniek. Po chwili punkty z zagrywki dołożył Kurek i na drugą przerwę techniczną nasi siatkarze schodzili przy prowadzeniu 16:10.
W końcówce meczu odpowiedzialność na wynik wziął na siebie Kurek, który najpierw zablokował rywali, a chwilę później umiejętnie obił ręce Argentyńczyków. Polacy zakończyli seta, a także cały mecz skutecznym blokiem po ataku Facundo Conte. Biało-Czerwoni wygrali 3:0 i są już pewni miejsca w Final Four.
Polska - Argentyna 3:0 (25:21, 25:22, 25:18)
Polska: Kurek, Drzyzga, Semeniuk, Kaczmarek, Bieniek, Kubiak, Kłos, Zatorski (libero) Argentyna: Poglajen, Conte, Loser, Lima, De Cecco, Ramos, Danani (libero)
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: