Swiatsportu.pl > Siatkówka > Polska pokonała Włochy na inaugurację Ligi Narodów. Koncert Biało-Czerwonych
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:37

Polska pokonała Włochy na inaugurację Ligi Narodów. Koncert Biało-Czerwonych

Projekt bez tytułu - 2021-05-28T212726.471
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Liga Narodów siatkarzy w piątek rozpoczęła swoje tegoroczne rozgrywki. W pierwszym meczu Polacy pokonali reprezentację Włoch 3:0. Biało-Czerwoni zagrali bez swoich największych gwiazd, ale i tak urządzili pokaz siły. W sobotę nasi siatkarze zmierzą się z Serbami, mistrzami Europy.

  • Liga Narodów w siatkówce mężczyzn w piątek rozpoczęła tegoroczną edycję

  • W pierwszym swoim meczu Polacy wygrali z Włochami 3:0

  • Pokaz siły Biało-Czerwonych na początek rozgrywek Ligi Narodów

Liga Narodów siatkarzy w piątek zainaugurowała tegoroczną edycję. Polacy, podobnie jak Polki we wtorek rozpoczęli zmagania od meczu z Włochami. Na tym nie koniec podobieństw. Męska kadra Włoch, podobnie jak ta żeńska na turniej w Rimini przyjechała w mocno okrojonym składzie.

Wszystko przez zbliżające się igrzyska olimpijskie. Liga Narodów ma być poligonem doświadczalnym dla zmienników, a podstawowi zawodnicy na razie odpoczywają. Później będą walczyć w Tokio, a dwa tygodnie po zakończeniu turnieju olimpijskiego, rozpoczną grę na mistrzostwach Europy.

Liga Narodów: Polacy pewnie pokonali Włochów

Od początku meczu było widać, że to Biało-Czerwoni są faworytem tego spotkania. Selekcjoner Vital Heynen zdecydował, że w tym meczu zagramy bez naszych dwóch największych gwiazd, czyli Bartosza Kurka i Wilfredo Leona.

Nawet bez nich Biało-Czerwoni pokazywali swoją siłę. Bardzo dobrze punktowali Tomasz Fornal oraz Maciej Muzaj. Fenomenalnie serwował Mateusz Bieniek, który z Karolem Kłosem dołożył skuteczną grę w bloku.

Jednak młody i niedoświadczony zespół Włoch nie odpuszczał. Grał twardo, z wielkim zaangażowaniem i przez długo czas utrzymywali kontakt punktowy z Polakami. Dopiero od stanu 9:8 Biało-Czerwoni zdołali odskoczyć rywalom na kilka "oczek" i gładko wyszli na prowadzenie 18:11.

Podopieczni trenera Heynena do samego końca pierwszego seta kontrolowała przebieg spotkania, choć w końcówce Włosi popisali się kilkoma skutecznymi blokami. Ostatecznie Polacy wygrali pierwszą partię 25:19.

Wielki mecz Biało-Czerwonych

W drugiej Włosi postawili naszym zawodnikom trudniejsze warunki. Od początku to oni prowadzili i kontrolowali przebieg spotkania. W grze Polaków pojawił się chaos i niewymuszone błędy, które były tylko wodą na młyn dla ambitnych rywali.

Choć Biało-Czerwoni schodzili na pierwszą przerwę techniczną przy jednopunktowym prowadzeniu, to już przy drugiej to Włosi wygrywali 16:15. Rywale szczególnie poprawili grę w ataku i dopiero pod koniec tej partii Biało-Czerwoni odzyskali kontrolę nad spotkaniem. Zdobyli cztery punkty z rzędu, wyszli na prowadzenie i wygrali drugiego seta 25:20.

Podopieczni trenera Heynena od początku trzeciego seta chcieli pokazać, że wyciągnęli wnioski ze swojej słabszej gry w drugiej partii. Znów skutecznością imponował Muzaj, który do spółki z dobrze dysponowanym Karolem Kłosem wyprowadził nas na prowadzenie 8:4.

Po pierwszej przerwie technicznej Polacy odskoczyli rywalom na kilka punków. Biało-Czerwoni całkowicie kontrolowali przebieg gry na boisku i na drugą przerwę techniczną schodzili przy prowadzeniu 16:10. Wysokie prowadzenie Polacy utrzymali do samego końca i trzeciego seta wygrali 25:18, a cały mecz 3:0. W sobotę przed podopiecznymi trenera Heynena dużo trudniejsze wyzwanie. Zagrają z mistrzami Europy Serbami.

Polska - Włochy 3:0 (25:19, 25:20, 25:18) Polska: Muzaj, Łomacz, Bednorz, Fornal, Kłos, Wojtaszek, Bieniek Włochy: Galassi, Sbertoli, Michielletto, Nelli, Cortesia, Balaso, Bottolo Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane