Polska przegrywa ze Szwecją. Internauci są bezlitośni
Polska - Szwecja do przerwy 0:1. Biało-Czerwoni muszą to spotkanie wygrać, jeżeli chcą marzyć o awansie z grupy. W trakcie meczu kibice żywo komentowali przebieg spotkania w mediach społecznościowych. Najbardziej obrywa się polskim obrońcom, a także Wojciechowi Szczęsnemu.
-
Polska - Szwecja 0:1 po szybko strzelonej bramce przez Emila Forsberga
-
Biało-Czerwoni, żeby awansować do 1/8 finału muszą wygrać to spotkanie
-
Kibice nie zostawiają suchej nitki na naszych piłkarzach, a szczególnie na Kamilu Jóźwiaku i Wojciechu Szczęsnym
Polska - Szwecja do przerwy 0:1. Już w drugiej minucie gola strzelił Emil Forsberg, który wykorzystał błąd polskiej obrony. Polacy w tym momencie znaleźli się pod ścianą. Ten wynik powoduje, że Biało-Czerowni są poza turniejem.
Niespodziewanie Szwedzi od początku mocno ruszyli na Polaków. Już w swojej pierwszej akcji Alexander Isak zamieszał przed polem karnym, piłkę jeszcze zdołał wybić Kamil Glik, ale Kamil Jóźwiak w nią nie trafił i Emil Forsberg wpakował piłkę do siatki.
To właśnie skrzydłowemu Derby County najbardziej oberwało się od polskich internautów za straconego gola. - Jóźwiak do domu, na razie tragedia - napisał jeden z twitterowiczów. - Jóźwiak to powinien mieć zakaz gry w defensywie - dodał drugi.
Do tego pojawiło się bardzo dużo negatywnych komentarzy pod adresem Wojciecha Szczęsnego. - Mam wrażenie, że Szczęsny nie podniósł się jeszcze po tym samobóju albo wykupił już wakacje i musi lecieć - napisąła jedna z internautek.
W 18. minucie Robert Lewandowski miał doskonałą okazję do wyrównania, ale dwukrotni z najbliższej odległości głową trafił w poprzeczkę. - Jak to mogło nie wpaść?? Dwa razy? Całe szczęście wyparowało z Hiszpanią - pytał Michał Pol.
Później Polacy przejęli inicjatywę na boisku, ale Szwedzi nie pozwalali na celne dogranie w pole karne. Biało-Czerwoni byli w stanie zagrozić rywalom tylko z rzutu rożnego. Kibice wyraźnie nie byli zadowoleni ze stylu, jaki prezentowali polscy piłkarze.
- W co nasi teraz grają... Jeden na jeden nic...brak dokładności...brak szybkości w rozegraniu. Przegrywają, a grają jakby był przynajmniej remis - napisał jeden z internautów. - Już zaczynają komentatorzy tłumaczyć piłkarzy. A bo temperatura, a że daleko dojazd do Sankt Petersburga, a że mieli mniej czasu do odpoczynku.. I tak od turnieju do turnieju - dodał kolejny.
Polacy mają jeszcze 45 minut na wyrównanie stanu rywalizacji, a później strzelenie zwycięskiego gola. Obecnie Biało-Czerwoni zajmują 4 miejsce w grupie i są poza turniejem. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: