Swiatsportu.pl > TOKYO 2020 > Problemy Dobka po półfinale. Polak był wycieńczony, pojawiły się wymioty
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:42

Problemy Dobka po półfinale. Polak był wycieńczony, pojawiły się wymioty

Projekt bez tytułu - 2021-07-31T123517.059
SERGEI GAPON/AFP/East News

Sobota na igrzyskach olimpijskich zaczęła się wyśmienicie dla polskich lekkoatletów. Do półfinału biegu na 800 metrów awansował Patryk Dobek, który zajął trzecie miejsce w swoim biegu. Polak bardzo mocno odczuł swój awans do półfinału. Zaraz po biegu jego organizm był wycieńczony i pojawiły się wymioty.

  • Igrzyska olimpijskie: Patryk Dobek awansował do półfinału biegu na 800 metrów

  • Polak swój bieg okupił wycieńczeniem organizmu, pojawiły się także wymioty

  • Zawodnik uspokajał kibiców, że taka reakcja organizmu jest całkowicie normalna

Sobota była drugim dzień rywalizacji lekkoatletów na igrzyskach w Olimpijskich w Tokio. W nocy odbyły się m.in. eliminacje mężczyzn w biegu na 800 metrów z udziałem Patryka Dobka i Mateusza Borkowskiego.

Jako pierwszy startował Dobek. Polak od początku prowadził w swoim biegu, ale w końcówce dał się wyprzedzić dwóm rywalom i ostatecznie zajął trzecie miejsce premiowane bezpośrednim awansem do półfinału.

Igrzyska olimpijskie: problemy Polaka po biegu

Zaraz po biegu Polaka dopadło ogromne zmęczenie. Musiał usiąść na dłuższą chwilę na schodkach, a po chwili pojawiły się także wymioty. Choć całość nie wyglądała najlepiej, to zawodnik w rozmowie z mediami uspokajał.

- To się zdarza. Czasami organizm tak reaguje, choć przecież wynik nie był jakiś wybitny. To są sekrety fizjologii. Organizm się oczyścił i zacznie się szybciej regenerować - mówił po biegu w rozmowie z dziennikarzami.

Dobek zaznaczył, że w sobotę czeka go jeszcze trudna rozmowa z trenerem Zbigniewem Królem. Zawodnik zaznaczył, że szkoleniowiec może być zły na to, że pobiegł nie tak, jak założył przed startem.

- Trener na pewno mnie zjedzie, bo nie zrealizowałem taktyki. Postanowiłem prowadzić bieg, choć nie lubię tego robić. W końcówce na dodatek zostałem zaskoczony przez dwóch rywali i na ostatniej prostej musiałem się nieźle wysilić - przekazał Dobek.

Dwóch Polaków w półfinale igrzysk na 800 metrów

Polak przed półfinałem jest wielkim optymistą i zapewnia, że tam wszystko już pójdzie dobrze. Dobek w eliminacjach nie pobiegł na miarę swojego potencjału. 27-latek awansował do półfinału z czasem 1:46.59, który jest gorszy o ponad 3 sekundy od jego rekordu życiowego.

Do półfinału awansował także drugi z reprezentantów Polski Mateusz Borkowski. Polak od początku był w czołówce i ostatecznie zajął drugie miejsce z czasem 1.45,34. Na mecie tylko o 0,01 s wyprzedził go Kenijczyk Emmanuel Kipkurui Korir.

Półfinały z udziałem Polaków zaplanowane są na niedzielę. Jeżeli uda im się awansować do finału, to o medale powalczą dopiero 4 sierpnia.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane