Swiatsportu.pl > TOKYO 2020 > Władysław Kozakiewicz skomentował "coming out" Katarzyny Zillmann
Aleksy Kiełbasa
Aleksy Kiełbasa 19.03.2022 07:42

Władysław Kozakiewicz skomentował "coming out" Katarzyny Zillmann

Władysław Kozakiewicz
PAWEL SKRABA / SE / EAST NEWS

Katarzyna Zillmann w trakcie igrzysk olimpijskich dokonała tzw. coming out, pozdrawiając swoją partnerkę na wizji. Ta wiadomość ze strony naszej zawodniczki wywołała w Polsce niemałą dyskusję. Sprawę skomentował także nasz legendarny tyczkarz Władysław Kozakiewicz, który poparł naszą wicemistrzynię olimpijską i odniósł się do postawy Zofii Klepackiej-Noceti.

  • Władysław Kozakiewicz odniósł się do "coming outu" Katarzyny Zilmann

  • Nasz legendarny tyczkarz uznał decyzję polskiej wioślarki za dobre posunięcie

  • Ponadto mistrz olimpijski z Moskwy skrytykował Zofię Klepacką-Noceti

  • Kozakiewicz powiedział również, że "Polska jest pod tym względem skrzywiona", mając na myśli brak tolerancji dla społeczności LGBT

Igrzyska olimpijskie w Tokio dostarczają nam dyskusji na wiele tematów pozasportowych. Głośno ciągle jest o strojach zawodników i zawodniczek, o czym pisaliśmy dla Was tutaj. W Polsce mówi się także o "coming oucie" Katarzyny Zillmann, czyli ujawnieniu przez nią, że jest osobą homoseksualną.

W kraju wyznanie naszej wicemistrzyni olimpijskiej oczywiście wywołało mieszane uczucia, bowiem w tej kwestii Polacy są mocno podzieleni. Władysław Kozakiewicz nie mia jednak złudzeń, że nasza wioślarka zrobiła dobrze. Mistrz olimpijski z Moskwy jest zawiedziony tym, jakie nastawienie jest w Polsce do osób LGBT, podobnie jak postawą Zofii Klepackiej-Noceti.

Władysław Kozakiewicz: Niech spojrzy w lustro i zobaczy, czy jest dobrym człowiekiem

Nasz znakomity tyczkarz został zapytany o Zofię Klepacką-Noceti, która jest przeciwniczką społeczności LGBT. Władysław Kozakiewicz nie tylko potępił jej postawę, ale również skłonił ludzi przeciwnych tym osobom, aby "spojrzeli w lustro".

- Ona je głosi radykalnie i głośno. Powinna wiedzieć, że w sporcie jest fair-play, które polega na różnych sprawach. (...) Nie można wszystkich oceniać jedną miarą. Czy ten, kto ocenia, jest dobry? Niech spojrzy w lustro i zobaczy, czy jest dobrym człowiekiem. Mówiłem o pani Klepackiej, która z różańcem w garści szkaluje ludzi. Ona uważa, że to jest dobre? Jest sportowcem i powinna traktować wszystkich ludzi równo. Z nią startują ludzie czarnoskórzy, Azjaci i co, ona będzie klęła na nich? A kto wie, czy ona nie ma jakichś tak zwanych odchyleń od normy? - powiedział zdecydowanie mistrz olimpijski z Moskwy w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Były tyczkarz zaznaczył również, że osoby LGBT to są normalnymi ludźmi i sam w gronie przyjaciół ma takowe. Kozakiewicz stwierdził, że jeśli ludzie się kochają, to jest ich sprawa, a nie osób, które przechodzą obok nich ulicą i powiedzą, że się z tym nie zgadzają.

"Polska jest pod tym względem skrzywiona"

Władysław Kozakiewicz poparł Katarzynę Zillmann, która po sukcesie na igrzyskach olimpijskich w Tokio podczas wywiadu pozdrowiła swoją dziewczynę.

- Uważam, że ona zrobiła bardzo dobrze, że o tym powiedziała publicznie. Świat jest za tym, żeby była wolność całkowita we wszystkim. Polska w tym kierunku jest skrzywiona. Nie wiadomo dlaczego. To kraj, w którym kościół ma dużą wartość, gdzie są chrześcijanie, dobroć dla ludzi. A tu wychodzi jeden z drugim na ulicę i krzyczy z dezaprobatą, że ktoś jest gruby, żółty, czerwony czy czarny - zauważył na łamach WP SportowychFaktów 67-latek.

Katarzyna Zillmann wraz z Agnieszką Kobus-Zawojską, Martą Wieliczko i Marią Sajdak 28 lipca wywalczyły srebrny medal w zawodach czwórki podwójnej kobiet w wioślarstwie. Jak na razie jest to jedyny krążek wywalczony przez naszych olimpijczyków na imprezie w dalekiej Azji. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane