Reprezentacja Polski. Co z występem Casha? Sousa ujawnia
Reprezentacja Polski w piątek w Andorze rozegra przedostatni mecz eliminacji mistrzostw świata. W czwartek przed meczem udział w konferencji prasowej wziął selekcjoner Paulo Sousa, który zdradził część planu na to spotkanie. Wiadomo, kto na pewno wystąpi w piątkowym spotkaniu.
Reprezentacja Polski w najbliższych dniach zakończy udział w eliminacjach mistrzostw świata. Biało-Czerwoni w piątek na wyjeździe zagrają z Andorą, a w poniedziałek na Stadionie Narodowym podejmą reprezentację Węgier.
Reprezentacja Polski: Wiadomo, kto zagra z Andorą
W czwartek, przed spotkaniem z Andorą udział w konferencji prasowej wzięli obrońca kary Kamil Glik oraz selekcjoner Paulo Sousa, którzy odpowiadali na pytania dziennikarzy. Jednym z głównych aspektów były osłabienia Biało-Czerwonych, głównie w defensywie, a także sytuacja zagrożonych zawodników.
Wiadomo, że w piątkowym spotkaniu, z powodu nadmiaru żółtych kartek na pewno nie zagrają Jan Bednarek, a także Tymoteusz Puchacz. - Wejdą inni i jestem przekonany, że sobie poradzą. Jako doświadczony zawodnik zrobię wszystko, by pomóc - powiedział.
Do tego sam zawodnik Benevento jest zagrożony zawieszeniem. Jeżeli Glik w piątek pojawi się na boisku i zobaczy żółtą kartkę, nie będzie mógł zagrać w poniedziałkowym meczu z Węgrami. Natomiast jeżeli żółty kartonik obejrzy dopiero podczas spotkania z Węgrami, nie będzie mógł wystąpić w ewentualnym pierwszym spotkaniu barażowym.
- Nie ma kalkulacji. Nigdy nie myślę o tym, czy chcę złapać kartkę. Wiele rzeczy dzieje się spontanicznie podczas meczów. Nie będę sobie zaprzątał głowy tą sprawą - odpowiedział polski obrońca.
Będzie debiut Casha
W podobnym tonie wypowiedział się selekcjoner, który także zaznaczył, że kartki są częścią gry, ale drużyna skupia się a najbliższym meczu. - Przede wszystkim musimy jednak skupiać się zawsze na następnym meczu i podejmować takie decyzje, by wygrać. Trzeba zachować balans i myśleć o tym, co chcemy osiągnąć, a są to trzy punkty - powiedział selekcjoner.
Przy okazji Portugalczyk zdradził, że w piątkowym meczu na pewno kibice będą świadkiem debiuty Matty'ego Casha w reprezentacji. Obrońca Aston Villi, który niedawno odebrał polski paszport, ma pojawić się na boisku w obu spotkaniach.
- Matty będzie zaangażowany przy okazji obu meczów. Powołaliśmy go jak najszybciej, by poczuł dynamikę drużyny i mógł jej pomóc - zapowiedział selekcjoner reprezentacji Polski.
Piątkowy mecz z Andorą rozpocznie się o godzinie 20:45.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Miażdżące wiadomości dla reprezentacji Polski. Polscy piłkarze praktycznie bez szans na mundial
-
Oficjalnie: Cracovia ma nowego trenera. Wielki powrót polskiego szkoleniowca do pracy, duże nazwisko