Reprezentacja Polski U21 rozbiła Niemców
Reprezentacja Polski U21 rozgromiła dziś reprezentację Niemiec w wyjazdowym meczu el. mistrzostw Europy. Podopieczni Macieja Stolarczyka wygrali z naszymi zachodnimi sąsiadami aż 0:4, a w spotkaniu show skradli dwaj piłkarze występujący na co dzień w PKO BP Ekstraklasie. Biało-Czerwoni zbliżyli się tym samym do drugiego miejsca w tabeli.
Piłkarze polskiej kadry U21 pokonali na wyjeździe swoich rówieśników z Niemiec 4:0
Dwie bramki strzelił Adrian Benedyczak, któremu dwukrotnie asystował Jakub Kamiński
Dzięki temu Biało-Czerwoni zachowali szansę na awans, a nawet wygranie grupy
Reprezentacja Polski U21 zajmuje aktualnie trzecie miejsce w grupie eliminacji mistrzostw Europy z 10 punktami na koncie. Pierwsi są Niemcy z dorobkiem 12 "oczek", a tyle samo ma drugi Izrael. Wyjazd na turniej gwarantuje zajęcie pozycji lidera, a pięć najlepszych zespołów z drugiego miejsca również bezpośrednio awansuje do turnieju. Dzisiejsza spektakularna wygrana naszych młodych orłów nad liderem sprawia, że ich szanse na półmetku rywalizacji o bilet na Euro są całkiem duże.
Spektakularne rozpoczęcie meczu z Niemcami polskich młodzieżowców
Podopieczni Macieja Stolarczyka w rewelacyjnym stylu rozpoczęli to spotkanie. Już w 5. minucie Biało-Czerwonych na prowadzenie wyprowadził Adrian Benedyczak. Napastnik Parmy trafił do siatki po tym jak Jakub Kamiński posłał długie podanie właśnie do niego, które próbował przeciąć jeden z niemieckich stoperów. Piłka ostatecznie dotarła do 20-latka, a ten uderzył przy prawym słupku bramki Luki Philippa.
Raptem siedem minut później było już 0:2, a głównymi bohaterami ponownie byli Benedyczak i Kamiński. Sytuacja wyglądała dosyć podobnie do pierwszej, choć tym razem defensywa rywali była już bezradna. Pomocnik Lecha Poznań znów posłał prostopadłe podanie do napastnika Parmy, który jeszcze raz znalazł się sam na sam z bramkarzem i dopełnił formalności.
Nie minęły dwie minuty, a reprezentacja Polski cieszyła się z kolejnego trafienia. Tym razem indywidualną akcją popisał się Michał Skóraś. Piłkarz "Kolejorza" grał reprezentanta Niemiec i strzałem z ostrego kąta pokonał Philippa. Rywale od 19. minuty grali w "dziesiątkę" po tym, jak Jean Manuel Mbom sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Benedyczaka Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i nasi młodzieżowcy prowadzili aż 0:3.
Wielkie zwycięstwo reprezentacji Polski U21 nad rywalami
Po przerwie to Polacy ruszyli do ataku. Szansę na bramkę ponownie miał Michał Skóraś, ale nie trafił w jej światło. Po chwilowym zrywie naszych piłkarz do próby odrobienia strat ruszyli Niemcy, ale szło im to nie najlepiej.
Gospodarze mieli przewagę w posiadaniu piłki, lecz nie potrafili poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Cezarego Misztę. Dopiero w okolicach 70. minuty gracze Maciej Stolarczyka zostali zepchnięci do dosyć głębokiej defensywy. Na kwadrans przed końcem spotkania jednak swoje dwie szanse miał prowadzony w drugiej połowie na boisko Kacper Kozłowski. Pomocnik Pogoni Szczecin został jednak dwukrotnie zablokowany, więc wynik nie uległ zmianie.
Na pięć minut przed końcem spotkania Mateusz Bogusz mógł podwyższyć prowadzenie reprezentacji Polski. Nasz pomocnik spróbował uderzenia z dystansu, ale piłka o centymetry minęła bramkę. W końcówce to nasi piłkarze znów byli stroną przeważającą i ostatecznie udało im się wbić czwartego gola w ostatniej minucie podstawowego czasu gry. Najpierw strzał oddał Jakub Kamiński, ale Lukka Phillip zdołał go obronić. Do odbitej futbolówki dopadł jednak Kozłowski i tym razem zdołał już trafić do siatki.
Niemcy-Polska 0:4
Bramki: 5', 12' Adrian Benedyczak, 15' Michał Skóraś, 90' Kacper Kozłowski
Składy:
Reprezentacja Niemiec: Philipp - Mai, Keite, Stiller (90+3' Martel), Burkardt, Netz (64' Leweling), Thiaw, Thielmann (46' Bella-Kotchap), Mbom, Shuranov, Schade Reprezentacja Polski: Miszta - Kiwior, Kruk, Bejger, Skóraś (84, Żukowski), Poręba, Bogusz, Gruszkowski, Kamiński, Benedyczak (69' Śpiewak), Zalewski (62' Kozłowski)
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: