Robert Kubica został zapytany o powrót do Formuły 1: Dużo będzie zależeć od Orlenu
Robert Kubica wciąż może mieć nadzieję na fotel kierowcy w kolejnym sezonie Formuły 1. Jedyne wolne miejsce pozostało w teamie Alfa Romeo Racing Orlen i Polak prawdopodobnie jest brany pod uwagę. Patryk Mirosławski z Eleven Sports podczas rozmowy z naszym kierowcą stwierdził, że szanse jego na jazdę w F1 są "żadne". Kubica na to stanowczo zareagował.
Robert Kubica przyznał, że jego przyszłość w F1 zależy głównie od Orlenu
Polak liczy na pozycję kierowcy w kolejnym sezonie, ale ma też inne plany
Dlatego, gdy zasugerowano mu, iż nie ma większych szans na jazdę w F1, on odpowiedział "To od Was słyszę"
Robert Kubica, który w tym miesiącu został mistrzem Europy (więcej tutaj), swój ostatni pełny sezon w Formule 1 jeździł w 2019 roku w barwach Williamsa. Tam Polak miał zdecydowanie niekonkurencyjny bolid na podobieństwo tego, w jakich teraz muszą startować kierowcy Hassa.
W tym sezonie krakowian pojechał zastępczo za Kimiego Raikkonena i spisał się więcej niż dobrze. Dlatego Alfa Romeo Racing Orlen może rozważać jego zatrudnienie w kolejnym sezonie. Taką nadzieję ma sam zainteresowany, choć jego optymizmu nie podzielał Patryk Mirosławski z Eleven Sports, któremu Kubica wytłumaczył, iż sprawa tak nie wygląda.
Jeden wolny fotel w całej stawce Formuły 1
Niemal wszystkie zespoły Formuły 1 ustaliły już składy na kolejny sezon. Pozostał tylko jeden wolny fotel w teamie Alfa Romeo Racing Orlen. Zespół z Hinwil zakontraktował już Valtteriego Bottasa, który przejdzie z Mercedesa, ale kto będzie jego partnerem? Tego jeszcze nie wiadomo, być może będzie to Robert Kubica.
- Dużo będzie zależeć od Orlenu. W zależności od tego, jakie zostaną podjęte decyzje, wtedy ja się określę. Trzeba się uzbroić w cierpliwość. Mój cel jest jasny. Jest taki sam od sześciu lat. Czy coś z tego wyjdzie? Na dzisiaj nie wiem. Są różne plany. A, B, C - przyznał krakowianin w wywiadzie dla Eleven Sports.
Polak opisał, że plan A oznacza jazdę w najwyższej możliwej kategorii wyścigowej. Plan B zakłada łącznie różnych programów, natomiast o planie C Kubica nie powiedział zbyt wiele, jedynie to, że może być "nie najfajniejszy".
Robert Kubica stanowczo zareagował na sugestię, że nie ma szans na jazdę w F1 w kolejnym sezonie
Patryk Mirosławski podczas tego samego wywiadu zasugerował, że szanse na jazdę Roberta Kubicy w sezonie 2022 w Formule 1 są "żadne". Na to nasz kierowca postanowił ostro odpowiedzieć.
- To od was słyszę. Nie wiem, czy coś jest na rzeczy. Dopóki piłka jest w grze, to się gra. Kilka lat temu też byście powiedzieli, że szansa jest żadna. Zawsze jest. Nie wpadałbym w hurraoptymizm, ale też nie powiedziałbym, że nie mam szans - powiedział rezerwowy kierowca Alfy Romeo Racing Orlen.
„Dopóki piłka jest w grze, to się gra” - 🇵🇱 Robert Kubica w rozmowie z @AldonaMarciniak i @P_Miroslawski podsumował swoje występy w tym sezonie ELMS, a także opowiedział o planach na przyszłość. 👀#ElevenF1🏁 pic.twitter.com/O80I04CeOw
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) September 25, 2021
Polak nawiązał do sytuacji z 2017 roku. Wówczas do jechał on do Abu Zabi jako kierowca Williamsa. Tyle że oferta Kubicy i jego partnera grupy Lotos została przelicytowana i fotel przypadł Siergiejowi Sirotkinowi. Tym samym 36-latek chciał podkreślić, że jeszcze wiele może się wydarzyć, a przecież wiadomo, iż trwają negocjacje między Orlenem i Alfą Romeo.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: