Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Robert Lewandowski zabrał głos po prażce ze Szwecją. Widzi pozytywy w grze
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:40

Robert Lewandowski zabrał głos po prażce ze Szwecją. Widzi pozytywy w grze

Projekt bez tytułu - 2021-06-23T221841.916
KIRILL KUDRYAVTSEV/AFP/East News

Polska - Szwecja 2:3 w ostatnim meczu grupowym Euro 2020. Biało-Czerwoni tym samym pożegnali się z turniejem. Po meczu głos zabrał Robert Lewandowski, który wyjawił, czego zabrakło do zwycięstwa nad Szwedami. Kapitan Polskiej kadry mimo bardzo złego wyniku na mistrzostwach Europy widzi pozytywy w grze polskiej kadry.

  • Polska - Szwecja: Biało-Czerwoni przegrali 2:3 i odpadli z Euro 2020

  • Robert Lewandowski strzelił dwie bramki, ale to nie wystarczyło do awansu do fazy pucharowej

  • Po meczu kapitan naszej kadry wyjawił, czego zabrakło do tego, żeby znaleźć się w 1/8 finału

Polska - Szwecja meczem, który decydował o ostatecznym kształcie tabeli grupy E. Biało-Czerwoni przed spotkaniem mieli jeszcze szansę na awans do fazy pucharowej. Wystarczyło tylko i aż wygrać ze Szwedami.

Już na początku spotkania okazało się, że to zadanie będzie niezwykle trudne. Szwedzi już w swojej pierwszej akcji strzelili gola i wyszli na prowadzenie. Kamil Glik wybił piłkę spod nóg Alexandra Isaka, ale wleciała w pole karne pod nogi Emila Forsberga, który pokonał Wojciecha Szczęsnego.

Polska - Szwecja: Robert Lewandowski zabrał głos po porażce

W pierwszej połowie nie byliśmy świadkami kolejnych bramek. W 59. minucie Forsberg strzelił swojego drugiego gola. Chwilę później trafił Robert Lewandowski, który w 84. minucie wyrównał stan rywalizacji. Biało-Czerwoni mieli jeszcze szansę w końcówce spotkania, ale marzeń na awans naszych piłkarzy pozbawił Viktor Claesson, który w doliczonym czasie gry ustalił wynik spotkania.

Po meczu głos zabrał kapitan kadry Robert Lewandowski. Napastnik podziękował kolegom z drużyny za walkę, ale jak wyznał, to nie wystarczyło, aby pokonać Szwedów. Jak wyznał, duży wpływ na przebieg meczu miała bramka stracona już w drugiej minucie.

- Ta szybko stracona bramka wybiła nas z rytmu i zabrała pewność siebie. Jeśli z 0:2 wychodzisz na 2:2 i pojawia się okazja, szansa na zwycięstwo, to próbujesz dalej, ale ta trzecia bramka rozstrzygnęła wszystko... Mieliśmy sporo czasu na zdobycie tego trzeciego gola, ja osobiście wierzyłem, że była na to duża szansa. W drugiej połowie graliśmy zupełnie inne spotkanie, ale czegoś zabrakło - powiedział Lewandowski przed kamerami TVP Sport.

Lewandowski widzi pozytywy po Euro 2020

Ostatecznie Polacy zajęli ostatnie miejsce w grupie, z dorobkiem zaledwie jednego punktu. Z pierwszego miejsca awansowali Szwedzi, a tuż za nimi znaleźli się Hiszpanie. Fazę grupową przed Biało-Czerwonymi zakończyli także Słowacy.

- Patrząc w przekroju całego tego turnieju przeciwnicy stwarzali - w cudzysłowie - pół sytuacji i strzelali bramkę. Nie jest to wina defensywy, tylko całej drużyny. Musimy się zastanowić, dlaczego takie sytuacje się zdarzały - stwierdził Lewandowski.

Polscy piłkarze wrócą do rywalizacji dopiero we wrześniu w eliminacjach mistrzostw świata. Mimo porażki i bardzo słabego wyniku na mistrzostwach Euro, Lewandowski próbował znaleźć pozytywy w postawie reprezentacji Polski.

- Na pewno to boli, odpadnięcie z turnieju zawsze jest porażką dla nas i myślę, że jeszcze trochę będziemy to przeżywali, ciężko będzie się z tym pogodzić. [...] Dużo rzeczy poprawiliśmy, zaczęliśmy też trochę inaczej kreować grę, poruszać się - zaznaczył.

- Wierzę w tę drużynę i wierzę w to, że to może pójść do przodu. Widzę dużo pozytywów, które nawet w perspektywie krótkiego czasu mogą dać dużo plusów. Wierzę, że po tej stronie, w którą idziemy, gdzieś tam światełko jest... - zakończył kapitan reprezentacji Polski.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: