Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Skandal rasistowski w Ekstraklasie. Klub ma wyrzucić piłkarza
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:53

Skandal rasistowski w Ekstraklasie. Klub ma wyrzucić piłkarza

Projekt bez tytułu (100)
radomiak.pl/ fot. Marek Kwasowski

Ekstraklasa przechodzi przez niemały skandal. Media poinformowały, że Radomiak Radom w ciągu najbliższych dni ma wyrzucić Miłosza Kozaka. Wszystko przez niesubordynację, negocjacje z innym klubem, ale przede wszystkim przez zachowania na tle rasistowskim.

Ekstraklasa staje przed obliczem największego skandalu od lat. TVP Sport informuje, że Radomiak Radom ma dość zachowania swojego zawodnika Miłosza Kozaka, który jeszcze nie tak dawno był podstawowym piłkarzem beniaminka.

Ekstraklasa: skandal w Radomiaku Radom

Jak donoszą dziennikarze stacji, pierwsze sygnały o kłopotach "wychowawczych" z zawodnikiem pojawiły się pod koniec września. Przed meczem z Rakowem 24-latek, zamiast trenować, zaczął sędziować, przez co trener Dariusz Banasik posadził go na ławce rezerwowych.

Jednak największe zastrzeżenia budzi jego zachowanie w stosunku do obcokrajowców. TVP Sport podaje, że Kozak przez długi czas miał nie podawać ręki Oktawianowi, mołdawskiemu pracownikowi klubu, który odpowiada za sprowadzenie do Radomia piłkarzy z Brazylii i Portugalii. Do tego 24-latek miał twierdzić, że to właśnie Mołdawianin ustala skład, a nie trener Banasik.

Mało tego, informator portalu przekazał, że Kozak miał ubliżać zagranicznym zawodnikom klubu, używając w ich kierunku obelg o charakterze rasistowskim.

Ogromne problemy Kozaka

Na tym nie koniec problemów 24-letniego zawodnika. Źródło TVP Sport przekazało, że zawodnik po meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza miał prosić trenera "Słoników" Mariusza Lewandowskiego, aby ten zabrał go ze sobą. Kozak miał nawet stwierdzić, że nie jest w stanie dłużej wytrzymać w Radomiu.

Na razie klub nie podjął decyzji w sprawie piłkarza, a spotkanie zawodnika z władzami klubu miało się odbyć we wtorek w godzinach popołudniowych. Pierwotny plan zakładał, że 24-latek zostanie przesunięty do zespołu rezerw.

- Klub nie chce robić zawodnikowi przeszkód i jednocześnie nie chce mieć z nim nic wspólnego. Miał zaoferować rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron - czytamy na sport.tvp.pl.

Serwis WP SportoweFakty poinformował, że prezes Radomiaka nie chciał komentować sprawy. Z kolei rzecznik klubu przekazał, że sprawa zostanie rozwiązana przed piątkowym meczem ligowym z Górnikiem Łęczna.

Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:

Powiązane