Swiatsportu.pl > Piłka nożna > Szalony mecz w Gliwicach. Siedem goli, samobój, czerwona kartka i Piast wygrywa w ostatnich minutach
Łukasz Kowalski
Łukasz Kowalski 19.03.2022 07:44

Szalony mecz w Gliwicach. Siedem goli, samobój, czerwona kartka i Piast wygrywa w ostatnich minutach

Projekt bez tytułu - 2021-08-14T182613.604
Fot. Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.

Ekstraklasa w sobotę był świadkiem spotkania, które już teraz śmiało może kandydować do miana meczu sezonu. W Gliwicach Piast uratował zwycięstwo 4:3 nad Wisłą Płock. Wcześniej goście, grając w dziesiątkę odrobili dwie bramki straty.

  • Ekstraklasa: szalony mecz Piasta Gliwice z Wisłą Płock

  • Siedem bramek, samobój i czerwona kartka - znakomite spotkanie w Gliwicach

  • Piłkarze z Płocka grając w dziesiątkę, potrafili odrobić dwie bramki straty, ale Piast w ostatnich minutach zdobył zwycięską bramkę

Ekstraklasa w piątek rozpoczęła swoja czwartą kolejkę, ale już w sobotę poznaliśmy kandydata do tytułu meczu turnieju. Piast Gliwice po porażkach z Pogonią Szczecin i Rakowem Częstochowa oraz zwycięstwie nad Stalą Mielec podejmował na własnym stadionie Wisłę Płock.

Goście nie najlepiej rozpoczęli nowy sezon. W dwóch pierwszych kolejkach "Nafciarze" przegrali z Legią Warszawa i Lechią Gdańsk, a pierwsze punkty zdobyli dopiero w ubiegłym tygodniu po zwycięstwie nad Radomiakiem Radom.

Ekstraklasa: szalony mecz Piasta Gliwice z Wisłą Płock

Spotkanie zdecydowanie lepiej zaczęli gospodarze. Wszystko zaczęło się od groźnego strzału Tiago Alvesa, co było pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla obrony Wisły. Drugiego już nie było. W 13. minucie Arkadiusz Pyrka rozegrał szybką dwójkową akcję z Kristopherem Vidą i Węgier strzałem głową otworzył wynik spotkania.

Piłkarze trenera Waldemara Fornalika poszli za ciosem i już pięć minut później prowadzili 2:0, choć trzeba przyznać, że mieli dużą dozę szczęścia. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piła niefortunnie odbiła się od nogi Jakuba Rzeźniczaka i Bartłomiej Gradecki ponownie musiał wyciągać piłkę z siatki.

Przewaga Piasta stale rosła, ale "Nafciarze" od czasu do czasu starali się zagrozić bramce gospodarzy. Piłkarze Macieja Bartoszka swoją pierwszą dogodną sytuację mieli dopiero w 37 minucie i od razu ją wykorzystali. Z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Piotr Tomasik, a precyzyjnym strzałem Frantiska Placha pokonał Anton Krywociuk.

Płocczanie zamiast pójść za ciosem cofnęli się do obrony, co szybko się na nich zemściło. Vida wygrał pojedynek na lewym skrzydle, dośrodkował w pole karne, a tam znakomicie odnalazł się Alberto Toril, który wyprowadził Piast ponownie na dwubramkowe prowadzenie, a przy tym zaliczył pierwsze trafienie w Ekstraklasie.

Czerwiński zapewnił Piastowi zwycięstwo

W drugiej połowie piłkarze Piasta, którzy mieli pewne prowadzenie oddali piłkę wiślakom, ale ci mieli problemy z wykreowaniem dogodnej sytuacji. Na domiar złego w 66 minucie za brutalny faul zasłużoną czerwoną kartkę obejrzał Dominik Furman i wydawało się, że sytuacja gości jest beznadziejna.

Kwadrans przed końcem do akcji wkroczył Damian Warchoł, który chwilę po wejściu z ławki rezerwowych mocnym strzałem wpakował piłkę do siatki i zdobył bramkę kontaktową. Chwilę później rezerwowy znów wpisał się na listę strzelców i niespodziewanie w 78. minucie był remis 3:3.

Piłkarze Piasta, choć zaskoczeni takim obrotem spraw nie zamierzali się poddawać. Po składnej akcji Michała Żyry z Damianem Kądziorem ten drugi wpakował piłkę do siatki, ale pierwszy z nich chwilę wcześniej był na pozycji spalonej i gol nie został uznany. Dopiero dwie minuty przed końcem podstawowego czasu gry strzałem głową wygraną gospodarzom zapewnił kapitan Jakub Czerwiński.

Piast po czterech meczach ma na koncie dwa zwycięstwa, dwie porażki i sześć punktów, co daje im obecnie czwarte miejsce. Z kolei Wisła Płock po trzeciej porażce w tym sezonie jest 14. w tabeli z dorobkiem trzech punktów.

Piast Gliwice - Wisła Płock 4:3 (3:1) Vida 13', Rzeźniczak 18' sam., Toril 41', Czerwiński 88' - Krywociuk 38', Warchoł 75', 79'

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Jakub Holubek - Patryk Sokołowski, Michał Chrapek - Arkadiusz Pyrka (90. Ariel Mosór), Tiago Alves (62. Patryk Lipsk), Kristopher Vida (73. Michał Żyro) - Alberto Toril (73. Damian Kądzior.

Wisła Płock: Bartłomiej Gradecki - Damian Michalski (46. Kristian Vallo), Jakub Rzeźniczak, Anton Krywociuk (74. Filip Leśniak)- Dawid Kocyła (62. Radosław Cielemecki), Damian Rasak, Dominik Furman, Piotr Tomasik - Mateusz Szwoch, Rafał Wolski (74. Damian Warchoł) - Marko Kolar (46. Łukasz Sekulski)

 Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: 

Powiązane