To dlatego Lewandowski nie zagrał z Węgrami? Bayern Monachium wiedział o wszystkim
Robert Lewandowski nie zagrał w meczu reprezentacji Polski z Węgrami, co wywołało wielką burzę wśród kibiców i ekspertów. Biało-Czerwoni przegrali bowiem 1:2 bez swojego najlepszego piłkarza i stracili rozstawienie w barażach o awans do mistrzostw świata. Jak się teraz okazuje, palce w absencji “Lewego” mógł maczać jego klub, czyli Bayern Monachium.
Robert Lewandowski nie zagrał z Węgrami na życzenie Bayernu Monachium? Trener niemieckiej drużyny Julian Nagelsmann przyznał, że wiedział o planach swojego najlepszego strzelca i Paulo Sousy. Bawarczycy wiedzieli, że Lewandowski opuści arcyważny mecz naszej kadry.
Robert Lewandowski nie zagrał z Węgrami na życzenie Bayernu?
Robert Lewandowski przesiedział całe spotkanie z Węgrami na ławce rezerwowych. Najlepszy polski piłkarz nie był zgłoszony do kadry meczowej i z boku przyglądał się, jak jego koledzy przegrywają ostatni mecz eliminacji mistrzostw świata. Biało-Czerwoni przegrali 1:2 i stracili szanse na rozstawienie w barażach o awans na mundial.
Sytuacja z kapitanem reprezentacji Polski wywołała oburzenie w całym kraju. Pojawiły się informacje, że Lewandowski zamiast na arcyważnym meczu, wolał skupić się na pozaboiskowych obowiązkach. Piłkarz miał m.in. pojawić się na planie powstającego o nim filmu, a także pozować do zdjęć dla “France Football”.
Selekcjoner Paulo Sousa przyznał, że popełnił błąd, pozwalając odpocząć w meczu z Węgrami swojemu najlepszemu zawodnikowi. Portugalczyk w rozmowie z TVP Sport stwierdził, że drugi raz nie pozwoliłby Lewandowskiemu usiąść na ławce,
- Myliłem się, zdaję sobie sprawę, zrobiłbym to kompletnie inaczej. Gdybym mógł cofnąć czas, zdjąłbym Roberta w Andorze i wystawiłbym w wyjściowym składzie na Węgry - powiedział Sousa w rozmowie z TVP Sport (więcej TUTAJ ).
Niemcy doskonale wiedzieli o planach "Lewego"
Jak się jednak okazuje, za decyzją o odpoczynku Roberta Lewandowskiego nie stał jedynie Paulo Sousa, czy sam piłkarz. Dokładną wiedzę o planowanej absencji napastnika miał także jego klub, czyli Bayern Monachium. O wszystkim wygadał się trener ‘Die Roten” Julian Nagelsmann. Co więcej, cieszy się on, że jego kluczowy piłkarz odpoczywał w meczu reprezentacji Polski.
- Sprawy z reprezentacją Polski były omówione, ale nic nie było przez nas kontrolowane. Choupo-Moting jest teraz na kwarantannie, więc Lewandowski nie będzie miał wolnego. Dobrze, że dostał przerwę w reprezentacji - powiedział Nagelsmann na konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów.
Źródło: sport.pl
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
-
Kłopoty Polaków w Niżnym Tagile. Nasi skoczkowie mogą mieć problem z wydostaniem się z Rosji
-
Oficjalnie: Robert Lewandowski najlepszym piłkarzem świata. Wyprzedził nawet Leo Messiego i Jorginho