Zmarł były dwukrotny mistrz olimpijski i rekordzista świata w biegu na 400 metrów Lee Evans. Legendarny lekkoatleta kilka dni temu trafił do szpitala w wyniku udaru mózgu. Niestety lekarzom nie udało się uratować życia słynnego sportowca. Evans zmarł w środę w wieku 74 lat.
Kibice sportu na całym świecie pogrążyli się w żałobie
Nie żyje dwukrotny mistrz olimpijski i rekordzista świata Lee Evans
Amerykanin trafił w niedzielę do szpitala z powodu udaru. Niestety lekarzom nie udało się uratować jego życia
Zmarł Lee Evans, dwukrotny mistrz olimpijski i rekordzista świata w biegu na 400 metrów. Amerykanin trafił do szpitala po udarze mózgu. Niestety w środę zmarł w wieku 74 lat.
Zmarł Lee Evans, dwukrotny mistrz olimpijski i rekordzista świata
Niezwykle smutne wiadomości dotarły do nas w czwartek. Światowe media informują o śmierci byłego mistrza olimpijskiego i rekordzisty świata w biegu na 400 metrów Lee Evansa. Słynny lekkoatleta kilka dni temu trafił do szpitala. Powodem był udar.
Nowe informacje ws. Łukasza Fabiańskiego. Wiadomo, czy zagra na Euro 2020
CZYTAJ DALEJLee Evans to legenda amerykańskiej lekkiej atletyki. Już w wieku 21 lat Evans został dwukrotnym mistrzem olimpijskim. Triumfował wówczas w biegu na 400 metrów oraz sztafecie 4x400 metrów.
Lee Evans podczas igrzysk w Meksyku w 1967 roku ustanowił także rekord świata. Był pierwszym zawodnikiem, któremu udało się zejść poniżej 44 sekund w biegu na 400 metrów. Evans pobiegł w czasie 43,86, a jego rekord przetrwał kolejne dwadzieścia lat. Pobił go dopiero Harry “Butch” Reynolds.
- Byłem tak zmęczony, że wiedziałem, że zrobiłem coś, czego nie dokonałem nigdy wcześniej. Nie byłem pewien, czy wygrałem. Nikt mi nie powiedział, że zwyciężyłem. Jedynie mówili: Lee, ty sku**ielu, a ja im odpowiadałem: kto wygrał, kto wygrał - mówił po latach Evans w rozmowie z “NBC Sports”.
Warto dodać, że sztafeta z Lee Evansem w składzie również ustanowiła rekord świata podczas igrzysk w Meksyku. Evans, a także Vincent Matthews, Ron Freeman i Larry James zdobyli złoto z czasem 2.56.16
Lee Evans zmarł z powodu udaru w wieku 74 lat
Po zakończeniu kariery zawodniczej Lee Evans zajął się pracą trenerską. Pracował w wielu krajach, przede wszystkim w Afryce, ostatnio w Nigerii. Trenował także zawodników University of South Alabama.
Z informacji, które podaje USA Track&Field, Evans trafił w niedzielę do szpitala w Abudży, stolicy Nigerii, z powodu ciężkiego udaru. Niestety lekarze nie byli w stanie uratować jego życia. Lee Evans nie odzyskał już przytomności i zmarł w środę w wieku 74 lat.
Źródło: sport.pl
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
Reprezentant Polski przerwał milczenie. Piłkarz skomentował brak powołania do kadry na Euro 2020
Iga Świątek faworytką French Open. Polka może zarobić miliony