Wielki mecz Polaków z Hiszpanami. Wciąż liczymy się w grze na Euro 2020 (OCENY)
Reprezentacja Polski po wspaniałej walce zremisowali 1:1 z Hiszpanią. Biało-Czerwoni całkowicie zmazali winy za porażkę ze Słowację. Najlepsi na boisku byli liderzy kadry: Wojciech Szczęsny, Kamil Glik i Robert Lewandowski. Zawiódł jedynie Jakub Moder, który sprokurował rzut karny.
Reprezentacja Polski po wspaniałym boju zremisowała 1:1 z Hiszpanią
Piłkarzem meczu był Robert Lewandowski, który strzelił bramkę i dyrygował zespołem
Polacy wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności, wielu zagrało najlepszy mecz w kadrze
Reprezentacja Polski po wielkim boju zremisowała 1:1 z Hiszpanią na stadionie w Sewilli. Bohaterem Polaków został lider kadry i strzelec bramki Robert Lewandowski, ale każdy z piłkarzy zasłużył na wyróżnienie. Ocenialiśmy piłkarzy w skali 1-6.
Wojciech Szczęsny 5 - W pierwszej połowie bardzo dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków. Nie miał żadnych szans przy bramce Alvaro Moraty. W drugiej połowie kilka razy pokazał swoją klasę i ofiarnie wybronił kilka piłek. Miał wielkie szczęście przy rzucie karnym dla Hiszpanów. Zmazał winy za błędy w meczu ze Słowakami. Tymoteusz Puchacz 4 - W pierwszej połowie wyglądał dosyć pewnie w pojedynkach z Hiszpanami. Kilka razy zagrywał zbyt nonszalancko, co kończyło się stratami z jego strony. Choć w drugiej połowie był niewidoczny, to wykonał tytaniczną pracę, gdzie walczył ze skrzydłowymi Hiszpanów.
Reprezentacja Polski: wielki mecz Biało-Czerwonych
Jan Bednarek 4 - Solidny w pierwszej połowie. W 15. minucie zbyt ostro skoczył do pojedynku w polu karnym, co mogło zakończyć się rzutem karnym. Rozegrał jeden z najlepszych meczów w reprezentacji. Znakomicie uzupełniał się z Kamilem Glikiem i wspólnie zamurowali dostęp do polskiej bramki. W drugiej połowie musiał zmagać się z urazem, przez który opuścił końcówkę spotkania. Kamil Glik 4 - Serce naszego zespołu. Od początku grał z wielkim poświęceniem, co często kończyło się jego faulami. W drugiej połowie grał jak profesor. Cały czas był przyklejony do Alvaro Moraty, któremu nie dawał nawet centymetra wolnej przestrzeni. Glik jak za najlepszych lat. Bartosz Bereszyński 3,5 - Od początku spotkania bardzo dobrze uzupełniał Kamila Glika i Jana Bednarka. Znów to on był zmieszany w stratę bramkę. Jego wystawiona stopa złamała linię spalonego. W drugiej połowie raz nie zrozumiał się z Wojciechem Szczęsnym, ale poza tym nie ma się do czego przyczepić w jego grze. Kamil Jóźwiak 3,5 - Zupełnie niewidoczny w ataku, ale pewnie dlatego, że miał więcej obowiązków w obronie. Kilka razy miał okazję ruszyć na skrzydle, ale to by było na tyle. Biegał, walczył, czasem zbyt agresywnie, ale pokazał, że może dać tej reprezentacji bardzo dużo. Jakub Moder 3 - Miał za zadanie zastąpić Grzegorza Krychowiaka i przez dużą część pierwszej połowy wywiązywał się z tego fenomenalnie. W drugiej, kiedy Hiszpanie mocniej przycisnęli, pojawiła się zbyt wielka nerwowość, co mogło się zakończyć tragedią. Zaraz po strzeleniu gola przez Lewandowskiego, nadepnął w polu karnym Gerarda Moreno, ale szczęśliwie dla nas Hiszpanie nie wykorzystali rzutu karnego.
Lewandowski prawdziwym rywalem
Mateusz Klich 3 - Oddał groźny strzał w szóstej minucie, ale piłka minimalnie poleciała nad bramką. Pewnie spisywał się w środku pola, gdzie umiejętnie przerywał ataki Hiszpanów. W drugiej połowie nie miał zbyt wielu okazji do pokazania swoich umiejętności. Już w 55. minucie przez Kacpra Kozłowskiego.
Piotr Zieliński 2,5 - Zupełnie niewidoczny w pierwszej części spotkania. Po piłkarzu tej klasy można oczekiwać, że utrzyma piłkę, popisze się jakimś ciekawym zagraniem, ale tego brakowało. Grał zdecydowanie bliżej obrońców i to głównie tam operował. W drugiej połowie zyskał więcej odwagi, ale wciąż musimy poczekać na jego wybitny mecz w reprezentacji. Karol Świderski 4 - Od samego początku spotkania był niezwykle aktywny i bardzo dobrze uzupełniał się z Lewandowskim. W pierwszej połowie miał dwie okazje do strzelenia gola, ale najpierw posłał piłkę nad bramką, a później trafił w słupek. W drugiej musiał więcej walczyć pod polem karnym i w 68. minucie został zmieniony przez Przemysława Frankowskiego. Robert Lewandowski 5 - W pierwszej połowie szarpał, walczył z Hiszpańskimi obrońcami. Ruszył z kontrą, ale był osamotniony. Pod koniec pierwszej połowy miał okazję doprowadzić do wyrównania, ale trafił prosto w Unaia Simona. To, co nie udało się w 43. minucie, udało się w 54. Polak pewnym strzałem głową doprowadził do wyrównania. Generał nie tylko w ataku, ale na całym boisku. Lider z prawdziwego zdarzenia. Rezerwowi: Kacper Kozłowski 3,5 - początek trochę nerwowy. Zaliczył kilka strat, które mogły zakończyć się groźną sytuację dla Hiszpanii. W końcówce pokazał wielkie opanowanie i na faulach na nim Hiszpanie złapali żółte kartki. Po raz kolejny pokazał, że gra dojrzalej niż na te 17 lat, na jakie wskazuje jego metryka.
Przemysław Frankowski 3 - Zmienił Świderskiego i mieliśmy korzystać z jego szybkości. Miał okazję dograć do niepilnowanego Lewandowskiego, ale źle przyjął piłkę i jego podanie zablokowane.
Paweł Dawidowicz i Karol Linetty - grali zbyt krótko, żeby ich ocenić.
Trener: Paulo Sousa 4,5 - zaryzykował ustawieniem z dwójką napastników i zestawieniem wahadłowych. Od kilku dni powtarzał, że ma plan na Hiszpanów i okazało się, że ma rację. Najlepszy mecz Polaków pod jego wodzą. Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu: